Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła IIhttps://www.kul.pl/Eksperci / Henryk DUDApl Język stał się narzędziem utrwalania podziałów i wyrażania sympatii politycznych https://www.kul.pl/jezyk-stal-sie-narzedziem-utrwalania-podzialow-i-wyrazania-sympatii-politycznych,art_105450.html Dr hab. Henryk Duda, prof. KUL w wywiadzie dla portalu wPolityce.plnt. dzielących feminatywów. Link do wywiadu. Pocztówka z okresu I wojny światowej, Balzak, rewolucja i przeczucie katastrofy https://www.kul.pl/pocztowka-z-okresu-i-wojny-swiatowej-balzak-rewolucja-i-przeczucie-katastrofy,art_102692.html Dr hab. Henryk Duda, prof. KUL w wywiadzie dla TVP Lublin o pocztówce z okresu I wojny światowej, Balzaku, rewolucji i przeczuciu katastrofy. Link do komentarza. Twoja mowa cię zdradza! https://www.kul.pl/twoja-mowa-cie-zdradza,art_102325.html Dr hab. Henryk Duda, prof. KUL w komentarzu dla Gościa Niedzielnego o tym, czy mowa pokazuje intencje autora wypowiedzi. Link do komentarza. Pani profesor czy jednak profesorka? Ekspert KUL na Dzień Kobiet https://www.kul.pl/pani-profesor-czy-jednak-profesorka-ekspert-kul-na-dzien-kobiet,art_102141.html Dr hab. Henryk Duda, prof. KUL w komentarzu dla Dziennika Wschodniego o tym, jaką rolę odgrywają feminatywy. Link do komentarza. Katastrofa językowa i porażka marketingowa. Jak koncerny kaleczą język polski https://www.kul.pl/katastrofa-jezykowa-i-porazka-marketingowa-jak-koncerny-kalecza-jezyk-polski,art_100748.html Dr hab. Henryk Duda, prof. KUL w komentarzu dla Tygodnika TVP wraz z innymi językoznawcami o tym, dlaczego zagraniczne firmy nie chcą, aby odmieniać ich nazwy. Komentarz dostępny pod linkiem. Sława czy chwała? https://www.kul.pl/slawa-czy-chwala,art_99982.html 15 sierpnia wŚwięto Wojska Polskiego prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski złożył Polakom życzenia. Podziękował także za wsparcie wwojnie zRosją. Swoje, wygłoszone wjęzyku polskim, przemówienie zakończył słowami: Chwała Polsce! Chwała Ukrainie! Można go wysłuchać m.in. tu: https://www.youtube.com/watch?v=ORWi9ZAsPW4. Językoznawca imiłośnik języka polskiego od razu zwróci uwagę na to zakończenie. Wwyrażeniu Chwała Polsce! wyczuje bowiem pewną obcość. Połączenie chwała + rzeczownik wcelowniku (np. Polsce, Ukrainie etc.) jest poprawne gramatycznie. Najczęściej jednak wcelowniku występuje rzeczownik osobowy (chwała bohaterom, chwała zwyciężonym (por. łac. Gloria Victis!) itp.) albo zaimek osobowy (chwała mu, im). Zdecydowanie dominuje jednak – co nie powinno dziwić wkatolickim kraju – połączenie Chwała Bogu (por. łac. Gloria in excelsis Deo). Ta obcość, którą ija odczuwam, wynika zfaktu, że wpodobnych sytuacjach po polsku powiemy raczej Cześć Polsce! Cześć Ukrainie! albo nawet Niech żyje Polska! Niech żyje Ukraina! (por. też białoruskie Żywie Biełaruś!, cyrylicą Жыве Беларусь!). Inaczej mówiąc, wyrażenia Chwała Polsce! i Chwała Ukrainie! nie są skonwencjonalizowane, zakrzepłe wswoim językowym kształcie! Od tego, jak często będą powtarzane, zależy, czy ich obcość zbiegiem czasu zniknie. Jest jeszcze jeden powód, by na wyrażenie prezydenta Zełeńskiego zwrócić uwagę. Mówiąc Chwała Polsce! Chwała Ukrainie!, ukraiński przywódca nie dał się zwieść „fałszywemu przyjacielowi”, tj. ukraińskiemu rzeczownikowi sława (слава), który choć brzmi tak samo jak polskie sława ima podobne znaczenie jak wjęzyku polskim, to jednak inaczej funkcjonuje wjęzyku ukraińskim, aprzekład będzie zależał od kontekstu ikonsytuacji, tj. okoliczności, wktórych dana wypowiedź się pojawia. Tę różnicę widać bardzo dobrze, gdy porównamy początek katolickiego hymnu „Chwała na