Zob. Objazdy naukowe

W busie została "czyjaś" mapa Kijowa... do odbioru w p. 22 IH KUL

Jeśli ktoś ma jeszcze zdjęcia (w postaci cyfrowej) proszę o przekazanie ich atamanowi Edwardowi Misztalowi.
Zestawiając zdjęcia można wykorzystać maksymalnie krążki, a przede wszystkim dodać do nich opisy itp. materiały dodatkowe... "Gołe" zdjęcia to przecież nie wszystko. Ze względu na ich ilość wygodniej chyba stworzyć wirtualny katalog na stronie www KUL (galerie dla wszystkich) niż ew. robić jeden krążek "najlepszych zdjęć" (ich wybór jest bowiem subiektywny) "dla wybranych" (przez samych siebie czyli uczestników).

Dzięki za cierpliwość i wytrzymałość fizyczną.
Przepraszam za pomyłki drogowe i nie wykonanie założonego planu, który okazał się zbyt optymistyczny (od przydłuuuugiego postoju na granicy stale brakowało czasu..., zaś brak dnia na pętlę po Podolu uniemożliwił wyrównanie strat w końcówce trasy tzn. zahaczenie o bliski polskiemu sercu Lwów). Wygrał też z Kijowem Czernihów...
Zresztą ew. zmiana trasy powrotnej w trakcie objazdu nie wchodziła już w rachubę...
Ciągły pośpiech i techniczne ograniczenia busa (mały rozstaw kół i niewielkie kółka) spowodowały, że ilość przekazanych informacji o obiektach była (nie tylko ze względu na krótki czas) skąpa. Większość z Państwa posiadała przewodniki, a jeśli nie to naprawi te braki samodzielna lektura (post factum) lub krążek z opisanymi zdjęciami... ew. galeria na "objazdowej" stronie KUL-owskiej. Wobec krótkich postojów ważniejsze, bowiem jest oglądanie niż słuchanie... 

Mam nadzieję, że krótki pobyt w Kijowie zachęcił Państwa do ponownego odwiedzenia w przyszłości stolicy niepodległej Ukrainy.
O tym, ze warto jechać na Kresy nie warto chyba przypominać ...

Ze względu na przekroczenie limitu 2700 km ostateczna cena wyjazdu (co spowodowało konieczność dopłaty 250 zł na rzecz PKS-u) ze względu na "ulgi w wejściówkach" wynosi:
dla studentów (603,23 zł/osobę tzn. umówmy się, że jesteśmy rozliczeni) 
dla nie-studentów (622,88 zł/osobę - zaokrąglmy do 620 zł).