„Pan Bóg ma poczucie humoru, każdy się przekona, / bo stworzył żyrafę i ojca Leona” – autorem tego sympatycznego – i dość już słynnego, przyznajmy – dwuwiersza jest właśnie nasz czcigodny Ojciec Leon Knabit, tyniecki benedyktyn. Mija osiemdziesiąt pięć lat od dnia Jego narodzin; sześćdziesiąt jeden lat kapłaństwa; pięćdziesiąt sześć – w klasztorze; ponad pół wieku profesji monastycznej… Trudno zebrać w zwięzłe słowa całe bogactwo takiego życia, zwłaszcza że ono samo, tak pełne radości, objęło swym oddziaływaniem szerokie kręgi ludzi – w Tyńcu i w wielu miejscach poza nim. Skąd wziął się ten człowiek – z tak wielkim poczuciem humoru, z dystansem do siebie i rzeczywistości (a nieraz w trudnej przyszło Mu żyć), a jednocześnie bogaty w mądrość i doświadczenie mnich, kapłan i autor?

Wypada zacząć od początku, a początek miał miejsce w Bielsku Podlaskim, gdzie Ojciec Leon – a właściwie Stefan Knabit – 26 XII 1929 r. przyszedł na świat. Jak sam mówi w relacji sprzed pięciu lat, jego decyzja o wstąpieniu do seminarium duchownego w Siedlcach „nie była czymś nadzwyczajnym” – powołanie nie objawiło mu się niczym grom z jasnego nieba; rozwijało się stopniowo. Z całą pewnością był to jednak słuszny krok; o radości z podjęcia tego postanowienia Ojciec Leon często daje świadectwo. Po studiach i święceniach kapłańskich (r. 1953; udzielił ich bp Ignacy Świrski) rozpoczął pracę duszpasterską: w Gronkowie, w Brzegach (gdzie pełnił funkcję rektora kościoła), przez kilka miesięcy w Rozwadówce; był także ojcem duchownym Małego Seminarium Duchownego w Siedlcach do czerwca 1956 r. Potem był kapelanem i rektorem Domu Diecezjalnego w Pewli Małej, aż do roku 1958, kiedy to przyjęto go – za biskupią zgodą – do klasztoru (podówczas jeszcze przeoratu) benedyktynów w Tyńcu.

[...]

Jego głos rozbrzmiewa w polskim Kościele na rozmaite sposoby. Od 2009 roku prowadzi bloga (który w 2011 roku został Blogiem Roku w kategorii: Profesjonalne), z czasem przeniesionego na łamy portalu PSPO; Ojciec Knabit od początku był głównym filarem tej inicjatywy. Na bieżąco ukazują się materiały związane z Jego osobą; wypowiedzi, wywiady, relacje ze spotkań autorskich. Zawsze można go spotkać przy benedyktyńskim stoisku w czasie krakowskich targów książkowych; słyszymy jego głos w mediach, lecz także i z ambon kościołów w Polsce i… na świecie – Ojciec Leon głosił i w Rzymie, i w USA… Prowadzi stałą rubrykę w „Gościu Niedzielnym” oraz na bieżąco udziela wywiadów prasowych (jak chociażby w ostatnim numerze „W Drodze”!). Nie przestaje również świadczyć o świętości i wielkości Papieża Polaka, którego poznał jako biskupa krakowskiego jeszcze w Tyńcu. To właśnie dzięki Ojcu Leonowi mieliśmy szereg okazji, by na nowo spotkać się ze świętym Karolem Wojtyłą…

Osobę Ojca Knabita uhonorowano na rozmaite sposoby – jest kawalerem Orderu Odrodzenia Polski oraz Orderu „Ecce Homo”, a także wielu innych odznaczeń. Czy jednak to wystarcza, by docenić Go należycie? Pozostaje przecież także ta druga strona – Ojciec Leon jako mnich, dbały o milczenie, o dyscyplinę śpiewu gregoriańskiego (zawsze życzliwie doradzający nam, początkującym kantorom), pełen troski o to, by wspólnota prawdziwie była wspólnotą… Nikt z nas nie mógł Mu towarzyszyć we wszystkich wymiarach Jego tak bogatego życia. Wielu z nas jednak cieszy się, mogąc uczestniczyć w nim chociaż trochę.

źródło: http://ojciecleon.tyniec.com.pl/zyciorys/

11 kwietnia o godz. 15.00 w Sali CTW 114 na KUL Ojciec Leon wygłosi wykład pt. "Stary mnich tyniecki o filozofii. Czy potrzebna jeszcze? Właśnie dziś!".

Serdecznie zapraszamy!

 

 

 

Autor: Andrzej Zykubek
Ostatnia aktualizacja: 03.04.2019, godz. 15:28 - Andrzej Zykubek