Ks. dr hab. Alfred Marek Wierzbicki, prof. KUL

Wydział Filozofii KUL

 

 

Recenzja

dorobku naukowego

prof. dr. hab. Jerzego W. Gałkowskiego

z okazji 50-lecia doktoratu

 

 

 

FILOZOF LUDZKIEJ PRACY

 

Pół wieku od otrzymania stopnia doktora stwarza okazję wspólnocie akademickiej do wyrażenia wdzięczności za całokształt dorobku jednego z jej członków, który przez wytrwałą swą pracę w latach po doktoracie stawał się wybitnym uczonym. Zadanie recenzenta polega zarówno na wykazaniu dynamiki rozwoju naukowego Jubilata, na próbie ujęcia kluczowych osiągnięć, jak i na ocenie ich znaczenia dla uprawianej dyscypliny oraz dla innych dziedzin życia intelektualnego i szeroko rozumianej kultury. Nic więc dziwnego, że przygotowywaniu recenzji dorobku jednego z moich Profesorów, którego kompetencje, osobisty i filozoficzny urok zawsze wysoko ceniłem, towarzyszył namysł nad zagadką uniwersytetu, który jako matka żywicielka czerpie swą siłę z osobliwości naukowego itinerarium każdego ze swych Profesorów. Z prawdziwą radością przyglądałem się drodze naukowej, jaką Profesor Jerzy Wojciech Gałkowski przebył od czerwcowego dnia 1967 roku, kiedy uzyskał doktorat z filozofii na podstawie rozprawy "Analiza normowania moralnego u Jana Dunsa Szkota", napisanej pod kierunkiem kard. Karola Wojtyły.

 

Jerzy Gałkowski doktoryzował się jako asystent w Katedrze Etyki, w której został zatrudniony w 1961 roku po uzyskaniu magisterium na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej KUL. Po doktoracie kontynuował pracę naukowo-dydaktyczną w Katedrze Etyki, kierowanej przez kard. Wojtyłę aż do wyboru na papieża. W 1979 roku Jubilat habilitował się na podstawie rozprawy "Praca i człowiek. Próba filozoficznej analizy pracy". W 1979 został mianowany docentem, w 1990 został powołany na stanowiska profesora nadzwyczajnego, w 1994 otrzymał tytuł profesora, w 1998 roku został mianowany na stanowisko profesora nad-zwyczajnego. Kierował najpierw Katedrą Etyki Szczegółowej, a potem utworzoną przez siebie Katedrą Etyki Społecznej i Politycznej. Promotor 6 doktoratów i ponad 40 magisteriów.

 

Głęboko związany z Instytutem Jana Pawła II KUL, należy do grona współtwórców tego ośrodka badawczego, założonego w 1982 roku z inicjatywy uczniów lubelskiego etyka, który został papieżem. Od 1983 roku jest członkiem Rady Naukowej Instytutu Jana Pawła II, w latach 1986-1991 pełnił funkcję zastępcy kierownika, w latach 19872011 był członkiem Kolegium Redakcyjnego kwartalnika "Ethos".

 

Od 1967 członek-współpracownik, a od 1983 członek-korespondent Towarzystwa Naukowego KUL. W latach 1973-76 członek redakcji "Roczników Filozoficznych KUL, w latach 1987-1990 przewodniczący Wydziału Filozoficznego Towarzystwa Naukowego KUL.

 

Czynnie uczestniczył w działalności Polskiego Towarzystwa Filozoficznego, w latach 1983-1992 był wiceprzewodniczącym oddziału lubelskiego. W latach 1968-72 członek Komitetu Dyrekcyjnego Bureau International Catholique de l'Enfence, od 1974 r. członek Societe Inter-nationale Thomas d'Aquin.

