Aktualności / Wydarzenia
Dr Adam Eberhardt: Słabość przeciwników ośmiela Putina
- Z Rosjanami nie należy za wszelką cenę siadać do stołu rozmów ponieważ gotowość do kompromisu w rosyjskiej kulturze strategicznej postrzegane jest jako świadectwo słabości. Z Rosją należy rozmawiać z pozycji siły – uważa dr Adam Eberhardt, zastępca dyrektora Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego, który jest gościem najnowszego odcinka podcastu „Rozmowy dyplomatyczne”.
Dr Adam Eberhardt to ekspert specjalizujący się w tematyce wschodnioeuropejskiej, były dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, który obecnie pełni funkcję zastępcy dyrektora Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego. W najnowszym odcinku podcastu „Rozmowy dyplomatyczne” realizowanego w ramach Centrum Badań nad Dyplomacją KUL opowiada o zmianach jakie w świecie spowodował wybuch pełnoskalowej wojny w Ukrainie.
– Ten konflikt pokazał światu, że pokój nie jest dany raz na zawsze. Mamy do czynienia z wyraźnym przeformatowaniem ładu międzynarodowego, w którym z jednej strony świat zachodni podlega turbulencjom, a z drugiej strony rosyjski rewizjonizm sięgnął szczytów. To jest wojna prowadzona przez Rosję przeciwko całemu Zachodowi, a jej celem jest zburzenie hegemonii Zachodu i ładu pozimnowojnennego, który przez trzydzieści kilka lat dominował w Europie – uważa dr Adam Eberhardt.
Gość „Rozmów dyplomatycznych” mówi także o szansach na doprowadzenie do pokoju w Ukrainie.
- Każda wojna kiedyś się kończy, więc w sposób oczywisty każdy dzień wojny w Ukrainie przybliża nas do pokoju, ale nie uważam, żeby ten pokój był na wyciągnięcie ręki. Próby dogadywania się z Rosją uświadamiają Zachodowi i amerykańskiej dyplomacji, że Rosja na tym etapie nie jest zainteresowana pokojem, lecz dążeniem do osiągnięcia swoich celów maksymalistycznych, nawet biorąc pod uwagę skąpe sukcesy jej armii na froncie – analizuje dr Eberhardt.
Jego zdaniem, choć słowo jest głównym narzędziem w polityce międzynarodowej, to nie należy za wszelką cenę próbować siadać z Rosjanami do stołu rozmów.
- Gotowość do kompromisu w rosyjskiej kulturze strategicznej nie zawsze jest postrzegane pozytywnie. Raczej odbierane jest jako świadectwo słabości, a słabość przeciwników ośmiela Putina. Dlatego jeśli rozmawiać z Rosją, to najlepiej robić to z pozycji siły – przekonuje ekspert.
Jak zauważa, kluczowa rola w ewentualnych rozmowach pokojowych może należeć do prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa.
– On na prawdę chciałby doprowadzić do pokoju w Ukrainie. Problem w tym, że ma słabość do potęg autorytarnych i uważa, że łatwiej wymusić pokój poprzez naciskanie na słabszego, bo słabszy ma mniej kart w ręku, więc będzie bardziej skłonny do ustępstw – argumentuje dr Adam Eberhardt. I dodaje:
- W tej wojnie nie ma kompromisu między Rosją, która chce zniszczyć Ukrainę, a Ukrainą, która nie chce się dać zniszczyć. Dlatego obserwujemy rosyjską grę na czas z nadzieją, że Ukraina nie będzie w stanie kontynuować obrony i będzie musiała pójść na ustępstwa.
"Rozmowy dyplomatyczne" dostępne także na Spotify




