wysokości Bogu” (Gloria) wobu językach. Wersja polska: Chwała na wysokości Bogu, ana ziemi pokój ludziom dobrej woli. Chwalimy Cię. Błogosławimy Cię. Wielbimy Cię. Wysławiamy Cię. Dzięki Ci składamy, bo wielka jest chwała Twoja. Wersja ukraińska: Слава во вишніх Богу, і на землі мир, в людях благовоління. Хвалимо тебе, благословимо тебе, кланяємось тобі, славимо тебе, дякуємо тобі заради великої твоєї слави. Wwersji ukraińskiej polskim wyrazom ipołączeniom 1) chwała, 2) chwalimy Cię, 3) wysławiamy Cię i4) chwała Twoja odpowiadają 1) sława, 2) chwałymo tebe, 3) sławymo tebe, 4) twojeji sławy (dopełniacz). Jak widzimy wtrzech wypadkach tam, gdzie polskie polskie słowo zrdzeniem chwał- / chwal- wjęzyku ukraińskim jest sław-. By nie komplikować obrazu pomijam wtym zestawieni -sław- wczasowniku błogosławimy. To nie dziwi. Wjęzyku polskim iwukraińskim funkcjonują stare, jeszcze prasłowiańskie, wyrazy chwała i sława. Nie są one synonimiczne ani wpolszczyźnie, ani wjęzyku ukraińskim. Nie ma też prostej, pełnej międzyjęzykowej odpowiedniości, tzn. pol. chwała ≠ ukr. хвала, asława ≠ ukr. sława. Dlatego, choć można po polsku można powiedzieć Sława Ukrainie!, to nie będziemy w ten sposób tłumaczyć ukraińskiego pozdrowienia narodowego Sława Ukrajini! (Слава Україні!). Polska sława to «rozgłos», podczas gdy chwała to «uznanie, zaszczyt, cześć». Winteresującym nas kontekście ukr. sława trzeba koniecznie tłumaczyć jako «chwała». Otym, że rzeczowniki chwała i sława nie są synonimami doskonale wiedział np. Jarosław Iwaszkiewicz, urodzony na Ukrainie, wykształcony wKijowie, który największej swojej powieści nadał tytuł „Sława ichwała”. Ukraińska Wikipedia tłumaczy ten tytuł jako „Честь і слава” (Czest’ isława). Przez długi czas wpolskich wypowiedziach, także oficjalnych tłumaczono czy raczej kalkowano ukraińskie Sława Ukrajini! jako Sława Ukrainie!. Trudno zresztą orzec, czy było to „tłumaczenie”, kalka czy też zniekształcony makaronizm, tzn. nie potrafimy ustalić, czy mówca chciał grzecznościowo powiedzieć po ukraińsku Sława Ukrajini!, azwyciężyły jego polskie nawyki artykulacyjne iwyszło Sława Ukrainie!. Tak zapewne było podczas wizyty prezydenta Dudy wKijowie wpaździerniku 2020 r. Słowa prezydenta Dudy można usłyszeć tu: https://www.youtube.com/watch?v=NsI9jisS0Y0. Jeśli to miało być po ukraińsku, a tego wymagał protokół dyplomatyczny, to powinno być Sława Ukrajini! jeśli zaś po polsku to raczej Chwała Ukrainie! Z „Gazety Wyborczej” dowiedziałem się, że wWarszawie można zjeść ciastko onazwie Slava Ukraini: „Slava Ukraini (po polsku Chwała Ukrainie) ma kolory ukraińskiej flagi. Górną warstwę stanowi niebieska galaretka borówkowa, dolną – klasyczny biszkopt ikrem mandarynkowy na bazie śmietanki iserka śmietankowego zdodatkiem nadającej żółtą barwę kurkumy.” Nazwa tego ciastka jest transliteracją na sposób angielski ukraińskiego zawołania Слава Україні! – wtym tekście stosuję transliterację zgodną zortografią polską: Sława Ukrajini!. Nie wszyscy jednak rozumieją tę nazwę. Na Facebooku np. spotkałem ją wwersji Sława Ukrainy (sława + dopełniacz). Taka nazwa – zwyczajnie – nie ma sensu! Jak już napisałem, wyrażenie Chwała Polsce! mnie nie razi, choć odczuwam je jako nieskonwencjonalizowane, aza naturalniejszy odpowiednik ukraińskiego Sława Ukrajini! uznaję Cześć Polsce! Wkontekście patriotycznym wyraz cześć ma długą tradycję, m.in. wokresie Powstanie Listopadowego narodziła się pieśń pt.