"Vita mutatur non tollitur"

Pośmiertne wystawy twórców nauki i kultury;
prezentacje postaci i ich dorobku

Ewa Jabłońska-Deptuła  (1931 - 2008)

Ewa Jabłońska-Deptuła - sylwetka i publikacje

 

 Ewa Jabłońska-Deptuła (1931-2008)   Wybitny naukowiec, inicjatorka badań nad historią kobiety
i rodziny oraz nad dziejami polskich zgromadzeń zakonnych
w XIX wieku, rzeczoznawca w procesach beatyfikacyjnych
polskich kandydatów na ołtarze; współorganizatorka ruchu
"Solidarności Rodzin", popularyzatorka wiedzy historycznej;
żona, matka i babcia, kobieta wielkiego serca i głębokiej wiary,
związana duchowo ze środowiskiem Lasek, była przykładem
społecznego zaangażowania i mądrego patriotyzmu.

"Błogosławieni, którzy w Panu umierają – już teraz.
Niech odpoczną od swoich mozołów,
bo idą wraz z nimi ich czyny
" (Ap. 14, 13)

 

 

  Maria Ewa Jabłońska urodziła się 3 lutego 1931 roku w Warszawie. Pochodziła z rodziny zasłużonej dla kultury i gospodarki polskiej, a wywodzącej się z Pniewa, z Ziemi Łomżyńskiej. Galerię postaci z tego rodu otwiera uczestnik powstania listopadowego, Adam Jabłoński. Później był Józef Karol - pionier polskiego pozytywizmu, przyjaciel Józefa Chełmońskiego. Jerzy Jabłoński, ostatni dziedzic Pniewa, był posłem na Sejm II Rzeczypospolitej. Jego żona Maria, żołnierz AK, za pomoc Żydom została uhonorowana odznaczeniem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Jerzy i Maria - to rodzice Marii Ewy...

  W 1996 roku Szkoła Podstawowa w Pniewie obrała imię Rodziny Jabłońskich; było to wyrazem przywiązania społeczności szkolnej do tradycji i silnych związków ze środowiskiem lokalnym. Na uroczystość nadania szkole imienia przybyli członkowie rodziny Jerzego Jabłońskiego - syn Janusz z rodziną, córka Ewa Jabłońska-Deptuła oraz dalsi krewni rodu. Gdy we wrześniu 2001 roku odbyła się w szkole w Pniewie uroczystość poświęcenia sztandaru, ufundowanego przez Janusza Jabłońskiego, jego siostra we wzruszającym wystąpieniu porównała instytucję szkoły do "gniazda, gdzie uczy się latać młode potomstwo"...

  Maria Ewa studiowała historię na Uniwersytecie Warszawskim, którego absolwentką została w 1957 roku. W 1962 roku obroniła doktorat na Uniwersytecie Wrocławskim. Ale już od 1957 roku była związana z KUL (gdzie habilitowała się w 1978 roku, co prze władze państwowe zostało uznane dopiero w roku 1981...). Po wprowadzeniu stanu wojennego, aż do 1989 roku,  odmawiano jej przyznania tytułu docenta; dopiero w odmienionej Polsce w 1991 roku uzyskała tytuł profesora nadzwyczajnego, a rok później - zwyczajnego. Od początku swych badań zajmowała się historią kultury polskiej, a zwłaszcza historią kobiety i rodziny, dziejami zakonów oraz świadomością religijną i patriotyczną w XIX i XX wieku. Była przez niemal pół wieku pracownikiem naukowym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W roku 1996 objęła kierownictwo nad Katedrą Historii Kultury Polskiej KUL po odejściu na emeryturę prof. Jerzego Kłoczowskiego.

