fot. M. Grębowska

 

                                                                                                     

 

    Nigdy jeszcze nie wróciliśmy na Uniwersytet po przerwie świątecznej tak zmęczeni i pozbawieni entuzjazmu jak w tym roku. Dotyczy to zarówno Profesorów, jak i Studentów. Każda spotkana osoba, każda rozmowa, każda wiadomość – ten sam przekaz: „Nie mam już siły”, „Jestem bardzo zmęczona/y”. Niedługo minie rok od dnia, w którym wyszliśmy z uczelni i przenieśliśmy zajęcia w tryb online, by przeczekać najgorsze. Ten stan trwa już tak długo, że czujemy się wyprowadzeni w tymczasowość, która jednak uporczywie nie chce znaczyć tego, co zawsze znaczyła. Nawet słowa zaczęły poddawać się dyktaturze pandemii... 

 

    W tej rzeczywistości musimy jeszcze jakiś czas wytrwać. Rozpoczęły się szczepienia. Wiem, że wielu z nas już zadeklarowało wolę zaszczepienia się. Z każdym dniem jesteśmy bliżej końca tego czasu, wziętego w bolesny nawias, który rozciąga się tęsknotą i pragnieniem powrotu, odbierając nam siłę i energię. Czy możemy coś zmienić w tej sytuacji? Jesteśmy przecież sumienni: spotykamy się po dwóch stronach ekranu, uczymy (się), pracujemy naukowo, ale bez dawnej werwy. Jak ją odzyskać? Jak dodać siły komuś, kto potrzebuje jej jeszcze bardziej niż my, skoro sami jesteśmy jej pozbawieni?

 

    Sobotnia wiadomość o zdobyciu K2 przez Szerpów wydała mi się wyraźną wskazówką. Szerpowie od zawsze stanowią wsparcie, bez którego żadna wyprawa nie miałaby szans. Nikt jednak nie podziwia ich osiągnięć. Programy informacyjne jedynie zdawkowo wzmiankują o ich udziale w osiągnięciach himalaistów; w panteonie sukcesów są niewidzialni. Tym razem Szerpowie postanowili zamienić swoją codzienną pracę w dokonanie. Nadali nowy wymiar swoim dotychczasowym działaniom i podjęli je z dumą, która nie tylko zdjęła z nich piętno niewidzialności, ale i wyzwoliła w nas refleksję oraz idącą w ślad za nią ogromną falę sympatii. 

 

   To właśnie zadanie dla nas na ten ostatni odcinek: przemieńmy codzienny trud w wyjątkowe zadanie. Cieszmy się z każdego spotkania, nosząc w sobie świadomość, że mamy szansę dać drugiej osobie uśmiech i że będzie on trwał, bo zostanie przekazany kolejnej osobie. Ujrzyjmy swoje codzienne zadania w nowym świetle: wszyscy jesteśmy dziś bohaterami naszej codzienności. Każdy z nas zdobywa swoje K2. Znajdźmy perspektywę, mądrość i spokój, by czuć z tego dumę. I zachowajmy ten czas w pamięci, bo będziemy się ogrzewać w tych wspomnieniach, kiedy słowa powrócą do swoich dawnych znaczeń.

 

Dziekan Wydziału Nauk Humanistycznych

dr hab. Magdalena Charzyńska-Wójcik, prof. KUL

 

 

Autor: Joanna Wiatr
Ostatnia aktualizacja: 19.01.2021, godz. 10:13 - Joanna Wiatr