 

Profesor Jerzy Gałkowski prowadził ponadto działalność naukowo- dydaktyczną poza macierzystą uczelnią. W latach 1990-1993 kierował Zakładem Myśli Społecznej i Politycznej WSP w Częstochowie, zorganizował tam specjalizację pod nazwą "Pedagogika Społeczna", w ramach której kształcono nauczycieli przedmiotu "Wiedza o życiu w społeczeństwie". W różnych okresach prowadził wykłady i seminaria w Międzyuczelnianym Studium Ochrony Środowiska w Lublinie, w Wyższej Szkole Języków Obcych i Ekonomii w Częstochowie, UMCS w Lublinie, Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie oraz w Wyższej Szkole Ekonomii i Innowacji w Lublinie.

 

Świadczył usługi eksperckie. Jego znajomość zasad etyki społecznej, wnikliwa obserwacja przemian społecznych, pasja pedagogiczna i niezwykła życzliwość były bardzo cenione w okresie przemian ustrojowych w Polsce po 1989 roku. W latach 199094 współpracował z Ministerstwem Edukacji Narodowej w przygotowaniu programu przedmiotu pod nazwą "Wiedza o życiu w społeczeństwie". Był wieloletnim członkiem Rady Programowej Radia Lublin. Współpracował jako ekspert z parlamentarzystami polskimi.

 

Profesor Jerzy Gałkowski opublikował 5 książek, kolejna jest przygotowywana do druku oraz 264 artykuły w czasopismach naukowych, kulturalno-społecznych i w pracach zbiorowych, był redaktorem lub współredaktorem 12 książek. Należał do zespołu redakcyjnego przygotowującego edycję dzieł filozoficznych Karola Wojtyły w serii "Człowiek i moralność", wydawanej w ramach prac Instytutu Jana Pawła II KUL.

 

Wśród publikacji rozproszonych w czasopismach warto wyróżnić cykl "Szkice z etyki", zawierający eseje adresowane do szerszego kręgu czytelników. Nie trzeba przekonywać o doniosłości i stałej potrzebie popularyzowania problematyki etycznej w epoce kultury masowej, cechującej się zanikiem refleksji nad podstawowymi pytaniami. W epoce "urynkowienia wartości", czy wręcz ich "dewaluacji" należy doceniać próby powrotu filozofii na współczesne fora, które nie muszą mieć nawet podobieństwa do klasycznej greckiej agory. Jestem przekonany, że warto byłoby zadbać o wydanie "Szkiców z etyki" w postaci publikacji książkowej, po ich rewizji i dopełnieniu.

 

W dorobku Jubilata nie sposób nie zauważyć aktywnego udziału w konferencjach krajowych i zagranicznych, na których wygłaszał referaty, brał udział w dyskusjach panelowych. Podczas konferencji za-granicznych, m.in. w Rzymie, Pradze, jako uczeń Karola Wojtyły, przyczyniał się do wypracowania adekwatnej - opartej o źródłową znajomość myśli - interpretacji jego filozofii, budzącej szerokie zainteresowanie zwłaszcza na początku pontyfikatu, kiedy próbowano zrozumieć niezwykłą osobowość Papieża z Polski.

 

Słuszne wydaje się przekonanie, że o oryginalności i znaczeniu myśli filozoficznej stanowi jej skupienie na kluczowym problemie, stale pogłębianym i ujmowanym z różnych perspektyw. Jerzy Gałkowski jest wybitnym polskim filozofem pracy ludzkiej. Problematyce tej poświęcił swą rozprawę habilitacyjną i rozwijał ją potem w szeregu publikacji w ciągu swej dalszej kariery akademickiej. Już po przejściu na emeryturę opublikował drugie wydanie rozprawy habilitacyjnej, w którym uwzględnił rozwój badań nad tą problematyką, wkład nauczania Jana Pawła II o pracy ludzkiej, a także uwzględnił nowe problemy, związane z przemianami technologicznymi, społecznymi i kulturowymi. Książka "Człowiek Praca Wartości" (Lublin: Wydawnictwo KUL, 2016) jest zwieńczeniem trwającej kilka dekad pracy nad pracą, posługującej się narzędziami filozofii, korzystającej z osiągnięć innych nauk, otwartej na teologię.