  Pod koniec lat 70. XX w. udostępniała swoje mieszkanie na potrzeby kolportażu wydawnictw związanych z KSS KOR (Komitet Samoobrony Społecznej - Komitet Obrony Robotników) oraz wygłaszała wykłady w ramach TKN (Towarzystwa Kursów Naukowych). We wrześniu 1980 roku pośredniczyła w przekazaniu tysiąca dolarów od belgijskiej Polonii na fundusz powstającego Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego (MKZ) "Solidarność" Regionu Środkowowschodniego; w październiku 1980 roku była już współzałożycielką komórki "Solidarności" na KUL, następnie wiceprzewodniczącą, a od października 1981 roku - przewodniczącą KZ (Komitetu Zakładowego) na uczelni; wiosną (luty-kwiecień) 1981 roku była czynną członkinią MKZ (Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego) Regionu Środkowowschodniego. W roku 1981 wykładała we Wszechnicy Związkowej oraz współinicjowała Ruch Solidarności Rodzin. W marcu 1981 roku była sekretarzem Regionalnego Komitetu Strajkowego z siedzibą w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie; w maju tegoż roku reprezentowała "Solidarność" na mityngu związkowców włoskich w Mediolanie. Jesienią (listopad-grudzień) 1981 roku współorganizowała strajk studencki (tzw. "radomski") na KUL. W dniach 14-17 grudnia 1981 roku, tuż po wprowadzenia stanu wojennego, uczestniczyła w strajku okupacyjnym w Fabryce Samochodów Ciężarowych (FSC) w Lublinie. Następnie - między innymi wraz z mężem, Czesławem Deptułą - współorganizowała pomoc rzeczową i pieniężną dla rodzin osób represjonowanych (między innymi dzięki środkom przekazanym do jej dyspozycji z Watykanu od Jana Pawła II). Zapewne z wszystkich powyższych powodów została 11 maja 1982 roku internowana i osadzona w Ośrodku Odosobnienia w Gołdapi. Zwolniono ją 22 lipca tegoż roku... Mimo wszystko właściwie nieprzerwanie prowadziła pracę na rzecz upowszechnienia niezależnej oświaty i kultury; po okresie internowania wygłosiła w latach 1982-1989 około 700 wykładów z historii najnowszej w ramach Tygodni Kultury Chrześcijańskiej, Duszpasterstwa Ludzi Pracy, Duszpasterstwa Wiejskiego i Duszpasterstwa Akademickiego, w Klubach Inteligencji Katolickiej (KIK) i w seminariach duchownych.

  W latach 1981-1989, podczas nielicznych wyjazdów naukowych do Francji i Włoch, zabiegała o pomoc żywnościową, materialną i lekarstwa dla kraju; dwukrotnie była kurierką Tymczasowego Zarządu Regionu (TZR) "Solidarności" z Lublina w kontaktach z Biurem "Solidarności" w Brukseli.

  W 1989 roku, przed pierwszymi wolnymi wyborami, była członkinią Komitetu Obywatelskiego Województwa Lubelskiego. W lipcu 1989 roku reprezentowała "Solidarność" na światowym zjeździe związków zawodowych pracowników edukacji w Wenezueli. Potem, w latach 1989-1993 była doradczynią przewodniczącego Zarządu Regionu Środkowowschodniego ds. oświaty i kultury, a także delegatką na II i III Krajowy Zjazd Delegatów  NSZZ (Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego) "Solidarność". W 1993 roku wystąpiła ze związku - na znak protestu po odwołaniu rządu Hanny Suchockiej.

  Była w jednej osobie zasłużoną działaczką opozycji demokratycznej, człowiekiem życzliwym innym, wybitnym naukowcem i pedagogiem, autorytetem dla społeczności KUL. Pytana o nasz stosunek do państwa i państwowości, w jednym z wywiadów prof. Jabłońska-Deptuła powiedziała: "Naszym problemem jest brak ciągłości wydarzeń historycznych, które następują po sobie, używając terminologii muzycznej - staccato. Bez podawania pałeczki, bo żaden z wielkich budowniczych II Rzeczpospolitej nie dożył współczesności, a jeśli dożył, to zdziadziały. Cóż, że prezydent Ryszard Kaczorowski przekazuje symbolicznie buławę i sztandar, skoro on maturę robił we Włoszech. Brak ciągłości to także brak poczucia państwowości. Nie cenimy państwa...".

  W latach 90. XX w. zajęła się nieco zaniedbywaną pracą naukową i dydaktyczną. Od 1992 roku kierowała Katedrą Historii Kultury Polskiej KUL i prowadziła badania w sferze swoich naukowych zainteresowań; jako członkini Polskiego Towarzystwa Historycznego, Towarzystwa Naukowego KUL, Lubelskiego Towarzystwa Naukowego, Instytutu Geografii Historycznej Kościoła w Polsce, Towarzystwa Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie i Komisji Historii Kobiet Polskiej Akademii Nauk brała udział w pracach tych ciał. "Jako główny teren swojej pracy naukowo-badawczej profesor Jabłońska-Deptuła wybrała pionierską w latach sześćdziesiątych problematykę historii kultury, a zwłaszcza historii kobiety i rodziny, dziejów zakonów i zgromadzeń zakonnych męskich i żeńskich, badań nad religijnością oraz świadomością religijną i patriotyczną w XIX i XX wieku. Jej warsztat naukowy cechował zmysł syntezy i umiejętność prezentowania wybranego zagadnienia na szerokim tle życia społecznego, politycznego i umysłowego. Wzorem dawnych mistrzów nie stroniła również od wnikliwej charakterystyki psychologicznej opisywanych postaci oraz wzbogacania narracji o barwne, a często zapomniane szczegóły życia codziennego i obyczajowości" [w: www.muzhp.pl - opr. dr Anna Barańska]. W roku 2002 przeszła na emeryturę, ale pisała i udzielała się właściwie do ostatnich miesięcy - na przykład czynnie uczestniczyła w Sympozjum z okazji 150 lat obecności Urszulanek na ziemiach polskich pt. "Edukacja w szkołach urszulańskich" 25 listopada 2007 roku w Krakowie - przedstawiła tam referat pt. "Żeńskie zgromadzenia nauczające na przełomie wieków XIX i XX".

