Scena Plastyczna KUL, pod opieką Leszka Mądzika, działa już od 35 lat. Z tej okazji w dniach 23-25 września 2005 r. w Lublinie odbyło się szereg imprez jubileuszowych.

 

 

 

35 LAT SCENY PLASTYCZNEJ KUL

 

PROGRAM UROCZYSTOŚCI

 

 

 

Piątek, 23 września 2005 r.

 

16.00 – Msza Św., ks. prof. dr hab. Mieczysław Albert Krąpiec OP - Kościół Akademicki
               KUL

18.00 – Uroczyste otwarcie Jubileuszu i koncert Urszuli Dudziak, Aula Stefana Kardynała Wyszyńskiego, KUL

20.00 – Spektakl  „Odchodzi” Sceny Plastycznej KUL, Stara Aula KUL

 

 

Sobota, 24 września 2005 r.

 

10.00 – Dyskusja panelowa „Czas, przemijanie”

               Udział biorą: prof. Dr hab. Leszek Kolankiewicz, o. Jacek Salij OP,  prof. dr hab.Tadeusz Sławek, sala110, KUL 

15.00 – Wystawa malarstwa Grzegorza Stachańczyka, Galeria Sztuki Sceny Plastycznej KUL, Rynek 8

16.30 – Wystawa fotografii ze spektakli Sceny Plastycznej KUL autorstwa Stefana
               Ciechana, Reflektarz Gotycki/Sala Unii, Klasztor Ojców Dominikanów, Stare
               Miasto

18.00 – Spektakl „Inside the Skeleton of the Whale” Odin Teatret (Dania), Studio S-1 TVP Lublin

20.00 – Spektakl „Odchodzi” Sceny Plastycznej KUL, Stara Aula KUL

 

 

Niedziela, 25 września 2005 r.

 

17.00 – Spektakl „Inside the Skeleton of the Whale” Odin Teatret (Dania), Studio S-1 TVP Lublin

 

 


 

 

Jubileusz Sceny Plastycznej KUL

Rozmawiał Grzegorz Józefczuk

 

 

Autorski teatr Leszka Mądzika obchodzi 35-lecie. Dziś na inaugurację święta Sceny Plastycznej KUL zaśpiewa Urszula Dudziak

 

Grzegorz Józefczuk: W spektaklach Teatru Scena Plastyczna KUL nie ma fabuły, nie widać twarzy aktora i nie pada żadne słowo. Więc jakim językiem mówi do widza ten teatr?

Leszek Mądzik: - Spotykając się z widzem, muszę do niego dotrzeć środkami, które czuję jako mi bliskie, które mogą zrobić to najsilniej, najpewniej. Tworzę widzowi przed oczyma pewną dramaturgię obrazów, które działają na wzrok oraz na słuch, bo ważnym elementem spektaklu jest muzyka. Jeżeli widz podda się kosmosowi tych obrazów, wzbudzą się w nim uczucia i emocje, które są formą mojego z widzem porozumienia. Jest to język bez słów, język niewerbalny.

 

Jak określić tematykę spektakli Sceny Plastycznej KUL?

- Cały czas mówimy o kondycji człowieka, o czasie, który każdemu człowiekowi przypada i który gdzieś, kiedyś się kończy, o przemijaniu...

Pańskie spektakle składają się z dziejących się w czasie obrazów, wyłaniających się i ginących w ciemnościach. Czy język tych obrazów lepiej opisuje sytuację człowieka niż inne?

- Z perspektywy 35 lat wiem, że to daje mi szansę pełniejszego, głębszego wejścia w tajemnicę człowieka. Nie jestem przeciwko słowu, nie uważam, że na przykład poezja nic nie daje. Ale są rejony, powiedziałbym - aintelektualne, których słowo nie odzwierciedla. Lepsze są emocje i uczucia wywoływane przez obrazy, jakie stwarzam na scenie. Swoich spektakli nie opieram na literaturze, chociaż zdarzył się precedens, czyli spektakl "Odchodzi", inspirowany książką Tadeusza Różewicza. Ale czytając Różewicza, od razu widziałem obrazy...

