Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła IIhttps://www.kul.pl/Eksperci / Lech GIEMZApl Rodzina unisono czyli kariera nie na pierwszym planie https://www.kul.pl/rodzina-unisono-czyli-kariera-nie-na-pierwszym-planie,art_105642.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl o życiowych priorytetach. Komentarz dostępny pod linkiem. Zgodność temperamentów w małżeństwie – strzeż mnie przed tym Boże… https://www.kul.pl/zgodnosc-temperamentow-w-malzenstwie-strzez-mnie-przed-tym-boze,art_105302.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl nt. zgodności charakterów w małżeństwie. Link do komentarza. Tarcia w małżeństwie są oczywiste - spotykają się dwie historie https://www.kul.pl/tarcia-w-malzenstwie-sa-oczywiste-spotykaja-sie-dwie-historie,art_104583.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl o tym, że tarcia w małżeństwie są oczywiste. Link do komentarza. Powrót do szkoły - jak wesprzeć dziecko? https://www.kul.pl/powrot-do-szkoly-jak-wesprzec-dziecko,art_103879.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w komentarzu dla portalu Siewca.pl o tym, w jaki sposób udzielić wsparcia dziecku wracającemu do szkoły po wakacjach: Komentarz Ks. Jan Zieja – dlaczego mógłby być patronem rodzin? https://www.kul.pl/ks-jan-zieja-dlaczego-moglby-byc-patronem-rodzin,art_103614.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w komentarzu dla portalu Siewca.pl o tym, dlaczego ks. Jan Zieja mógłby być patronem rodzin. Link do komentarza. Rozmowa z okazji setnej rocznicy urodzin Wisławy Szymborskiej https://www.kul.pl/rozmowa-z-okazji-setnej-rocznicy-urodzin-wislawy-szymborskiej,art_103454.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w komentarzu dla Radia Lublin dotyczącym osoby i twórczości Wisławy Szymborskiej z okazji setnej rocznicy urodzin poetki (od 38 minuty). Link do rozmowy. Ojcowska czułość https://www.kul.pl/ojcowska-czulosc,art_103426.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl o ojcowskiej czułości. Link do felietonu. Obraz rodziny w polskich serialach https://www.kul.pl/obraz-rodziny-w-polskich-serialach,art_103261.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl nt. obrazu rodziny w polskich serialach. Link do komentarza. „Pan mi nie będzie dziecka wychowywał!” https://www.kul.pl/pan-mi-nie-bedzie-dziecka-wychowywal-quot,art_103161.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl o stawianiu granic: dzieciom - swoim i cudzym, a także innym dorosłym. Link do komentarza. O pragmatycznej dziecięcej wierze https://www.kul.pl/o-pragmatycznej-dzieciecej-wierze,art_102876.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl o pragmatycznej dziecięcej wierze. Link do komentarza. Halo, halo! Przyszło zbawienie! Co z nim zrobisz? https://www.kul.pl/halo-halo-przyszlo-zbawienie-co-z-nim-zrobisz,art_102746.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl o rodzinie - bardzo dobrym miejscu do zmartwychwstawania. Komentarz dostępny pod linkiem. Radość i ból jak „Hosanna” i „Ukrzyżuj!” https://www.kul.pl/radosc-i-bol-jak-hosanna-quot-i-ukrzyzuj-quot,art_102508.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl o tym, jak w życiu rodzinnym radość często kontrastuje z bólem. Komentarz dostępny pod linkiem. O cielesności w małżeństwie https://www.kul.pl/o-cielesnosci-w-malzenstwie,art_101730.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl nt. cielesności w małżeństwie. Komentarz dostępny pod linkiem. Msza w grze komputerowej zorganizowana przez dzieci… O co chodzi i jak to ocenić? https://www.kul.pl/msza-w-grze-komputerowej-zorganizowana-przez-dzieci-o-co-chodzi-i-jak-to-ocenic,art_101624.