  Była wyróżniona Złotym Krzyżem Zasługi (1974) oraz odznaką Zasłużonego Działacza Kultury (2001).

Zmarła w Lublinie 8 listopada 2008 roku. Miała 77 lat.

  Msza święta żałobna odprawiona została w sobotę 15 listopada o godzinie 9.30 w Kościele Akademickim KUL. Uroczystości pogrzebowe odbyły się o godzinie 15 na cmentarzu przy zakładzie dla Ociemniałych w Laskach pod Warszawą.


  Wielki Kanclerz KUL, abp Józef Życiński, wspominał prof. Jabłońską-Deptułę jako osobę pełną pasji, która żyła intensywnie, działającą dynamicznie i z poświęceniem. Metropolita lubelski przytoczył znamienny przykład: gdy rozesłano ankiety wśród przedstawicieli polskiego laikatu, w których pytano o to, jak wyobrażają sobie oni przemiany w polskim Kościele, większość respondentów udzielała odpowiedzi najwyżej na trzech stronach maszynopisu. Tymczasem profesor Jabłońska-Deptuła nadesłała swoją odpowiedź na około 40 stronach, "pełną konkretnych propozycji, pełną marzeń, pasji". [KAI]


  Od czasów szkolnych (szymanowskich) trwała Jej silna więź ze Zgromadzeniem Niepokalanek. Świadczą o tym nie tylko Jej publikacje, ale także pamięć przechowywana w tym kręgu. Wedle żywych wciąż wspomnień, była nieocenioną uczestniczką wypraw autokarowych, organizowanych przez Koleżeńskie Zjednoczenie Jazłowieckie (KZJ - związek byłych uczennic sióstr niepokalanek, który powstał jeszcze za życia Matki Marceliny na zjeździe w Jazłowcu w lipcu 1910 roku) do Rzymu i na Ukrainę, podczas których dzieliła się chętnie swoją rozległą wiedzą.
[za: www.niepokalanki.pl]
   Zjednoczenie Jazłowieckie


Źródła, które posłużyły do sporządzenia powyższego opracowania:
Informacyjna Agencja Radiowa; zz [www.4lomza.pl/index.php?wiad=11158];
Marcin Dąbrowski [Encyklopedia Solidarności, www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki];
Cytowane wyżej w tekście wspomnienie A. Barańskiej, opublikowane w witrynie
Muzeum Historii Polski po śmierci prof. Jabłońskiej, zostało oparte na artykule
pierwotnie opublikowanym w Przeglądzie Uniwersyteckim KUL, 14(2002), nr 3(77), s. 25.

 

 

Profesor Ewa Jabłońska-Deptuła. In memoriam

 

  Mieszkanie w bloku na Młodzieżowej, trochę swoim wyglądem przypomina dawne polskie dwory czy mieszczańskie pokoje. A tak naprawdę jest mieszkaniem profesorskim, gdzie książki w ogromnej ilości zalegają każdy dosłownie kąt.

  Lubiłem tam przychodzić na długie rozmowy z Ewą Jabłońską-Deptułą i profesorem małżonkiem. Czy to przy okazji przyjazdów ojca Jana Spieża do Lublina czy przy tylu innych okazjach. Pamiętam jak długo ustalaliśmy jak ma wyglądać promocja jej książki o stanie wojennym. "Warto było" to nie tylko tytuł tych wspomnień ale też i credo odnoszące się do całego jej zaangażowania. Czy to naukowego, religijnego i tego obywatelskiego, solidarnościowego. Ale jak klatki jakiegoś filmu przewijają się w mojej pamięci rozmowy w dworku Kościuszków z jakieś tam rocznicy, czy te wieczory u Janusza Winiarskiego na wsi. Rozmowy, rozmowy jeszcze raz rozmowy. Widzę też państwa profesorostwo Deptułów jak siedzą w naszej kościelnej ławce na Mszy świętej. Zawsze razem i zawsze po prawej stronie gdy ksiądz patrzy od ołtarza.