 

Jerzego Gałkowskiego filozofia pracy, podobnie jak filozofia pracy ks. Józefa Tischnera, rozwijała się najpierw w orbicie personalistycznej myśli Karola Wojtyły, a potem towarzyszyła recepcji idei papieskiej encykliki Laborem exercens, traktującej pracę jako "podstawowy wymiar ludzkiego bytowania", proklamującej w perspektywie nowej ewangelizacji humanistyczną "Ewangelię pracy", wyrażającą zdumienie nad wielkością człowieka i rolą pracy w kształtowaniu człowieczeństwa. Intelektualna konstelacja - Karol Wojtyła, Józef Tischner i Jerzy Gałkowski - ukazuje specyfikę polskiej myśli praktycznej, wpisaną głęboko w polską tradycję intelektualną, dawniejszą i bliższą czasom współczesnym (np. Norwid, Brzozowski), odczytującą w doświadczeniu czynu, którego praca jest szczególnym przypadkiem, klucz do antropologii.

 

Zdaniem Rocca Buttiglionego, autora książki "L'uomo e il lavoro", (tytuł jakże podobny do tytułu książki Gałkowskiego "Praca i człowiek"!), zwrócenie uwagi na podmiotowy sens pracy stanowi istotne novum polskiej myśli, kształtującej światową debatę o antropologicznych podstawach współczesnej kwestii społecznej. Co więcej, intuicje polskich filozofów zostały potwierdzone na drodze godnościowej rewolucji polskich robotników, tworzących ruch "Solidarności", inicjujący rozpad systemu komunistycznego i wejście na drogę wyzwolenia człowieka pracy, nie wolną zresztą od napięć i dylematów.

 

Polska filozofia pracy, której istotne ogniwo stanowią publikacje Jerzego Gałkowskiego, nie podejmowała bezpośredniej konfrontacji z marksizmem, jeśli wchodziła z nim w dyskusję, to raczej po to, aby prostować błędne, a czasem nawet świadomie zakłamane przez marksistowskich ideologów, interpretacje chrześcijańskiej wizji człowieka, natomiast wszyscy czołowi autorzy z kręgu polskiej filozofii pracy kładli podwaliny pod wypracowanie filozoficznego paradygmatu ujmowania pracy w kategoriach personalistycznych, co faktycznie oznaczało odrzucenie paradygmatu marksistowskiego i dzięki temu przygotowywało intelektualnie na podjęcie wyzwań związanych z kryzysem społeczeństwa zbudowanego na założeniach marksistowskiej wizji pracy.

 

Wkład Profesora Gałkowskiego we współczesną debatę nad sensem ludzkiej pracy zasługuje na szersze opracowanie, niż pozwala na to omówienie recenzyjne. Spróbujmy jednak przedstawić go w zarysie. Obejmuje on: 1) studia z historii pojęcia pracy i stosunku do niej, ze szczególnym uwzględnieniem przełomowej roli chrześcijaństwa w ocenie wartości pracy; 2) namysł nad istotą pracy i próba jej definicji; 3) propozycję aksjologicznej interpretacji pracy; 4) studia nad współczesnymi przemianami w świecie pracy, ze szczególnym uwzględnieniem problematyki polskiej; 5) filozoficzne i społeczno-egzystencjalne komentarze do nauczania Jana Pawła II na temat pracy ludzkiej.

 

Podkreślmy tutaj ambitną próbę definicji pracy, zakładającą szerszy ogląd rzeczywistości samej pracy na drodze metody filozoficznej, właściwej dla fenomenologii, unikającej ujęć cząstkowych, a poszukującej pełniejszego znaczenia złożonych zjawisk. Gałkowski potrafi zauważyć związek pracy z ludzkimi potrzebami, podobnie jak zauważa związek pracy ze społeczną naturą człowieka, lecz ani potrzeby ludzkie ani społeczna natura człowieka nie definiują jeszcze samej pracy. Ponieważ jest ona wyrazem człowieka, jego dynamicznej struktury bytowej, w którą wpisana jest rozumność, wolność i cielesność, pracę trzeba definiować nie tylko w relacji do świata i społeczeństwa, lecz przede wszystkim w relacji do osoby, będącej podmiotem pracy.

