SPECJALISTA PR

 

PR pojmowany jako integralna część marketingu daje firmom naprawdę sporo i choć jego koszty mogą być olbrzymie, zwykle jest tańszy od standardowej reklamy w mediach.

Od piarowca w dużej mierze zależy obecnie sukces firmy - jego zadanie polega na tym, aby mieć oczy dookoła głowy, wiedzieć co się dzieje w branży, co jest tematem na pierwszą stronę i do kogo z tym uderzyć. Celem tej pracy jest sprawienie, że firma nie opiera się na dziale sprzedaży, przeciwnie - telefony i maile od zainteresowanych Klientów płyną szerokim strumieniem i czekają na odebranie. W niektórych firmach lub instytucjach jest to także praca związana z umiejętnym prowadzeniem działań PR w sytuacji kryzysu, konfliktu.

W dobie nowych mediów zmianie ulega także praca Specjalisty ds. PR. Obejmuje ona zdecydowanie szersze spektrum działań i ma szansę dostarczać naprawdę sporych wyzwań i satysfakcji. Pojawienie się Internetu i milionowych rzeszy jego codziennych użytkowników sprowokowało powstanie zupełnie nowych narzędzi i kanałów komunikacji. Obecnie PR to także e-PR, dlatego praca na tym stanowisku wymaga coraz częściej biegłości w poruszaniu się po Sieci, umiejętności tworzenia i redagowania informacji, które mają szansę zaistnieć w tym medium. Tysiące portali i wortali branżowych czeka na ciekawe newsy dostarczane przez firmy i organizacje, dzięki nim zapewniając sobie content serwisu. Jednocześnie jednak, Internauci nie pozostają obojętni na pretensjonalne lub fałszywe treści, praca ta wiąże się więc także z ciągłym monitorowaniem reakcji i reagowaniem na nastroje.

e-PR to również przemierzanie for internetowych i udzielanie tam informacji w taki sposób, aby nie spamować i nie łamać netykiety. Jeśli, tak jak ma to miejsce w przypadku Grupy Adweb, zajmujemy się PR dla agencji interaktywnej, mamy profesjonalne zaplecze do prowadzenia takich działań - praca piarowca w Internecie jest wspaniałą lekcją poruszania się po tym medium i umiejętności wyciągnięcia z niego maksymalnych korzyści.

Działania e-piarowe wzbudzają wiele kontrowersji. Już teraz za ich sprawą ciężko odróżnić w Sieci np. prawdziwe i szczere porady od wypowiedzi osób promujących dany towar, czy usługę. Jeśli jednak sumienie nie robi nam wielkich wyrzutów - warto spróbować swoich sił na tym polu, bo w Internecie drzemie prawdziwy demon, którego oczy mają zielony kolor dolara.

Autor: Anna Białoń, Specjalista ds. ZZL w Grupie Adweb


Źródło: www.kariera.com.pl

Autor: Dorota Maj
Ostatnia aktualizacja: 29.07.2010, godz. 13:41 - Dorota Maj