  Kiedy prowadziłem przed laty rekolekcje zimowe dla sióstr w Żułowie czytałem jej monografie matki Elżbiety Czackiej. Można tam dostrzec takie pouczenie, przypisywane babce Róży Czackiej, czyli Matki Elżbiety: "Bierz życie... takim jak je Bóg ściele. Bierz je z weselem i ze smutkiem, z zawodem i trudem, z powodzeniem i z radością, zawsze z zaparciem się siebie, a wtedy będziesz człowiekiem silnym". A dopełnieniem tych słów niech będzie komentarz autorki książki: "Zwyczajne branie życia, ze wszystkimi radościami i trudnościami, nie szukanie nadzwyczajności, i Boży realizm - stały się cechami charakterystycznymi duchowości tej założycielki Lasek". Coś mi się wydaje, że nie tylko jej, bo sam mogę je przecież odnieść do zmarłej. Po prostu dziękuję.


Tomasz Dostatni OP
[Gazeta Wyborcza Lublin, 15 listopada 2008 r.]

 

 

  Maria Ewa Jabłońska-Deptuła, Dr. Hab., professor of the Catholic University of Lublin. She made her studies in history at the University of Warsaw, obtained her doctoral degree at the University of Wrocław, and her habilitation at the Catholic University of Lublin (KUL). In 1981 President of the "Solidarity" trade union at this university and member of the regional council of the union. A lecturer at clandestine courses, laureate of the "Polish Culture" prize, participant of international colloquia, historical expert in several beatification trials, co-initiator of the Movement of Solidarity of Families. Interests: Polish religious culture of the XIXth and the XXth century (in particular, history of monastic communities) and the process of shaping of national consciousness in the period of partitions. Author of about 300 articles, outlines and books.

The Council for Research in Values and Philosophy,
Washington, D.C., USA, http://www.crvp.org

 

 

Ewa Jabłońska-Deptuła opublikowała około 300 prac,
w tym kilkanaście naukowych książek:

Współczesne zagrożenia rodziny, Lublin 1984;

Kościół, religia, patriotyzm. Polska 1764-1864,
Wydawnictwo Nasze Dziedzictwo, Warszawa 1985;

Marcelina Darowska - niepokalanka (życiorys bł. Matki Marceliny),
Wydawnictwo El-Pres, Lublin 1996, ISBN: 83-86-869-01-1;


Ciekawy artykuł online:
głos prof. Jabłońskiej w dyskusji pod hasłem 'Być zakonnicą dziś'
na łamach Tygodnika Powszechnego [nr 7 (3058) z 17 II 2005]:
Albo Trójca, albo pchły

 

 

 Ewa Jabłońska-Deptuła, Janina Gawrysiakowa: Materiały do zaangażowania patriotycznego zakonów męskich w Królestwie Polskim w l. 1861-1864   Ewa Jabłońska-Deptuła, Janina Gawrysiakowa:
Materiały do zaangażowania patriotycznego zakonów męskich
w Królestwie Polskim w latach 1861-1864
Lublin 1976

 

Ewa Jabłońska-Deptuła: Przystosowanie i opór.
Zakony męskie w Królestwie Kongresowym,
Instytut Wydawniczy PAX, Warszawa 1983; s. 513
ISBN: 83-211-0448-7

"Studia tu zawarte poświęcone są grupie węzłowych problemów,
przed którymi stanął Kościół polski w szczególnie złożonym
okresie swych dziejów porozbiorowych, a mianowicie w latach
od Kongresu Wiedeńskiego do upadku powstania listopadowego. Złożoność owej sytuacji wiąże się przede wszystkim z istnieniem
na części ziem polskich specyficznego tworu politycznego
- Królestwa Kongresowego - kontynuatora dziedzictwa nie mniej
specyficznej państwowości - Księstwa Warszawskiego." (...)
[z Wprowadzenia Autorki]
   Ewa Jabłońska-Deptuła: Przystosowanie i opór

 

 

 Ewa Jabłońska-Deptuła: Niepokalanki w polskim trwaniu   Ewa Jabłońska-Deptuła: Niepokalanki w polskim trwaniu.
(Dzieje Zgromadzenia
do momentu śmierci Matki Marceliny Darowskiej).
Wydawnictwo Ojców Franciszkanów,
Niepokalanów 1993, ISBN: 83-85037-90-10

