Pamietam, jak weszliśmy na pierwszy wykład z psychologii poznawczej. Prof. Francuz przywitał się poddaniem w wątpliwość naszego istnienia. Słuchaliśmy Go z zapartym tchem. Pod wątpliwość poddawał wszystko, a to nas zmuszało do refleksji. Dzięki Niemu poddaje głębokiej analizie i refleksji wszystkie treści, z którymi spotykam się w pracy. A wykłady? Jako jeden z nielicznych miał zawsze pełną salę.

Autor: Emilia Zabielska-Mendyk
Ostatnia aktualizacja: 17.11.2020, godz. 14:12 - Emilia Zabielska-Mendyk