O absolwentach filozofii krąży wiele krzywdzących stereotypów. Tymczasem drobiazgowe rozgryzanie problemów etycznych i mocowanie się z egzystencjalnymi zawiłościami stanowi coś, czego we współczesnym, coraz bardziej stechnicyzowanym świecie, potrzebujemy chyba jak nigdy wcześniej.

Szczególną rolę takie analizy wydają się mieć w zakresie błyskawicznie rozwijającego się rynku pojazdów autonomicznych. Jak zachować ma się bowiem samochód w sytuacji, w której nie da się już uniknąć wypadku i gdy konieczne jest zaryzykowanie lub poświęcenie życia kierowcy bądź pieszego (często jednego kosztem drugiego)?

W grę wchodzi tu zwłaszcza tzw. „dylemat wagonika”, czyli słynny problem etyczny stawiający pytanie, co zrobić w chwili, gdy wagonik kolejki mknie w dół, w stronę pięciu osób przywiązanych do torów przez szaleńca, a jedynym sposobem, by je uratować jest przestawienie zwrotnicy tak, że śmiercionośny obiekt popędzi inną trasą, na której do torów przytwierdzony jest tylko jeden człowiek.

Rozwiązań, w zależności od punktu widzenia i wbrew spontanicznej reakcji „mniejszego zła”, może być wiele – przeczytacie o tym tutaj.

I właśnie nad wdrożeniem optymalnych „moralnie” mechanizmów do programowanych aut głowią się dziś najwybitniejsi filozofowie wraz z całą armią swoich oblatanych merytorycznie pomocników.

Wśród nich znajdziemy profesora Nicholasa Evansa, który wraz ze współpracownikami przygotowuje algorytmy bazujące na różnych teoriach etycznych. Biorą oni na warsztat między innymi takie zagadnienia jak ranga życia kierowców i pieszych w kryzysowych sytuacjach na drodze, nadrzędność prawa do ochrony samego siebie, minimalizowanie liczby ofiar lub wiek (chronimy młodszych kosztem starszych). Co ważne, Evans nie odpowiada się po stronie żadnego z powyższych stanowisk. Analizy przekładane są następnie na język zrozumiały dla komputerów. Na swoją działalność Evans otrzymał grant w wysokości, bagatela, 556 tys. dolarów.

 

Na inne zagadnienia moralne związane z korzystaniem z samochodów autonomicznych, wykraczające już poza dylemat wagonika, zwraca uwagę profesor Patrick Lin. Porusza on między innymi takie problemy jak kwestia prywatności (pojazdy autonomiczne jako swoisty „Big Brother” na kółkach) oraz tego, na kogo właściwie spada odpowiedzialność, jeśli samochód jest zaprogramowany tak, by stanowić dla ludzi zagrożenie. Podkreśla on też, że każdy technologiczny przełom (jak np. elektryczność) wywołuje ogromne społeczne przemiany, znacznie wykraczające poza jednorazową innowację. Standardowe samochody dały nam m.in. rozwój przedmieść czy przydrożne bary i fast foody. Jakie globalne zmiany przyniosą pojazdy autonomiczne? Śledzenie tego będzie z pewnością pasjonującym doświadczeniem i pozostaje trzymać kciuki, byśmy w tym zdigitalizowanym szaleństwie nigdy nie zatracili humanistycznego pierwiastka.

 

18 Havas to działająca globalnie struktura która odpowiada za badania i innowacje w ramach sieci Havas. Celem 18 Havas Warsaw jest eksploracja i analizowanie zmian w mediach kulturze i technologii oraz doradztwo strategiczne i tworzenie dedykowanych rozwiązań na potrzeby...

 

żródło: http://www.electronicsb2b.com/wp-content/uploads/2017/11/Connected-Cars.jpg


Dominik Komar, 18 HAVAS WARSAW

Kompetencje cyfrowe są teraz podstawą, bez której zarządy firm, a w rezultacie pracownicy działów marketingu oraz na końcu – marki, skazują się na rynkowy ogon. Niezbędna staje się umiejętność łączenia wielu zbiorów danych, pochodzących z różnych źródeł. 

Taka analityczna kreatywność nie musi być jednak domeną działów marketingu czy agencji reklamowych – pomocą są tutaj podmioty oferujące analitykę marketingową, np. domy mediowe. Z drugiej strony, automatyzacja i rozwój sztucznej inteligencji wpłynie na wzrost roli umiejętności miękkich – ktoś musi humanizować technologię i dbać, aby nie była barierą dla odbiorcy. Taką barierą może łatwo stać się hiperpersonalizacja. Nawet jeśli jako konsumenci jesteśmy jej beneficjentami, wolimy o tym nie wiedzieć. Dużo pracy w marketingu czeka więc nie tylko na analityków, ale również UX designerów czy… psychologów. – komentuje Dominik Komar, Head of 18 Havas Warsaw.

 

 

18 Havas Warsaw to uruchomiona w 2016 roku jednostka funkcjonująca w ramach Havas Media Group. Jej działalność skupia się na tworzeniu innowacyjnych projektów komunikacyjnych i wspierających biznes, z wykorzystaniem potencjałów startupów oraz wyników badań prestiżowych ośrodków akademickich, takich jak UCLA, Technion czy Annenberg Innovation Lab. Jednym z głównych obszarów działania 18 Havas Warsaw jest współpraca z funduszami inwestycyjnymi (m.in. SpeedUp Venture Capital Group, Innovation Nest, YouNick) oraz akceleratorami przy rozpoznaniu, opiniowaniu oraz biznesowym wykorzystywaniu startupów. Jednostka wspiera fundusze oraz startupy na zasadzie mentoringu oraz dopracowywania ich koncepcji biznesowych, a także filtruje najbardziej obiecujące firmy.

Zespół 18 Havas Warsaw poszukuje rozwiązań problemów marketingowych i biznesowych korporacji, bazując na doświadczeniach z krajowego rynku, jak również technologicznym wsparciu płynącym z globalnej współpracy ze wszystkimi oddziałami 18 Havas na całym świecie.

Taki model współpracy pozwala wszystkim jednostkom na natychmiastowy dostęp do globalnego know-how, kontaktów i partnerów. To przekłada się na jakość rozwiązań oferowanych klientom, a także międzynarodowe możliwości rozwoju krajowych startupów, ponieważ najciekawsze z nich są zgłaszane do globalnej sieci. Poza Warszawą 18 Havas działa obecnie m.in. w takich ośrodkach jak: Paryż, Los Angeles, Tel Awiw, Seul, Bogota, Miami i Londyn.


Źródło: http://www.fpiec.pl 

Autor: Andrzej Zykubek
Ostatnia aktualizacja: 15.02.2018, godz. 19:23 - Andrzej Zykubek