"4 listopada 1863 roku w zapadłym kącie Galicji Wschodniej,
w częściowo odrestaurowanym pałacu położonym opodal
nędznej mieściny Jazłowiec otworzono zakład
'naukowo-wychowawczy dla dziewcząt'.
Nie anonsowały go dzienniki galicyjskie.
Zresztą, cóż to za zakład, skoro na początku znalazło się w nim
siedem dziewcząt z okolicznych dworów, a w ciągu roku szkolnego
ich liczba wzrosła do dwunastu. Od marca sprawami remontu
zajmowała się młoda kobieta w czerni - wdowa po Karolu Darowskim
z kresów - która poinformowała władze administracji austriackiej
oraz instancje kościelne, że jest zakonnicą..." [Ze Wstępu]

 

 

Ewa Jabłońska-Deptuła:
Świadectwo trwania. Błogosławiony Honorat Koźmiński.
seria 'Szli czyniąc dobrze', Wydawnictwo Ojców Franciszkanów,
Niepokalanów 1991 ISBN: 83-85037-12-8

Ojciec Honorat (Wacław) Koźmiński urodził się
16 października 1829 roku w Białej Podlaskiej.
Do kapucynów wstąpił w 1848 roku w Lubartowie,
święcenia kapłańskie przyjął w 1852 roku. Jego postawa
wobec władz carskich, jako gwardiana klasztoru warszawskiego,
a później generalnego komisarza prowincji, była pełna godności
i patriotyzmu. Po powstaniu styczniowym, gdy w zaborze rosyjskim
zakazano działalności zakonów, Ojciec Honorat założył
wiele zgromadzeń ukrytych, zarówno męskich, jak i żeńskich,
opartych na regule trzeciego zakonu św. Franciszka,
które obok służby Bogu wspierały idee patriotyczne
oraz dążenia niepodległościowe. [przyp. red.]
   Ewa Jabłońska-Deptuła: Świadectwo trwania. Błogosławiony Honorat Koźmiński

Na okładce - reprodukcja medalu według projektu Z. Kotyłło,
wybitego z okazji beatyfikacji O. Honorata Koźmińskiego 16 X 1988 roku.

 

 Ewa Jabłońska-Deptuła: Trwanie i budowa. Honorat Koźmiński 1829-1916   Ewa Jabłońska-Deptuła: Trwanie i budowa.
Honorat Koźmiński, kapucyn (1829-1916),
Wydawnictwo Sióstr Loretanek, Warszawa 1986
ISBN: 83-85013-14-8

Wierny przekonaniu, iż "tu Opatrzność Boża nas postawiła,
tu pracować będziemy
", mimo carskich represji
ojciec Honorat Koźmiński zjednoczył wokół swoich działań
patriotycznych, charytatywnych i religijnych tysiące osób,
wskazując im najważniejsze pola pracy: kształcenie młodzieży,
wychowanie dzieci, służbę chorym, opiekę nad ubogimi,
wyzyskiwanymi i odrzuconymi, podnoszenie poziomu
kulturalnego uwłaszczonego ludu wiejskiego.
Był wybitnym wykładowcą teologii, kaznodzieją, spowiednikiem
oraz działaczem społecznym - poświęcając się w tym pracy
nad trzeźwością narodu - zwracał się również do współczesnych
w licznych publikacjach o tematyce religijnej i społecznej.

Nie doczekał odzyskania przez Polskę niepodległości; zmarł 16 grudnia 1916 roku w Nowym Mieście
nad Pilicą, wśród współbraci kapucynów. Ojciec Święty Jan Paweł II ogłosił go błogosławionym
16 października 1988 roku, w 10. rocznicę swego pontyfikatu. [przyp. red.]

 

 

Ewa Jabłońska-Deptuła: Zakorzeniać nadzieję,
Sł. B. Marcelina Darowska o Rodzinie i dla Rodziny.
Szymanów 1994

Pragnę wyrazić szczerą wdzięczność za książeczkę
'Zakorzeniać Nadzieję', w której pragnęła Pani wydobyć
ze spuścizny duchowej Sł. B. Marceliny Darowskiej mocne akcenty
dotyczące tak aktualnego odrodzenia rodziny - nie tylko w Polsce,
ale na  całym świecie. Niech błogosławieństwo Zmartwychwstałego
Chrystusa towarzyszy Pani i Jej Współpracownikom w tej
pięknej pracy budowania więzów międzyludzkiej solidarności Rodzin.
Serdecznie pozdrawiam i błogosławię -
- Jan Paweł II

[Z listu Jana Pawła II do Autorki, datowanego: Watykan, 19 kwietnia 1994 r.]
   Ewa Jabłońska-Deptuła: Zakorzeniać nadzieję, 1994

 

 Ewa Jabłońska-Deptuła: Zakorzeniać nadzieję   Ewa Jabłońska-Deptuła: Zakorzeniać nadzieję.

