Lista rzeczy, które warto spakować

do plecaka (wygodnego, najlepiej z pasem biodrowym):

 

1. Ubranie - zwróćmy uwagę na prognozy pogody oraz typ wycieczki na jaką się wybieramy. Zabieramy ubrania wygodne i sprawdzone, w tym:

 - skarpetki - ponad normę - a to zmokną, a to but obetrze...

 - buty na zmianę - by nogi odpoczęły i by nie zabłocić bazy (np. trampki, sandały, klapki)

 - coś od deszczu, np. sztormiak/foliowa peleryna/kurtka trekingowa

 - ciepłe rzeczy (nawet w środku lata w górach/nad wodą/przy ognisku mogą przydać się rękawiczki)

 - nakrycie głowy - od zimna/słońca

Sprawdza się sposób ubierania 'na cebulkę' (łatwo regulować ilość warstw; kilka cienkich rzeczy szybciej wyschnie niż jedna gruba).

 

2. Buty - wygodne, rozchodzone (nie za ciasne - noga w czasie wysiłku puchnie). Warto wybrać takie, które zbyt szybko nie przemokną (od deszczu, rosy, błota). Zawsze w cenie są buty skórzane, najlepiej za kostkę, wcześniej zaimpregnowane.

Impregnacja: oczyszczone buty smarujemy uczciwą warstwą porządnej pasty do butów (sam nabłyszczacz nie wystarczy), pozostawiamy na pewien czas by nią nasiąkły a następnie szczotkujemy = większa szczelność i przedłużony żywot butów.

Jeśli planujemy często wędrować można zainwestować w buty trekingowe, które sprawdzają się w trudnych warunkach.

Jeśli buty przemokną - niezastąpione są gazety, którymi należy wypchać buty po przyjściu do bazy. Mokrych butów nie suszymy zbyt blisko pieca czy ogniska.

 

3. Prowiant - jako suchy prowiant sprawdzają się kanapki, sucha kiełbasa, suchary, banany, suszone owoce, orzechy, łupane pestki, batoniki, czekolada, chałwa, cukierki, ciastka itp. itd. (im bardziej podzielne, tym milej;))

 

Jeśli chodzi o coś treściwszego (w sprzyjających okolicznościach, gdy realny jest dostęp do takich wygód jak ognisko/piec/kuchenka/butla z gazem i kociołek/patelnia/garnek), to jednym z najlepszych pomysłów jest przyrządzenie potrawy o nazwie glaja vel glajcha, pulpa, gluza, breja, mamałyga, berbelucha, zupa/gulasz/bigos na winie tzn. z tego co się pod rękę nawinie... itd. (nazwa zależna od regionu). Glaję przyrządza się koniecznie grupowo (wraz z ekipą, z którą wędrujemy lub napotkaną po drodze), metodą zrzutki - zrzuca się na gromadę co tam kto ma jadalnego w plecaku lub zrzuca się grosze i dokonuje wspólnych zakupów. Podstawę potrawy stanowi makaron/ryż/kasza. Dodatkami bywają (w różnych kombinacjach i proporcjach): konserwa/mielone mięso/kiełbasa/boczek, wszelkie warzywa, wszelkie przyprawy, twaróg/żółty ser/ser typu feta itd.

Integracja grupy - gwarantowana. Smak - niepowtarzalny.

 

4. Napoje - woda (można do niej wrzucić np. musująca tabletkę witaminową/z magnezem), soki owocowe, sok pomidorowy, woda z miodem i cytryną, kawa lub herbata w termosie...

Dobrze jest mieć zawsze w zanadrzu trochę czystej wody - na wszelki wypadek.

 

5. Pieniądze.

 

6. Dokumenty - legitymacja studencka (aktualna), dowód osobisty, jeśli posiadamy - legitymacja PTTK (a nuż trafi się zniżka), itp.

 

7. Apteczka (podstawowe środki opatrunkowe) i leki - jeśli takowe zażywamy. 

 

8. Mapa i kompas - jeśli ciekawi nas gdzie się było, jest, będzie...

 

9. Telefon komórkowy (naładowana bateria, w razie potrzeby ładowarka) - nie zaszkodzi wpisać kilka alarmowych numerów telefonów (np. lokalne grupy GOPR czy WOPR).

 

10. Latarka + zapasowe baterie/naładowane akumulatorki - niezbędna przy chodzeniu po jaskiniach, ruinach, bunkrach... w drodze na ognisko i gdy niespodziewanie wydłuży się nam trasa.

 

11. Śpiwór, karimata - zabezpieczone od deszczu/wilgoci.

 

12. Kubek, łyżka, nóż.

 

13. Przybory toaletowe (w jak najmniejszych/najlżejszych opakowaniach).

 

14. Chusteczki higieniczne, papier toaletowy, nitka, igła, agrafka, kawałek sznurka/linki (np. do suszenia ubrań), zapałki, kawałek świeczki.

 

Oczywiście każdorazowo modyfikujemy listę w zależności od warunków pogodowych, długości wyprawy i specyfiki terenu w jaki ruszamy.

Im lżej, tym lepiej.


Bez względu na rodzaj podróży, zawsze warto zebrać garść informacji o miejscach, które planujemy odwiedzić. Przebiegnijmy przed wyjazdem palcem po mapie. Przejrzyjmy kilka stron internetowych, poświęconych informacji turystycznej czy kulturalnej. Niektóre instytucje chętnie przysyłają zainteresowanym turystyczne foldery (np. z regionalnym upominkiem). 

Warto odwiedzić fora/blogi podróżnicze, podpytać znajomych - może w miejscach, do których się wybieramy ktoś odkrył ciekawe zakamarki, o których mało kto wie... może ktoś podzieli się bezcennymi wskazówkami...

Autor: Anna Iwańczuk
Ostatnia aktualizacja: 05.10.2011, godz. 23:52 - Urszula Bajko