 

W definicji Gałkowskiego żaden z komponentów zjawiska pracy nie zostaje wykluczony, czy pominięty, lecz zgodnie z zasadami reali-stycznego wyjaśniania rzeczywistości każdy z tych elementów zostaje ustawiony na swoim własnym miejscu, bez zakłócania rozumienia sensu dynamicznych relacji, tworzących ludzką pracę - personalistycznego sensu odsłaniającego się w układzie człowiek - praca. Praca współtworzy człowieka, konstytuuje jego świat wewnętrzny, lecz ani nie poprzedza istnienia człowieka ani nie wyczerpuje sensu ludzkiego życia. W konkluzji swych analiz pracy w relacji do jej podmiotu Gałkowski formułuje jej definicję. "Praca jest to aspekt aktywnego zachowania się człowieka wobec świata, podlegający normowaniu moralnemu, wynikający z jego niesamowystarczalności przejawiającej się w potrzebach, realizowany w ludzkim czynie w celu podporządkowania świata dla pośredniego zaspokojenia potrzeb, powodujący rozwój człowieka, a mający charakter ambiwalentny" (Człowiek Praca Wartości, s.313-314).

 

Badania nad istotą pracy nie są jedyną płaszczyzną oglądu, Gałkowski nie zapomina o czynniku egzystencjalnym. Być może wytrwałe studia nad Dunsem Szkotem pozwoliły mu zrozumieć poznawczą wartość analiz esencjalnych i jednocześnie przekonały go o ich nie- wystarczalności bez uwzględnienia pierwiastka egzystencjalnego. Na pewno na taką postawę badawczą miała także wpływ ogólna atmosfera Lubelskiej Szkoły Filozoficznej, której czołowi przedstawiciele byli zafascynowani rozumieniem bytu poprzez akt jego istnienia. Egzystencjalna analiza Gałkowskiego wykracza jednak poza elementarną metafizykę złożenia bytu z istnienia i istoty, nie traci on z pola uwagi czegoś, co można by nazwać "nerwem bytu", jego swoistym egzystencjalnym drżeniem, a co on sam określa jako "paradoks człowieka i ambiwalencja pracy". Dzięki takiemu podejściu filozoficzny realizm Gałkowskiego nie posługuje się tylko liniami prostymi w rysowaniu rzeczywistości, ale zgodnie z naocznością i przeżyciem, przedstawia on rzeczywistość pracy również przy pomocy światłocienia, nie lekceważąc linii o kształtach meandrycznych, nieco kłopotliwych dla upraszczającego intelektu.

 

Zwrócenie uwagi na paradoks człowieka i ambiwalencję pracy po-zwala na konstatację kilku aporii. Analiza ludzkich potrzeb ukazuje "niepełność" (przygodność) człowieka, a analiza pracy jako aktu ludzkiego pozwala uchwycić "nadpełność" człowieka, jego moc i kreatywność wobec zastanego świata. Dalsze analizy prowadzą do konstatacji, że pracę cechuje przeciwieństwo konieczności i wolności, wreszcie analiza społeczna ujawnia napięcie pomiędzy zniewoleniem a wyzwoleniem za sprawą pracy. W nowszych publikacjach z zakresu filozofii pracy Gałkowski zwraca jeszcze uwagę na przeciwieństwo pomiędzy pracą a bezpracą. Tym ostatnim terminem o charakterze neologizmu określa zjawisko bezrobocia. Mówienie o "bezpracy" ma jednak głębszy sens niż wskazywanie na brak zatrudnienia, co wyraża termin "bezrobocie", wprowadzenie tego terminu wskazuje na totalną, i dlatego tak dramatyczną, negację pracy przez jej brak.