 

Ewa Jabłońska-Deptuła: Educare per il regno di Dio.
Madre Marcellina Darowska (1827-1911)
Confondatrice della Congregazione delle Suore
dell'Immacolata Concezione della B.V.M.
Traduzione dall'originale polacco di
Marzena Smoleńska e Renzo Panzone.
Kalendarium by Janina Martynuska
Oficyna Wydawnicza El-Press, Lublin 1996
ISBN: 83-86869-03-8
   Ewa Jabłońska-Deptuła: Educare per il regno di Dio

 

 Ewa Jabłońska-Deptuła: Zakorzeniać nadzieję, 2007   Ewa Jabłońska-Deptuła: Zakorzeniać nadzieję.
M. Marcelina Darowska o rodzinie i dla rodziny.
Agencja Wydawnicza WERSET, Lublin 2007
ISBN: 978-83-60133-32-3

Doskonały przekaz wypowiedzi i listów
błogosławionej Marceliny Darowskiej (1827-1911)
na temat roli kobiety w rodzinie i środowisku domowym
oraz jej wpływ na społeczeństwo [Od Wydawcy]

Błogosławiona Marcelina Darowska
została wyniesiona na ołtarze w 1996 roku [przyp. red.]

 

 

Ewa Jabłońska-Deptuła:
...Czyż może historia popłynąć przeciw prądowi sumień? *
(Kościół - Religia - Patriotyzm 1764-1864),
Editions Spotkania, Paryż 1987

I. "Wolność trzeba stale zdobywać"
II. Kościół polski pod władzą zaborców
III. "Dla wolności ginę, wiary swej nie minę"
IV. "Nil desperandum"
V. "Jeszcze Polska nie umarła"
VI. "Wolności błyszczy zorza, wolności bije dzwon"
VII. "Z dymem pożarów, z kurzem krwi bratniej"
VIII. "Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie"
IX. "Cum primum"
X. "Polakiem jestem i Polakiem pragnę umrzeć"
   Ewa Jabłońska-Deptuła: ...Czyż może historia popłynąć przeciw prądowi sumień? (Kościół - Religia - Patriotyzm 1764-1864), Editions Spotkania, Paryż 1987

* Tytuł książki jest cytatem z poematu Karola Wojtyły 'Myśląc Ojczyzna' (1974) [przyp. red.]

 

 

 Ewa Jabłońska-Deptuła: Siostra Ewa Noiszewska, Niepokalanka, 1885-1942   Ewa Jabłońska-Deptuła:
Siostra Ewa Noiszewska, Niepokalanka (1885-1942)
Szymanów 1994

[Służebnica Boża s. Maria Ewa od Opatrzności
Bogumiła Noiszewska, Niepokalanka, nauczycielka szkoły średniej
sióstr niepokalanek w Słonimie. Nie skorzystała z możliwości
ukrycia się, a potem z proponowanej ucieczki. Została
przez Niemców rozstrzelana 19 grudnia 1942 roku
w Słonimie wraz z s. Martą Wołowską za ratowanie Żydów.
Treścią jej życia była modlitwa do Zbawiciela
"o pomoc w zbawianiu ludu przez życie ukryte
i śmierć męczeńską" - przyp. red.]

Modlitwa:
Boże, któryś raczył przyjąć ofiarę życia i śmierci, złożoną Tobie przez siostrę Ewę, spraw,
aby ta Służebnica Twoja została zaliczona do grona błogosławionych, a za jej wstawiennictwem
udziel nam łaski..., o którą pokornie prosimy. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

 

Ewa Jabłońska-Deptuła:
Matka Elżbieta Czacka i dzieło Lasek,
Oficyna Wydawnicza El-Press, Lublin 2002
ISBN: 83-86869-25-9

"Siostrze Joannie Lossow, Seniorce Sióstr Franciszkanek
Służebnic Krzyża, i Zofii Morawskiej, Seniorce Towarzystwa
Opieki nad Ociemniałymi, książkę tę dedykuję - autorka
"
(...)
Książka Ewy Jabłońskiej-Deptułowej nie jest pierwszą książką
o Wielkiej Niewidomej, jednak bodaj pierwszą jej monografią
z zachowaniem wymogów, jakie stawia się dziełu historycznemu.
Pozbawiona akcentów hagiograficznych (autorka zastrzega się,
że książka nie zajmuje się świętością Matki Czackiej),
pozwala zdać sobie sprawę z niezwykłości dzieła i człowieka.
   Ewa Jabłońska-Deptuła: Matka Elżbieta Czacka i dzieło Lasek


