Aktualności / Wydarzenia
Za wszystkim stoi ideologia
Pomimo tego, że ukraińscy politycy niejednokrotnie wykorzystują symbolikę Stepana Bandery, to jednak ci, którzy go gloryfikują stanowią mniejszość w Ukrainie – mówi w rozmowie o tzw. rzezi wołyńskiej w „KULminacji Słów” dr Andrzej Szabaciuk z katedry teorii polityki i studiów wschodnich KUL.
Czy Polacy i Ukraińcy to bratnie narody? Czy więcej nas łączy, czy dzieli? Czy może jednak nasze stosunki nigdy nie były dobre i nadal nie są? Skąd w końcu swój początek wzięły tragiczne wydarzenia na Wołyniu z lat 1943-1945, w których według różnych szacunków, zamordowanych zostało nawet ponad 100 tys. Polaków?
- Los Polaków i Ukraińców w wielu wymiarach jest bardzo zbliżony. Jak sobie to uświadomimy to zrozumiemy, że w naszym interesie jest współpraca. Mamy podobne położenie geopolityczne, podobne wyzwania i podobne zagrożenia – diagnozuje dr Andrzej Szabaciuk, ekspert ds. Europy wschodniej.
Gość Wojciecha Andrusiewicza w „KULminacji Słów” wskazuje, że to Rosja zawsze próbowała wbić między Polskę a Ukrainę klin, że to ona nie chciała nigdy dopuścić do pokojowego współistnienia naszych narodów. Dramatem zaś Ukrainy było, i poniekąd nadal jest to, że elity, a za nimi naród są podzielone na te dążące w stronę zachodu i te prące swą myślą na wschód. Na relacje z Polską wpływ miały i mają zaszłości historyczne, polityka Polski i polityka rzeczonej Rosji, która rozgrywała nie tylko narody ale i Kościoły.
- Natomiast za mordowaniem, czystkami etnicznymi zawsze stała i stoi ideologia, która usprawiedliwia nienawiść do sąsiada – wskazuje dr Andrzej Szabaciuk i tłumaczy: Tragedia Wołynia wydarzyła się w momencie wycofywania się armii niemieckiej. Ukraińcy wiedzieli, że teraz rozstrzygać się będzie los tych terenów. Bali się, że one ponownie wrócą do Polski.
Jak mówi ekspert, celem mordu wołyńskiego było zastraszenie jego rdzennych polskich mieszkańców. Ukraińcy chcieli doprowadzić i doprowadzili do sytuacji, w której niewielu Polaków wyobrażał sobie możliwość powrotu na te ziemie. Byli tak skutecznie, jak dziś Rosjanie wobec Ukraińców.
A jaka przyszłość czeka nasze relacje z Ukrainą?
- Myśląc, że jeden gest jest w stanie coś zmienić, patrzymy na nasze stosunki z Ukrainą nazbyt idealistycznie. To jest praca na pokolenia, praca ogromu ludzi – podkreśla dr Szabaciuk.