 

Człowiek i jego praca - w zrozumieniu Gałkowskiego - tworzą pole dwubiegunowe, zarówno człowiek jak i jego praca mogą przesuwać się w kierunku tylko jednego bieguna, zagrażając w ten sposób stabilności samego układu, powodując zachwiania i wstrząsy. Ten obszar refleksji filozofa pracy prowadzi do poszukiwań mądrościowych, pomagających zmierzyć się racjonalnie i odpowiedzialnie z negatywnymi konsekwencjami pracy. Próba czasu nie osłabiła antropologicznego optymizmu Gałkowskiego, w wydanej w 2012 roku książce w wielu miejscach uzupełnionej, tak samo jak w jej wcześniejszym wydaniu z 1980 roku, wyraża konsekwentnie ideę humanizacji pracy. Jest to optymizm umiarkowany, obwarowany koniecznymi zastrzeżeniami, wynikającymi z analizy ambiwalencji pracy, jest on zakorzeniony w mocnej filozoficznej tezie o prymacie człowieka przed pracą.

 

Własna myśl filozoficzna Jerzego W. Gałkowskiego jest kontynuacją personalizmu Karola Wojtyły, intelektualną osmozę i zarazem samodzielność obydwu myślicieli mogliśmy już zauważyć przyglądając się ich analizom pracy ludzkiej. Kontynuacja nie oznacza powtarzania za mistrzem, wyrasta ona ze wspólnoty myślenia oraz z myślenia we wspólnocie. Ponad pół wieku obcowania z myślą Karola Wojtyły oraz korzystanie z jego życzliwych i zarazem krytycznych uwag, czerpanie inspiracji z myśli Wojtyły i nauczania Jana Pawła II prowadziło do własnych przemyśleń. Profesor Gałkowski przypomina, że Profesor Wojtyła "swoją postawą, swoim działaniem - zwłaszcza na prowadzonych seminariach - zachęcał do odwagi myślenia, ale swoje poglądy bronił zdecydowanie i konsekwentnie, choć zawsze z szacunkiem dla adwersarzy, zgodnie z łacińskim adagium suaviter in modo, fortiter in re".[Wstęp do przygotowywanej do druku książki o filozofii Karola Wojtyły]. Myśl Gałkowskiego jest kontynuacją myśli Wojtyły także z tego powodu, że Uczeń wierny pryncypiom, metodom i postawie Mistrza, podejmuje nowe zagadnienia, których sam Wojtyła jeszcze nie analizował. Bogactwo i odwaga myślenia filozoficznego polega na tym, że znajduje się ona w nieustannym pościgu za rzeczywistością, dlatego wobec materii tak złożonej i dynamicznej jak człowiek, życie społeczne, dzieje i kultura myśl filozoficzna nie może zaznać spoczynku. Obiektywizujący, krytyczny i twórczy stosunek Jerzego Gałkowskiego do filozoficznej spuścizny Karola Wojtyły, sytuuje go na wyróżnionym miejscu w szkole wojtyłowskiej.

 

Jest to szkoła filozoficznego pluralizmu, akceptowania i miłowania prawdy, zwłaszcza prawdy o człowieku, ponad systemami filozoficznymi, na bazie źródłowego doświadczenia, oświetlanego z różnych perspektyw w zamyśle osiągnięcia pełniejszej syntezy. Według Gałkowskiego dążenie do syntezy przez Karola Wojtyłę "dało impuls pewnego rodzaju ekumenizmowi filozoficznemu, dzięki któremu pod-kreślona zostaje wartość multikulturalizmu filozoficznego, pozwalającemu widzieć wartość w każdym rodzaju myślenia filozoficznego, nie wykluczającym żadnego, choć jakby nakazującym szukanie dla każdego z nich właściwego miejsca i funkcji w wielkim gmachu filozoficznej całości". [Tamże, Wstęp]. Podobnemu podejściu do filozofii można postawić zarzut eklektyzmu, nie trafia on jednak ani w dzieło Wojtyły, ani w dzieło Gałkowskiego, spójność ich filozoficznych teorii ugruntowana jest bowiem w doświadczeniu, a nie w narzędziach, przy pomocy których doświadczenie człowieka, doświadczenie moralności czy doświadczenie pracy są analizowane i wyjaśniane.