„Cześć polskiej ziemi”. Jest autorem jest zapomniany dziś zupełnie poeta Feliks Frankowski (†1839). Pieśń zaczyna się słowami: Cześć Polskiej ziemi cześć, Ojczyźnie naszej cześć, Cześć Polsce cześć. Sława Ukrajini! to ukraińskie pozdrowienie narodowe, które narodziło się wukraińskich środowiskach narodowowyzwoleńczych. Od 2018 roku stanowi oficjalne pozdrowienie Sił Zbrojnych Ukrainy. Nie znajduje ono akceptacji wśród Polaków, zwłaszcza osób pochodzenia kresowego, nie zpowodów formalnych, językowych czy systemowych, które powyżej omówiłem, lecz ze względu na konotacje historyczne. Wokresie II wojny światowej było bowiem wużyciu wformacjach UPA. Przywołałem powyżej wizytę prezydenta Dudy w Kijowie. Zachowania i działania prezydenta RP podczas tej wizyty spotkały się z ostrą krytyką. Szczególne zgorszenie wywołały słowa Sława Ukrainie! podczas oficjalnego powitania. „Prezydent Andrzej Duda napluł na pamięć oWołyniu” – można jeszcze dziś przeczytać na jednym portalu. Inie był / nie jest to głos odosobniony. Nie czuję się kompetentny, by omawiać dzieje tego ukraińskiego, wojskowego ipolicyjnego pozdrowienia. Sądzę jednak, że prezydent Zełenskij jest świadomy negatywnych konotacji wyrażenia Sława Ukrajini! wśród części przynajmniej Polaków. Dlatego składając życzenia zokazji Święta Wojska Polskiego, nie tyle starał się uniknąć błędu translatorskiego, co świadomie wybrał konstrukcję neutralną dla Polaków – Chwała Polsce! Chwała Ukrainie! Wten sposób wzruszył „ukrainofilów” wPolsce inie naraził się „ukrainofobom”. Również Ukraińcy nie mogą mu nic zarzucić. Nie wiem, jak zdolności retoryczne swojego prezydenta oceniają Ukraińcy. Uważam jednak, że wtym konkretnym przypadku dokonał wyboru strategii komunikacyjnej iznalazł stosowne środki językowe, by tę strategie zrealizować. Komentarz został opublikowany przez: Onet KAI Wojna za wschodnią granicą a dylematy językowe https://www.kul.pl/wojna-za-wschodnia-granica-a-dylematy-jezykowe,art_99012.html Dr hab. Henryk Duda, prof. KUL w komentarzu dla tygodnika "Sieci" nt. dylematów językowych związanych z wojną w Ukrainie. Link do komentarza: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/597289-w-czy-na-ukrainie-prof-duda-tlumaczy-dla-sieci Czy Ukraina przejdzie z cyrylicy na alfabet łaciński? https://www.kul.pl/czy-ukraina-przejdzie-z-cyrylicy-na-alfabet-lacinski,art_98896.html Dr hab. Henryk Duda, prof. KUL w podcaście "Podróż bez paszportu" na temat ewentualnego przejścia Ukrainy z cyrylicy na alfabet łaciński: słuchaj podcastu Jak wojna wpływa na język? https://www.kul.pl/jak-wojna-wplywa-na-jezyk,art_98804.html Dr hab. Henryk Duda, prof. KUL w audycji "Inny punkt siedzenia" na kanale Polishglots nt. wpływu wojny na język. Link do komentarza: https://www.youtube.com/watch?v=TPFbRzv6XbA Ruskim na odsiecz! https://www.kul.pl/ruskim-na-odsiecz,art_98410.html Pamięć przypomina mi stan wojenny (od 13 grudnia 1981 r.) i różne happeningi oraz spontaniczne formy protestu, takie jak np. noszenie opornika w klapie. Opornik albo inaczej rezystor to „element biernyobwodu elektrycznego, wykorzystywany do ograniczeniaprądupłynącego w tym obwodzie” (Wikipedia).Wywodzący się z łacińskiego czasownika resistere «stawiać opór» internacjonalizm (tj. słowo, najczęściej pochodzenia grecko-łacińskiego, zwykle należące do terminologii fachowej, obecne w wielu językach świata) rezystor został zastąpiony w języku polskim rodzimym rzeczownikiem opornik. Opornik w klapie nadawał się więc doskonale na znak sprzeciwu. W owym czasie na straży istniejącego w Europie Centralnej i Wschodniej porządku stały wojska radzieckie. Choć były to wojska wielonarodowego (w teorii i praktyce) Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (Sowieckich), to potocznie przedstawicieli tego państwa nazywaliśmy Ruskimi albo Ruskami. Osobiście nigdy nie