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl nt. mszy w grze komputerowej. Link do komentarza. Kiedy telefon od żony burzy misterny plan dnia… czyli o cnocie elastyczności https://www.kul.pl/kiedy-telefon-od-zony-burzy-misterny-plan-dnia-czyli-o-cnocie-elastycznosci,art_101559.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl nt. cnoty elastyczności. Komentarz dostępny pod linkiem. Możemy się wiele nauczyć od własnych dzieci https://www.kul.pl/mozemy-sie-wiele-nauczyc-od-wlasnych-dzieci,art_101420.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl o tym, czego możemy się nauczyć od własnych dzieci. Komentarz dostępny pod linkiem. Mój mundial w Katarze https://www.kul.pl/moj-mundial-w-katarze,art_101175.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl nt. wspólnego oglądania mundialu z dziećmi. Lektury najaktualniejsze https://www.kul.pl/lektury-najaktualniejsze,art_100315.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla Gościa Niedzielnego Lubelskiego nt. lektur szkolnych: https://lublin.gosc.pl/doc/7855019.Lektury-najaktualniejsze?fbclid=IwAR3-ArX2LoyQJ_RbF3NINz0l77Txql-iQGY_x6eFO193xNTD4CtijznOGUU Kłamstwo w żywe oczy… i to przy dziecku! https://www.kul.pl/klamstwo-w-zywe-oczy-i-to-przy-dziecku,art_100224.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl nt. kłamania przy dzieciach. Link do komentarza: Kłamstwo w żywe oczy… i to przy dziecku! Było warto Kiedy dzieci przeszkadzają w „wysłuchaniu mszy świętej”… https://www.kul.pl/kiedy-dzieci-przeszkadzaja-w-wysluchaniu-mszy-swietej-quot,art_99969.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w komentarzu dla portalu Siewca.pl nt. reakcji dorosłych na zachowania dzieci podczas mszy świętej. Link do komentarza Jak pogodzić obowiązki wobec rodziny z karierą zawodową? https://www.kul.pl/jak-pogodzic-obowiazki-wobec-rodziny-z-kariera-zawodowa,art_99813.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla portalu Siewca.pl o tym jak pogodzić obowiązki wobec rodziny z karierą zawodową: Rodzina unisono czyli kariera nie na pierwszym planie O dydaktyce akademickiej https://www.kul.pl/o-dydaktyce-akademickiej,art_99477.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla Gościa Niedzielnego Lubelskiego nt. dydaktyki akademickiej. Link do felietonu: Wymagać mądrze znaczy: inspirować 100. rocznica debiutu Ewy Szelburg-Zarembiny https://www.kul.pl/100-rocznica-debiutu-ewy-szelburg-zarembiny,art_99253.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w audycji Radia Lublin poświęconej Ewie Szelburg-Zarembinie w 100. rocznicę Jej debiutu: https://radio.lublin.pl/2022/05/na-wlasne-uszy-godzina-z-reportazem-158/?fbclid=IwAR2tceGgGEXJEdnbdPJPjiREK54EqKEQ8YvmM3rVJIQAlp-vIBYfet6T6yU Fikcja pięknej przeszłości https://www.kul.pl/fikcja-pieknej-przeszlosci,art_98679.html Dr hab. Lech Giemza, prof. KUL w felietonie dla Gościa Niedzielnego Lubelskiego nt. fikcji pięknej przeszłości. Link do komentarza: https://lublin.gosc.pl/doc/7450126.Bloga-fikcja-pieknej-przeszlosci Maria Konopnicka patronką 2022 roku https://www.kul.pl/maria-konopnicka-patronka-2022-roku,art_98000.html Dr hab. L. Giemza, prof. KUL w felietonie dla Gościa Niedzielnego poświęconym twórczości Marii Konopnickiej - patronki 2022 roku: https://lublin.gosc.pl/doc/7350929.Konopnicka-i-syndrom-Bambiego Rok Romantyzmu – ale jakiego? https://www.kul.pl/rok-romantyzmu-ale-jakiego,art_97437.html Z zaskoczeniem skonstatowałem, że ogłoszenie roku 2022 Rokiem Polskiego Romantyzmu, zostało przyjęte przez wielu moich znajomych z dużą dozą