Pod koniec 1933 r. ks. Antoni Szymański zostaje Rektorem KUL – ten okres aż do wybuchu wojny to czas systematycznego rozwoju lubelskiej uczelni, ze wzrostem liczby pracowników naukowych (w 1918/19 - 25, w 1928/29 - 50, w 1938/39 - 67) oraz studentów (w 1918/19 - 399, w 1928/29 - 448, w 1937/38 - 1440). KUL rozwija się naukowo, przyjmuje, ale i wychowuje coraz większą liczbę wybitnych naukowców. To właśnie lat 30. sięga tradycja "Tygodni Społecznych", podczas których odbywały się zjazdy młodzieży akademickiej i inteligencji katolickiej celem przedyskutowania aktualnych zagadnień dotyczących życia narodowego oraz metod rozwiązywania problemów społecznych. Dzisiaj pod hasłem „Dni Społecznych” tradycja ta jest kontynuowana (w 2018 r. odbyły się już 47. edycja) przez Koło Studentów Socjologii.

 

(Lata 30-te, pracownicy i studenci KUL)

 

Uniwersytet rozwijał się mimo bardzo trudnych czasów. Od samego początku istnienia uczelni oczekiwano od jej pracowników skutecznego oddziaływania antybolszewickiego. Podjęto więc studia na socjalizmem proletariackim z punktu widzenia personalistycznej etyki. Z socjologicznego punktu widzenia na uwagę zasługuje praca zbiorowa Bolszewizm (1938) wydana przez Towarzystwo Wiedzy Chrześcijańskiej. Znalazły się tam m.in. studia autorstwa ks. Antoniego Szymańskiego, Czesława Strzeszewskiego, Henryka Dembińskiego i Ignacego Czumy. Autorzy ci wykazali się w nich wybitnymi umiejętnościami socjologicznej analizy.

 

Wykazywali na przykładzie Rosji sowieckiej, jak dialektyka materialistyczna uprawomocniała nieetyczne działania, będące skutkiem odrzucenia wewnętrznej wartości osoby. Jak państwo totalitarne, władające środkami produkcji, reguluje szczegółowo życie ludzi, utrzymując ich w karności przez strach przed terrorem. Opisywali, że totalizm komunistyczny stosował środki przymusu nie tylko po to, aby narzucić porządek społeczny, ale także aby wytworzyć braterską wspólnotę ludzi, od których oczekuje się lub wręcz żąda pełnego poświęcenia w realizacji komunistycznej doktryny. Wskazywali państwo sowieckie jako zbrodnicze zjawisko historyczne, w którym nastąpiło genetyczne oderwanie prawa od moralności.

 

(Dziedziniec KUL tuż przed wojną, zdj. ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego)

 

Po wkroczeniu do Lublina 17 września 1939 r. Niemcy zajęli gmach KUL i zorganizowali w nim szpital wojskowy, jednocześnie rozpoczynając rabunek i niszczenie dorobku uczelni (w piecach palono meble, sprzęt naukowy, książki, rozkradano eksponaty uniwersyteckiego muzeum). Zastosowano areszt domowy wobec ks. rektora Szymańskiego, uwięziono 15 profesorów KUL, część z nich rozstrzelano, aresztowania studentów uczelni przybrały charakter masowy, wielu z nich wywieziono na przymusowe roboty do Niemiec lub do obozów koncentracyjnych (dotychczas ustalono, że około 40 studentów zmarło w obozach lub zostało rozstrzelanych, 13 przeżyło obozy koncentracyjne).

 

Mimo represji podczas wojny Uniwersytet organizował tajne nauczanie, podjęte z inicjatywy ks. A. Szymańskiego, który aż do śmierci w 1942 roku konspiracyjnie kierował Uczelnią. Tajne nauczanie prowadzone było w Lublinie, Warszawie, Kielcach, Jędrzejowie i Nawarzycach. Natomiast oficjalnie KUL wznowił swą działalność 21 sierpnia 1944 roku, jako pierwszy po okupacji niemieckiej uniwersytet w Polsce. Zgoda PKWN-u na powstanie uczelni, choć politycznie wyrachowana (zdobycie jak największej przychylności społeczeństwa dla  wprowadzania  nowego ładu ustrojowego), była jednak jedyną szansą legalnego zaistnienia uniwersytetu w nowej rzeczywistości socjalistycznej.

 

Po przerwie w wyniku działań wojennych i okupacji, Ignacy Czuma oraz Henryk Dembiński wrócili na KUL w 1944 roku, Czesław Strzeszewski w 1945 roku – od samego początku cała trójka zaangażowała się w prace wewnętrzne Uniwersytetu i Towarzystwa Naukowego KUL, by jak najszybciej przywrócić bieg rozbitej wskutek wojny polskiej nauki na jej właściwe tory. Rozwój nauk społecznych w duchu chrześcijańskim koncentrował się oczywiście na Wydziale Prawa i Nauk Społeczno-Ekonomicznych. I choć nie żył już ks. Antoni Szymański, a w 1949 roku umarł także Henryk Dembiński, to trzon Wydziału stanowili wówczas: Cz. Strzeszewski, I. Czuma oraz przybyły z Poznania uczeń Floriana  Znanieckiego, ks. Franciszek Mirek, a katolicką naukę społeczną prowadził na wydziale ówczesny biskup lubelski, wielki kanclerz KUL Stefan Wyszyński.

 

Na Wydziale Prawa i Nauk Społeczno-Ekonomicznych powołana została Katedra Socjologii, kierowana krótko przez etnologa i socjologa Józefa Gajka (1907-1987), którą w 1946 r. przejął ks. Mirek, pod opieką którego w 1947 r. doktoryzował się kolejny przyszły wybitny socjolog, Jan Turowski. Dziekanem wydziału był zaś od roku akademickiego 1946/47 Czesław Strzeszewski, który dążył do zwiększania udział socjologii i ekonomii w programie kształcenia. Od roku akademickiego 1948/49 zaczął funkcjonować kierowany przez ks. Mirka Zakład Socjologii.

 

(Seminarium Socjologiczne na które uczęszczał ks. Franciszek Mirek

Uniwersytet Poznański, rok akademicki 1926-1927)

 

Wydział szybko stał się jedną z prężniejszych jednostek Uczelni. Zainteresowanie studiami społeczno-ekonomicznymi wzrastało, co przekładało się też na coraz większą liczbę chętnych do uzyskania statusu studenta Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Kadra  dydaktyczna związana z naukami prawnymi, społecznymi i ekonomicznymi brała czynny udział w działalności całej Uczelni  i  pracach Towarzystwa Naukowego KUL, które już w 1944 roku wznowiło swoją działalność (w tym Wydział Nauk Społecznych Towarzystwa), także jako jedna z pierwszych tego typu instytucji naukowych w Polsce. W 1945 roku z inicjatywy Strzeszewskiego powstało Studium Zagadnień Społecznych i Gospodarczych Wsi, którego celem miało być kształcenie ludowej inteligencji i wiejskich działaczy społecznych w duchu chrześcijańskim.

 

oprac. Tomasz Peciakowski

 

 

 

 

Autor: Tomasz Peciakowski
Ostatnia aktualizacja: 21.05.2018, godz. 11:42 - Tomasz Peciakowski