Dzieło szczególne, List do moich kapłanów, jest efektem modlitwy i medytacji Prymasa Tysiąclecia. Tekst powstał, gdy Kardynał Stefan Wyszyński był internowany oraz poddany przymusowemu odosobnieniu. Podczas pracy, bez możliwości korzystania z publikacji teologicznych, cytował zapamiętane fragmenty. Ostatecznie stworzył wyjątkowe świadectwo, dotyczące m.in. tożsamości oraz misji kapłaństwa. Na całość składają się cztery części:
O początkach własnego kapłaństwa Kardynał mówił:
„Święcenia kapłańskie otrzymałem w kaplicy Matki Bożej w bazylice katedralnej włocławskiej w roku 1924. Byłem święcony sam – 3 sierpnia. Moi koledzy otrzymali święcenia 29 czerwca, a ja w tym dniu poszedłem do szpitala. Była to jednak szczęśliwa okoliczność, gdyż dzięki temu mogłem otrzymać święcenia w kaplicy Matki Bożej. Gdy przyszedłem do katedry, stary zakrystian, pan Radomski, powiedział do mnie: »Proszę księdza, z takim zdrowiem to chyba raczej trzeba iść na cmentarz, a nie do święceń«. Tak się wszystko układało, że tylko miłosierne oczy Matki Najświętszej patrzyły na ten dziwny obrzęd, który miał wówczas miejsce. Byłem tak słaby, że wygodniej mi było leżeć krzyżem na ziemi, niż stać… Byłem święcony przez chorego, ledwo trzymającego się na nogach biskupa Wojciecha Owczarka… Skoro wyświęcono mnie na oczach Matki, która patrzyła na mękę swojego Syna na Kalwarii, to już Ona zatroszczy się, aby reszta zgodna była z planem Bożym”. Stryszawa, 1 sierpnia 1965 roku
|
Ostatnia aktualizacja: 29.04.2021, godz. 00:45 - Małgorzata Augustyniuk