  Czegoś takiego mogła dokonać tylko dziewiętnastowieczna hrabianka z kresów. Bo kresowe hrabianki końca IX i początków XX wieku miały dość fantazji, by podejmować się zadań niemożliwych, i uporu, by wytrwać w ich urzeczywistnianiu wbrew trudnościom, które innego dawno by powaliły. Tylko kresowa hrabianka mogła działać wbrew wszelkim konwenansom, nie tylko towarzyskim i społecznym, lecz także kościelnym, tworząc dzieło, które ostatecznie, wbrew najgorszym oczekiwaniom dobrze myślących, stało się chlubą Kościoła. Dodać jednak wypada, że ta kresowa hrabianka w 22 roku życia zupełnie oślepła, że dwukrotnie, w wieku 55 i 56 lat (były to lata 20. zeszłego wieku) operowana była na nowotwór, że kolejne wojny zniszczyły w znacznym stopniu rodzinny majątek, z którego ona sama zresztą nie zamierzała korzystać.

  Mowa o [Elżbiecie] Róży Czackiej, założycielce Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi (1908), zakonu Franciszkanek Służebnic Krzyża i Lasek, ośrodka dla niewidomych i centrum duchowości, które w dwudziestoleciu stało się ośrodkiem odnowy duchowej polskiej inteligencji. (...)

[ks. Adam Boniecki, Mistrzowie dawni i współcześni, Tygodnik Powszechny nr 32/2003]

 

 

 Ewa Jabłońska-Deptuła: Rodzino, dokąd zmierzasz?   Ewa Jabłońska-Deptuła: Rodzino, dokąd zmierzasz?
Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów
'W drodze', Poznań 1987, ISBN: 83-85008-29-2

[Z Wprowadzenia]: Zatroskanie o rodzinę jest powszechne,
gdyż powszechnie i pod każdą szerokością geograficzną
uległy zagrożeniu wartości osobowe człowieka. Zatroskaniu temu
dał wyraz Synod Biskupów, który odbywał się w Rzymie
w 1980 roku i był poświęcony "Zadaniom chrześcijańskiej rodziny
we współczesnym świecie". Owocem Synodu były bardzo ważne
sformułowania wyrażone w adhortacji apostolskiej Jana Pawła II
'Farnillaris consortio' oraz Karta praw rodziny, przygotowana
na zlecenie Ojca Świętego i ogłoszona przez Stolicę Apostolską
22 października 1983 roku.

W tym ostatnim dokumencie czytamy:
"Rodzina będąca czymś znacznie więcej niż zwykłą jednostką prawną, społeczną czy ekonomiczną
stanowi wspólnotę miłości i solidarności, jedyną pod względem możliwości nauczania
i przekazywania wartości kulturalnych, etycznych, społecznych, duchowych i religijnych
istotnych dla rozwoju i powodzenia własnych członków oraz społeczeństwa". (Wstęp, pkt. E)

 

 

Ewa Jabłońska-Deptuła:
Warto było (wspomnienia),
Wydawnictwo ANTYK / Agencja Wydawnicza WERSET
Projekt okładki: Maria Deptuła-Chocholska
Lublin 2006, ISBN: 83-60133-28-X

Spis treści: Słowo wstępne / Solidarność - odblokowanie historii /
Dwa wyjazdy (ciążenie historii) / Spotkanie z Janem Pawłem II /
Delegat - z którego świata? /  Posługa słowa /
Obrazki z tamtych lat / Gallia est omnis divisa /
Pierwsze więzy solidarności / Odkuwka /
Internowanie, czyli majowa czeremcha / Gołdapski internat /
Marysiu, to już było / Przystanek pod lasem /
Czy aby z Inflantami? / Kurwa, ale przechodzona /
Święty Mikołaj solidarny / Kiedy zaczynacie? /
Sprzątaczka z cenzusem / Srebrne spotkanie /
Bardzo przymuszony Jamniczy dyskomfort /
Do żniwa bym ją wziął... / Procesja i pochód /
Pomoc i samopomoc / "Solidarność Rodzin" / Indeks osób
   Ewa Jabłońska-Deptuła: Warto było (wspomnienia)