Dorobek artystyczny

Scena Plastyczna KUL przygotowała dotychczas 17 autorskich spektakli Leszka Mądzika, granych na wszystkich kontynentach. Część z nich zespół Mądzika gra non stop od czasu premiery, jak choćby zrealizowaną w 1978 roku "Wilgoć". Tytuły jego spektakli są jedynym słowem od reżysera, jakie widz poznaje. Kolejno, od 1970 roku, powstawały: "Ecce Homo", "Narodzenia", "Wieczerza", "Włókna", "Ikar", "Piętno", "Zielnik", "Wilgoć", "Wędrowne", "Brzeg", "Pętanie", "Wrota", "Tchnienie", "Szczelina", "Kir", "Całun", "Odchodzi". Muzykę do przedstawień pisali tak znakomici twórcy, jak Jan P. Kaczmarek, Zygmunt Konieczny, Przemysław Gintrowski, Stanisław Radwan, Jacek Ostaszewski, Lech Jankowski, Marek Kuczyński.

Na jubileusz przyjedzie Eugenio Barba z Odin Theatre. Barba, uczeń Jerzego Grotowskiego, uważany za reformatora teatru XX wieku, prowadzi w niewielkiej duńskiej miejscowości Holstebro międzynarodowy, wędrujący po całym świecie teatr, badający szczególnie techniki aktorskie. Barba założył też Międzynarodową Szkołę Antropologii Teatru (ISTA - International School of Theatre Anthropology).

Anegdoty

* - Byliśmy w Syrii, w Damaszku i nagle dowiedzieliśmy się, że na spektakl ma przyjść tamtejsza pani minister kultury. Jest tam tradycja, że nikt nie może wejść do sali, zanim pani minister nie siądzie. I oczywiście, nikt nie może siedzieć przed nią. A to ona wybiera, gdzie usiądzie. Organizatorzy poprosili, żebym zagadując panią minister, doprowadził ją do krzeseł jak najbliżej sceny...

* W spektaklu "Ecco homo" pojawiała się mała trumienka. W pewnym momencie bohaterka podchodziła do tej trumienki i wyjmowała z niej niemowlę zawinięte w szal, po czym mówiła: oto człowiek, takie jeszcze ziarno. I oto aktorka podchodzi, otwiera trumienkę, a dziecka... nie ma! Więc zrobiła ruch w prawo i szepcze za siebie: dajcie dziecko, ruch w lewo i szepcze: dajcie dziecko, dajcie dziecko...

* Był taki przypadek w Krakowie, że nagle w mieście zabrakło energii. Muzyka umilkła, zapadła cisza, wszystko zgasło. Do pewnego momentu widzowie myśleli, że to jest przeze mnie kontrolowane. Ale kiedy minęło 15 minut, pojawiło się zaniepokojenie. Wtedy po raz pierwszy ja z ciemności zacząłem opowiadać, co się może zdarzyć: że może nie będzie dane państwu obejrzeć do końca spektaklu. I wtedy nagle nastąpił cud, jak na ruszającej taśmie coś w głośnikach zafurczało, zachrobotało - i spektakl ruszył dalej.

Program jubileuszu

Jubileusz rozpocznie 23 września o godz. 16 msza w kościele akademickim KUL (z udziałem ks. prof. Mieczysława Alberta Krąpca). Dwie godziny później w auli Stefana Kardynała Wyszyńskiego wystąpi Urszula Dudziak. 24 września o godz. 10 w sali 110 KUL odbędzie się dyskusja panelowa "Czas, przemijanie" z udziałem prof. Leszka Kolankiewicza, o. Jacka Salija i prof. Tadeusza Sławka. O godz. 15 w galerii Sceny Plastycznej KUL (przy Rynku 8) zapowiedziano wernisaż wystawy malarstwa Grzegorza Stachańczyka, zaś o godz. 16.30 w sali Unii u dominikanów - fotografii Stefana Ciechana. Nie ma już biletów na "Odchodzi" Sceny Plastycznej KUL oraz na spektakl Odin Theatre z Danii.