niechęci. Bo wiadomo, romantyzm w naszym narodowym wydaniu to bogoojczyźniane gesty, słomiany ogień licznych zrywów, a przede wszystkim – brak jakiejkolwiek krytycznej autorefleksji, bo w końcu jesteśmy tym „Chrystusem narodów”, co złego, to nie my… Jeżeli tak miałoby to wyglądać, jeśli czeka nas szereg akademii „ku czci”, wielkopańskie gesty za pieniądze podatników w mediach, powtarzane jak mantra zaklęcia o naszej wielkości i niepowtarzalności – to lepiej, by takiego Roku nie było. Wolałbym już Rok Polskiego Renesansu, byłaby szansa, by przypomnieć galerię zapomnianych, a wielkich postaci, bo nie tylko Kochanowski do spółki z Rejem renesans u nas tworzyli. Ale ten Rok może wyglądać inaczej. Romantyzm jest u nas cały czas epoką tyleż przegadaną, co nieprzemyślaną. Gdy mówimy o kolejnych zrywach wywołanych „romantyczną gorączką”, to może warto przywołać słowa Słowackiego: „Lecz zaklinam: niech żywi nie tracą nadziei / i przed narodem niosą oświaty kaganiec…”, a dopiero później: „A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei”, ale dopiero później, kiedy trzeba, nie – zamiast! Nasz romantyzm jest rezerwuarem narodowych mitów, a mity są narodowi do duchowego życia niezbędne, o ile jednak pamiętamy, że są mitami. Rok Polskiego Romantyzmu może być, i powinien, zaproszeniem do ogólnonarodowej dyskusji, jakiej Polski chcemy, by była wspólnym domem. A już tak bardziej trywialnie: marzy mi się po cichu, by znalazło się miejsce, a już zwłaszcza dobre chęci i fundusze, na dobre produkcje i publikacje poświęcone naszym romantykom. Nie jestem w stanie pojąć, jakim cudem doczekał się filmowej biografii (ponoć raczej hagiografii) gwiazdor muzyki „chodnikowej”, będzie miała swój film gwiazdka muzyki estradowej rodem z PRL, a nie możemy się doczekać przyzwoitego filmu o Mickiewiczu chociażby, gdy mamy w ręku gotowy materiał na niezły film obyczajowo-sensacyjny. O katechezie w szkole i nie w szkole https://www.kul.pl/o-katechezie-w-szkole-i-nie-w-szkole,art_96303.html Mało który problem ukazuje naszą niezdolność do kompromisu i mediacji w przestrzeni społecznej, jak temat „religii w szkole”. Przyznam, że w tej kwestii sam byłem „betonem” od początku, jednakże nie ze względów ideologicznych, lecz pragmatycznych: maszerowałem na religię sam (lub z kolegami) od ósmego roku życia, najpierw w realiach wielkomiejskich, ponad trzy kilometry przez ruchliwe miasto, potem już na wsi, ale wzdłuż ruchliwej drogi bez pobocza, z całą czeredą kolegów i koleżanek. Przeniesienie religii do szkół odebrałem z ulgą a nostalgiczne opowieści o „cudownych spotkaniach w salce katechetycznej koło kościoła” nigdy mnie nie przekonywały. Przekonał mnie natomiast bardzo rzeczowy artykuł księdza Jacka Zjawina „Katecheza jest w kryzysie od początku” z „Przewodnika Katolickiego” (nr 36, 5 IX 2021). Nadrzędna teza tekstu brzmi: „Katecheza szkolna nie jest katechezą”, autor argumentuje: „Lekcja religii w szkole nie wypełnia wszystkich funkcji katechetycznych, którymi są wychowanie, nauczanie i wtajemniczenie. Jeśli pierwsze i drugie uda się zrealizować w ramach szkoły, to jest to duży sukces”. Zastanawiam się, na ile możliwy jest kompromis, w którym lekcja religii zostaje w szkole, ale jako „punkt wyjścia” w katechizacji, a nie „punkt dojścia”, a więc z uzupełnieniem o zajęcia w salkach przykościelnych, również z wykorzystaniem osób świeckich. Przypomina mi się też złota myśl znajomego księdza profesora: „Pan Jezus błogosławił dzieci i nauczał dorosłych, my nauczmy dzieci i błogosławimy dorosłych”. No właśnie, czy w tym sporze nie umknęło nam meritum sprawy?