Dariusz Doliński, SWPS 18 listopada 2020

Piotr jeśli czymś się fascynował, to fascynował się w sposób niezwykły. Na gorąco, nie na ciepło nawet. Pamiętam, że toczyliśmy długie spory o Vermeera. Były to spory niezwykłe, bo nie dotyczyły tego, czy Vermeer był wielkim malarzem. Tu byliśmy więcej niż zgodni. Spór dotyczył tego dlaczego był wielkim malarzem, jakie cechy jego pędzla to powodowały.
Inne moje wspomnienia dotyczące fascynacji (tej: gorącej) Piotra tym, co jest na skrzyżowaniu sztuki i percepcji dotyczyły jaskini Lascaux i rytów skalnych. Akurat o nich mówił Piotr podczas swojego wykładu, na którym miałem okazję i przyjemność być. Powiedziałem Piotrowi, że właśnie wróciłem z Baku, gdzie nawiązywaliśmy współpracę z pewnym amerykańskim prywatnym uniwersytetem. Grzeczni gospodarze zabrali nas na wycieczkę nad Morze Kaspijskie, gdzie można było oglądać podobne rysunki na głazach rozrzuconych na otwartej przestrzeni. To zupełnie nieznane miejsce, Piotr więc o nim nie słyszał, chyba mi nawet trochę nie dowierzał. Natychmiast jednak rzucił się w wir poszukiwań. Po kilku dniach przesłał mi szczegółowy raport ze swoich ustaleń.
Gdy był już w szpitalu przysłał mi bardzo ciepłego maila. To mail z gatunku tych, których nigdy się nie kasuje... Żegnaj Piotrze!
Darek Doliński
 
 

Joanna Chwaszcz, Katolicki Uniwersytet Lubelski 18 listopada 2020

Składam kondolencje Rodzinie i najbliższym Profesora Piotra Francuza. Z wielkim smutkiem przyjęłam wiadomość o Jego śmierci. Pozostaję wdzięczna za możliwość współpracy z Piotrem i z dobrymi wspomnieniami.

Tomasz Knopik, UMCS 18 listopada 2020

Prof. Francuz w fascynujący sposób łączył filozofię i kognitywistykę z psychologią. Na pewno ognozja - termin wymyślony przez Olgę Tokarczuk na określenie umiejętności dokonywania syntezy w myśleniu - świetnie do Niego pasował. Piękny umysł, którego nie da się w żaden sposób zastąpić.


Mariola Łaguna, KUL, Komitet Psychologii PAN 18 listopada 2020

Piotr był zawsze pełen energii, potrafił przekonywać do swoich racji, będąc otwartym na argumenty. Spieraliśmy się w różnych sprawach, istniała jednak między nami mocna nić porozumienia, która pozwalała jednym spojrzeniem uzgodnić stanowiska w sprawach dyskutowanych na różnych spotkaniach. Nieczęsto zdarza się takie porozumienie w sprawach zasadniczych dla nauki i nie tylko.
Ostatnim publicznym wystąpieniem Piotra, wyrażonym już w czasie, gdy dopadła Go choroba, było nasze wspólne stanowisko w kwestii ochrony życia. Przygotowaliśmy zdanie odrębne wobec stanowiska Komitetu Psychologii Polskiej Akademii Nauk, w którym znalazły się zdania:
„Prawo do życia jest prawem przyrodzonym każdego człowieka, niezależnie od ‘jakości życia’, której doświadcza. Przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku prawdopodobieństwa upośledzenia dziecka prowadzi często do śmierci dzieci np. z zespołem Downa. Jako psychologowie uważamy, że należy przeciwdziałać dyskryminacji osób z jakimkolwiek upośledzeniem czy dysfunkcją na każdym etapie ich rozwoju.”
Te ostatnie publicznie wyrażone słowa są przesłaniem Piotra, testamentem dotyczącym sprawy, która była dla Niego bardzo ważna. Jego odejście uczyniło tak bardzo realnymi kwestie życia i śmierci…

Tomasz Zaleśkiewicz 18 listopada 2020

Zapamiętam Piotra tak, jak Go widzę na zdjęciu dołączonym do Księgi - uśmiechniętego, ciepłego Kolegę. Uczyłem się od Niego spokoju, wyważonych reakcji, szacunku dla innych. Straciliśmy nie tylko znakomitego naukowca, ale przede wszystkim dobrego Człowieka. Łączę się w bólu z Rodziną Piotra i Jego najbliższymi Przyjaciółmi.

Wiktor Razmus, KUL 18 listopada 2020

„Ktoś tutaj był i był,

a potem nagle zniknął

i uporczywie go nie ma”

Dziękuję Piotrze za to że byłeś. Panie świeć nad jego duszą i miej w opiece Rodzinę, bliskich i przyjaciół.


Dorota Krzesłowska 18 listopada 2020

Pamiętam Pana jako młodego i pełnego energii doktora z czasów moich studiów. Zawsze blisko nas studentów. Dziękuję i będę pamiętać.

Małgorzata Puchalska-Wasyl KUL, Instytut Psychologii 17 listopada 2020

Profesorze, Piotrze,
Odszedłeś tak nieoczekiwanie, że nie zdążyłam Ci powiedzieć za co Cię podziwiałam…

Imponowałeś mi swoim błyskotliwym umysłem i pasją…, nie dającym się ugasić pragnieniem stawania się ciągle lepszym…, swoim nienasyconym apetytem na życie…, swoją odwagą by podejmować wciąż nowe wyzwania…, umiejętnością mówienia o sprawach trudnych w prosty sposób…, swoją prostotą wiary, która kontrastowała z wyrafinowanym umysłem…, swoją prostolinijnością w kontaktach, która może nie zawsze przysparza przyjaciół, ale w Twoim przypadku była wyrazem wierności samemu sobie.

Dziękuję Opatrzności, że mogłam Cię poznać.

Twoje odejście to nieodżałowana strata dla mnie, dla naszego Instytutu Psychologii, dla naszego Uniwersytetu, dla psychologii polskiej…

Czuwaj nad nami, którzy cierpimy z powodu Twojego odejścia.

Ludmiła Zając-Lamparska Uniwersytet Kazimierza Wielkiego 17 listopada 2020

Pana Profesora Piotra Francuza ceniłam bardzo jako naukowca, potem już Piotra - ceniłam i lubiłam. To cenna kombinacja, i nieczęsta. Dziękuję za inspiracje, za pokazanie pracy w laboratorium, za możliwość nawiązania współpracy, za bezpośredniość i serdeczność. Składam serdeczne wyrazy współczucia Rodzinie oraz Współpracownikom


Tomasz Sokołowski 17 listopada 2020

Chciałbym podziękować Panu profesorowi, że wzniecił we mnie płomień inspiracji i ciekawości świata, który płonie już tyle lat.