 

W przygotowywanej obecnie do druku książce o filozofii swego Mistrza, książce, przyznajmy długo oczekiwanej, Gałkowski dokonuje krystalizacji swych poglądów, formułowanych w artykułach powstających w ciągu ponad 40 lat, na temat pozycji Karola Wojtyły w filozofii współczesnej. Dopełnia ona interpretacje wypracowywane przez polskich i zagranicznych filozofów (T. Styczeń, A. Szostek, A. Półtawski, S. Grygiel, W. Stróżewski, R. Buttiglione, J. Seifert, J. Crosby, A. Scola, G. Reale, J.M. Burgos, R. Guerra Lopez) dotyczące związków z tradycją i zarazem nowatorstwa myśli etycznej i antropologicznej twórcy lubelskiej szkoły personalistycznej. Książka Gałkowskiego pozwala trafniej niż to czyniono dotychczas w kręgu polskiej filozofii zrozumieć charakter syntezy, jaką stanowi filozoficzne dzieło Wojtyły. W spójnej, całościowej wizji łączy ono aspekty podkreślane, a niekiedy także przeciwstawiane, obecne w myśli arystotelesowsko-tomistycznej, w fenomenologii i u Kanta. Wojtyła wypracował bowiem syntezę filozofii bytu i świadomości, syntezę obiektywności i subiektywności w bycie ludzkim, syntezę osoby i natury, syntezę kategoryczności powinności moralnej i autoteleologii osoby spełniającej się w czynie.

 

Życzliwy styl filozofowania i otwartość na szerokie spektrum problemów charakteryzuje filozoficzny pluralizm myśli Gałkowskiego. Chętnie zajmuje się historią etyki, już pracę magisterską i doktorską poświęcił myśli Dunsa Szkota. Szczególnie interesowała go kwestia indeterminizmu w Dunsa koncepcji wolności. Problematykę wolności badał także analizując myśl Sokratesa, Arystotelesa, Kanta, Kirkegaarda i Sartre'a. Analiza poglądów klasyków oraz myślicieli współczesnych została przyporządkowana badaniom nad autodeterminizmem jako cechą działania ludzkiego. Historyczne analizy Gałkowskiego mają charakter porządkujący dziedzictwo intelektualne, są zorientowane na wydobywanie elementów prawdy i odkrywczości, a jednocześnie cechuje je podejście krytyczne, oczyszczające ujęcia jednostronne, a zwłaszcza skrajne lub uproszczone. Zajmowanie się historią etyki łączy się z uprawianiem etyki, analizą problemów samych w sobie. W duchu filozoficznego dialogu powstały artykuły poświęcone etyce Erazma z Rotterdamu, Benthama i Gandhiego.

 

Ujmowanie szczegółowych problemów etycznych odbywa się w pracach Gałkowskiego na gruncie podstawowych kategorii etycznych takich jak: powinność moralna, prawo naturalne, sumienie, cnota. Zrozumiałe więc, że łączy on poszukiwania rozstrzygnięć szczegółowych kwestii z zakresu etyki życia, etyki małżeńskiej i rodzinnej, etyki społecznej, etyki polityki, etyki pracy, etyki mediów i etyki dziennikarskiej, etyki nauczycielskiej, etyki prawniczej, etyki żołnierskiej z wnikliwą analizą fundamentalnych przesłanek argumentacji etycznej. Uprawia etykę wartości zakorzenioną w analizach antropologicznych. Dobro i wartość według Gałkowskiego istnieją w sferze bytu ludzkiego, są dane poznawczo, spełniają ludzką wolność, stają się tworzywem i spoiwem wspólnot. Etyczny dyskurs Gałkowskiego ma charakter racjonalny, ale daleki jest od dydaktyzmu i moralizmu, unika nazbyt ogólnych, a przez to oddalających się od dramatu życia, formuł. Jest to etyka pogodnego i głębokiego namysłu nad konkretem, który jawi się na tle głębszego horyzontu.

 

 

Autor: Andrzej Zykubek
Ostatnia aktualizacja: 12.06.2017, godz. 21:22 - Andrzej Zykubek