Odszedł do Pana wspaniały, mądry profesor i kapłan. Kochał Boga i Ojczyznę, szanował drugiego człowieka. Pod okiem Księdza Profesora napisałem pracę licencjacką, a następnie magisterską; uczęszczałem również na jego seminarium doktoranckie. Był osobą życzliwą i otwartą, a przy tym pozytywnie wymagającą - prawdziwym wzorem nauczyciela, mentora, mistrza. Jakże trudno jest dzisiaj pogodzić się z faktem, że już nigdy - na tym świecie - nie będziemy mogli porozmawiać, podyskutować... Każdy smutek maleje jednak wobec pewności, że Ksiądz Jan spotkał się już z Dobrym Bogiem.
Rodzinę i bliskich Zmarłego, społeczność akademicką KUL, a także pracowników i studentów Wydziału Nauk Społecznych (mojego wydziału) bardzo proszę o przyjęcie najszczerszych kondolencji.

Autor: Tomasz Peciakowski
Ostatnia aktualizacja: 21.11.2020, godz. 21:52 - Tomasz Peciakowski