widziałem, lecz pamiętam z opowieści, że niektórzy zaczęli nosić koszulki z prowokacyjnym, wykonanym wielkimi literami napisem: Nie lubię RUSKICH, pod którym drobniutkimi literami widniało jeszcze asekuracyjne: pierogów! Piszę asekuracyjne, bo ruskich pierogów można nie lubić, ale nielubienie Ruskich, to już była zbrodnia stanu, gdyż przyjaźń polsko-radziecka była wpisana w PRL-owską konstytucję. Władzy nie podobał się też samochód, który – jak podają źródła historyczne – zauważono w Gorzowie Wielkopolskim. Z przodu miał inkryminowany napis Nie lubię RUSKICH, a z tyłu drobnymi literami rzeczownik pierogów. Przypominam o tym w związku z pojawiającymi się po napaści Rosji na Ukrainę poważnymi i żartobliwymi propozycjami zmiany nazwy pierogi ruskie na pierogi ukraińskie. Moja pamięć nieprzypadkowo połączyła tamte, historyczne już, działania z obecnymi próbami usunięcia z obiegu publicznego nazwy pierogi ruskie. Powodem jest przymiotnik ruski z *rus-ski, który wywodzi się od nazwy własnej Ruś. W znaczeniu strukturalnym ruski to «odnoszący się do Rusi», a więc do Rusi Kijowskiej, na której wyrosła współczesna Ukraina, Rusi Moskiewskiej, której spadkobiercą jest Rosja, Rusi Białej etc. Inaczej – ruski to nie rosyjski. Przymiotnik rosyjski natomiast wywodzi się od dawniejszej nazwy Rosji w języku polskim – Rosyja. Pierogi ruskie to nie są pierogi rosyjskie, lecz raczej pierogi ukraińskie, bo stamtąd – jak się przypuszcza – tę potrawę zapożyczyliśmy. Pamiętajmy o tej ukraińskiej genezie ruskich pierogów, lecz nie walczmy z nazwą, gdyż jest ona częścią naszego niematerialnego dziedzictwa historycznego. Zamiast tego unikajmy – nawet w odmianie potocznej języka polskiego – używania przymiotnika ruski w znaczeniu «rosyjski», «sowiecki». A więc pierogi ruskie, lecz język rosyjski obok ukraińskiego i białoruskiego; kultura rosyjska, nie ruska etc. Nie wrzucajmy wszystkich Słowian Wschodnich do jednego worka. Przy okazji, w połączeniach takich jak ruskie pierogi, przymiotnik ruski ma neutralne nacechowanie emocjonalne. Przeważnie jest jednak nieco inaczej – w licznych kontekstach ruski jest nacechowany negatywnie (por. ruski alfabet, ruski traktor, ruski samochód, ruski bardak (bałagan), ruski troll etc.), tj. przymiotnik wskazuje na marną jakość rzeczy pochodzącej z ZSRR (dawniej) czy z Rosji (dziś). Do tej pory pisałem o przymiotniku ruski. Jednak w opisywanym tu wcześniej napisie na koszulkach czy samochodzie rzecz jest bardziej skomplikowana. Jeśli potraktować napis całościowo (Nie lubię ruskich pierogów!) to interesujący nas wyraz jest przymiotnikiem (pierogi – jakie? – ruskie). Jednak w tej grze słów, dobierając wielkość liter lub rozłożenie wyrazów eksponowano tylko część tego napisu: Nie lubię Ruskich. Użyłem tu wielkiej litery, gdyż w tym wypadku jest to synonim nazwy własnej Rusek «potocznie: Moskal, Rosjanin, Kacap». Można to zinterpretować jako strukturę składniową z elipsą (pominięciem, opuszczeniem), np. nie lubię ruskich najeźdźców, okupantów, zaborców → nie lubię Ruskich. W opisie gramatycznym można takie użycia potraktować jako urzeczownikowiony przymiotnik, Ruski «Rusin, Rusek», por. ślepy «ślepiec» ← ślepy człowiek. Rzeczownik Ruski musimy rozpocząć wielką literą, co wynika z ogólnej zasady ortograficznej – wszystkie nazwy narodowości piszemy wielką literą. Proszę zwrócić uwagę, że tytuł tego tekstu też jest grą słowną. Autor wyrusza tu na odsiecz ruskim pierogom, a nie Ruskim (Ruskom), czyli Rosjanom walczącym z Ukraińcami! Komentarz został opublikowany przez: eKAI Onet.pl Niedziela.pl Wiara.pl Radioem.pl Gosc.pl lublin.gosc.pl Lubelskie.info bomega.pl