  Książka dotyczy przełomowego okresu dziejów Polski, czyli końca lat siedemdziesiątych i dziesięciolecia osiemdziesiątych ubiegłego już stulecia, oczywiście nie bez "wycieczek" w czasy wcześniejsze oraz późniejsze. Ma ona dwojaki charakter. Otwierają ją refleksje natury ogólniejszej, ukazujące znaczenie, jakie dla życia w naszym kraju miało powołanie Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność". Działalność Związku, a nawet szerzej ruchu społecznego, wpłynęła na świadomość polskiego społeczeństwa, na - rzec można - odblokowanie jego wiedzy historycznej i poczucia tożsamości. Owocował posiew pamiętnego zawołania Papieża Jana Pawła II, z Placu Zwycięstwa w Warszawie, owo wielkie wołanie z głębi Tysiąclecia: "Niech zstąpi Duch Twój, niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze Ziemi! Tej Ziemi!" Nie mogło więc w książce zabraknąć relacji z bezpośredniego spotkania Autorki z Janem Pawłem II w Watykanie.

  Na przemiany świadomości polskiego społeczeństwa w sposób istotny wpływała działalność tych przedstawicieli elit intelektualnych, którzy podjęli trud dzielenia się swą wiedzą i doświadczeniem z mieszkańcami różnych miejscowości naszego kraju, często bardzo odległymi od ośrodków uniwersyteckich. Doświadczenia z tych spotkań opisała Autorka w studium "Posługa słowa".

  Wśród refleksji ogólniejszej natury znajduje się również tekst obrazujący wpływ, jaki wywarła "Solidarność" na postrzeganie Polski i Polaków w Europie i świecie. Te przemiany dobrze ilustruje porównanie dwóch podróży, jakie odbyła Autorka po krajach Europy Zachodniej - w okresach głębokiego PRL i w dobie "Solidarności".

  Jest też w tej książce nurt drugi, którego treść najlepiej oddaje podtytuł "Obrazki z tamtych lat". Charakterystykę tej części zawartości przedstawianego wydawnictwa ukazują najpełniej słowa Autorki. Przytaczamy je tutaj w całości: "Właśnie wróciłam z Instytutu Pamięci Narodowej po przejrzeniu tych strzępków akt, jakie się zachowały (4 lutego 2005 r.). Zasadniczo Katolicki Uniwersytet Lubelski został podciągnięty pod wydział IV - kościelny, którego akta na życzenie władz kościelnych zostały zniszczone. Drobne wzmianki, jakie udało się znaleźć w innych aktach pozwoliły mi jednak stwierdzić, że nadano mi kryptonim "Inicjatorka", a także ustalić pseudonimy trzech TW. Przerzucanie akt przywróciło mi pamięć tamtych lat. Sądzę, że warto naszkicować kilka obrazków, z których każdy będzie osobną całością i niekoniecznie będzie opisem chronologicznym. Porządnej historii tamtych dni nie sposób odtworzyć. Chyba jednak warto przypomnieć coś z ich smaku. Stąd właśnie te "Obrazki". Są one dalekie od obejmowania jakiejkolwiek całości i z pewnością zawierają pewne przerysowania. Są właściwie zatrzymanymi w kadrze impresjami, a jak to z impresjami bywa - jedne wryły się mocno w pamięć, inne zupełnie zanikły. Nie potrafię określić, dlaczego pamięć zachowała te, a nie inne wydarzenia. Warto do niej sięgnąć, póki zupełnie nie zblakną. Ważna tu jest nie tyle ścisłość chronologiczna, ile owa nieuchwytna atmosfera, która wówczas panowała. Przeżyliśmy okres bycia razem, okres trudny, zgrzebny i kostropaty, pełen potknięć i błędów, ale który we wspomnieniach wraca jako piękny, gdyż wierzyliśmy, że to co robimy, buduje lepszą przyszłość Czy aż tak bardzo się myliliśmy?"

  Atmosferę tamtych lat może najpełniej oddaje studium, które zamyka książkę, a zatytułowane jest "Pomoc i samopomoc". Mówi ono o ludzkiej solidarności, może pisanej przez małe "s", a przecież jakże cennej i możliwej do czynnego praktykowania w każdym czasie dziejów. [Od Wydawcy]

 

 


Wiele ze swoich książek
prof. Ewa Jabłońska-Deptuła podarowała
Bibliotece Uniwersyteckiej KUL,
zaopatrując je w odręczne dedykacje:
   Ewa Jabłońska-Deptuła - autograf

 

 

 

 

Opracowanie tekstu i redakcja całości: Jan Krzysztof Wasilewski
Współpraca (reprografia i kwerenda): Artur Podsiadły


Autor: Jan Krzysztof Wasilewski
Ostatnia aktualizacja: 21.11.2008, godz. 08:36 - Artur Podsiadły