 

 "Jubileusz Sceny Plastycznej KUL"
Grzegorz Józefczuk
Gazeta Wyborcza
23-09-2005


 

 

 

Z okazji Jubileuszu 35 lecia Sceny Plastycznej KUL wręczono okolicznościowe nagrody.

 

 

                              Leszek Mądzik uhonorowany przez Wojewodę Lubelskiego Andrzeja Kurowskiego

 

 

 

     Marszałek Edward Wojtas wręcza nagrody Zdzisławowi Cieszkowskiemu, Jarosławowi Figurze i Liwii Mądzik

 

 

 

 

 


 

Obchody jubileuszowe uświetnił koncert Urszuli Dudziak

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

Odchodzi

 

 

 

teraz kiedy piszę te słowa spokojne oczy matki spoczywają na mnie na mojej ręce na tych okaleczonych oślepionych słowach.

oczy naszych matek przenikające serca i myśli są naszym sumieniem sądzą nas i kochają

pełne miłości i strachu

oczy matki

Matka patrzy na syna kiedy on stawia pierwsze kroki i potem kiedy szuka drogi, patrzą kiedy syn odchodzi, ogarniają spojrzeniem całe życie i śmierć syna

 

Tadeusz Różewicz

 

 

 

 

Matka odchodzi

 

 

Odchodzi – każdy lub ktoś bliski.

Uczucie jakie łączyło Tadeusza Różewicza z Mamą silnie mnie dotknęło. Takie świadkowanie w ostatnich chwilach, pełne uczucia, miłości i niepewności, czy wszystko się dla Niej uczyniło. Ta świadomość nie daje spokoju - oczy matki przenikają jeszcze silniej, kiedy już jej nie ma. Szukałem obrazu dla tych przestrzeni i dla tego dramatu.

 

Leszek Mądzik

 

 

 

Udział biorą: Janusz Buchoski, Andrzej Dobosz, Przemysław Dudek, Jarosław Figura, Piotr Figut, Monika Michałowicz, Justyna Niezgoda, Tomasz Pluta, Michał  Winiarczyk, Bartłomiej Witek

 

 

 

 

 


 

 

 Prezent Barby dla Mądzika

 

Od władz medale i ordery, zaś od wielkiego reżysera Eugenio Barby Leszek Mądzik otrzymał karuzelę z pozytywką. Spektakl teatru Barby [na zdjęciu] zakończył w niedzielę [25 września] obchody 35-lecia Sceny Plastycznej KUL.

«- Ma coś wspólnego z dzieciństwem, dziecinnością, naiwnością - mówił o karuzeli Barba. - Karuzela wskazuje na ruch w koło i wokół. Uważam, że artysta porusza się wokół pewnej osi: to są osobiste rany albo iluminacje. Iść w koło to znaczy wchodzić w nie coraz głębiej i głębiej.

 

Eugenio Barba, Włoch osiadły w Danii, podróżuje ze swoim Odin Theatret po całym świecie. Zaczynał przygodę z teatrem od asystowania Jerzemu Grotowskiemu. Za badania nad warsztatem aktora i teorią teatru Barba otrzymał przed kilku laty doktorat honorowy Uniwersytetu Warszawskiego. W swoich spektaklach zderza on tradycje i techniki teatru wywodzące się z różnych kręgów kulturowych. Do Lublina przywiózł spektakl "Wewnątrz szkieletu wieloryba" nawiązujący do Franza Kafki, przetykany wątkami biblijnymi. Perfekcyjni aktorzy grali między dwoma długimi stołami, przy których siedzieli widzowie. To hermetyczne, tajemnicze przedstawienie o samotności człowieka, który został wrzucony między nihilizm życia doczesnego i nieuchwytną metafizykę bytu wiecznego.»

 
"Karuzela od Barby"
Grzegorz Józefczuk
Gazeta Wyborcza
27-09-2005