Dobry i przyjazny człowiek!

Pan Profesor Piotr Francuz jest dla mnie wzorem dobrego i przyjaznego człowieka.
Zapamiętałem zaskakujące zetknięcie z nim w 1978 lub 1979 roku, na progu biblioteki (czytelni) psychologicznej, jeszcze na drugim piętrze, w starym budynku. Pomagał tam jako student. Była w tym spotkaniu swoista Imagia, gdyż do dziś pamiętam jego życzliwe oczy, przyjazny uśmiech. Jego przyjazna postawa była odczuwalna przeze mnie przez kolejne lata. I ten engram, ślad pamięciowy, trwa we mnie i będzie trwał. Łączę to spotkanie z jeszcze jednym, równie mocnym, dokładnie w tym samym miejscu, gdy chciałem wejść do biblioteki, a tu drzwi się otwierają i wychodzi osiemdziesięcioletni optymistyczny człowiek z wypisaną na twarzy przyjazną duszą - to był ksiądz Profesor Józef Pastuszka.
Kiedy spotykasz takich ludzi na progu, to jakbyś przekraczał próg nadziei.
Podziwiam rzetelność w pracy Piotra, dorobek naukowy, z którego czerpię inspirację.
Ale najbardziej chylę czoła przed Jego dobrocią w życiu.

Spoczywaj w pokoju.

Jan Przewoźnik
Autor: Emilia Zabielska-Mendyk
Ostatnia aktualizacja: 19.11.2020, godz. 15:59 - Emilia Zabielska-Mendyk