Nauka / Zespół Ekspertów KUL / Eksperci / Mirosław WRÓBEL
„Magnificat Starego Testamentu” - modlitwa Anny (1 Sm 2,1-10)
Na kartach 1 Księgi Samuela możemy przeczytać jeden z najpiękniejszych utworów poetyckich Starego Testamentu – modlitwę Anny (1 Sm 2,1-10). Ze względu na bardzo zbliżoną treść tego utworu do hymnu Maryi zawartego w Ewangelii św. Łukasza (1,46-55) można go nazwać „Magnificatem Starego Testamentu”. Utwór ten ma charakter modlitwy dziękczynnej Anny - matki Samuela po oddaniu swego syna na służbę w sanktuarium w Szilo. W kontekście wcześniejszym Anna będąc żoną Elakny cierpiała szykany ze strony jego drugiej żony z powodu braku potomstwa. Sytuacja ta powodowała rozgoryczenie i smutek w sercu Anny. W sanktuarium w Szilo złożyła Bogu ślub, że jeśli obdarzy ją potomkiem płci męskiej, wówczas ofiaruje go na służbę Bogu. Żarliwa modlitwa Anny została wysłuchana i porodziła ona syna, który został nazwany imieniem Samuel (z języka hebrajskiego można tłumaczyć to imię – „Bóg wysłuchał”). Anna po wykarmieniu chłopca udała się do sanktuarium w Szilo i zgodnie ze swoim ślubem pozostawiła Samuela na służbę Bogu pod opieką kapłana Helego. Po oddaniu chłopca Anna zaniosła do Boga dziękczynną modlitwę (1 Sm 2,1-10):
1Raduje się me serce w Panu,
podnoszę czoło dzięki Panu,
rozwarły się me usta na wrogów moich,
gdyż cieszyć się mogę Twoją pomocą.
2Nikt tak święty jak Pan,
prócz Ciebie nie ma nikogo,
nikt poza Tobą, nikt taką Skałą jak Bóg nasz.
3 Nie mówcie więcej słów pełnych pychy,
z ust waszych niech nie wychodzą słowa wyniosłe,
bo Pan jest Bogiem wszechwiedzącym: On waży uczynki.
4Łuk mocarzy się łamie, a słabi przepasują się mocą,
5 za chleb najmują się syci, a głodni już odpoczywają,
niepłodna rodzi siedmioro, a wielodzietna więdnie.
6To Pan daje śmierć i życie,
wtrąca do Szeolu i zeń wyprowadza.
7Pan uboży i wzbogaca, poniża i wywyższa.
8Z pyłu podnosi biedaka, z barłogu dźwiga nędzarza,
by ich wśród możnych posadzić, by dać im tron zaszczytny.
Do Pana należą filary ziemi: na nich świat położył.
9On ochrania stopy pobożnych.
Występni zginą w ciemnościach,
bo nie swoją siłą człowiek zwycięża.
10Pan wniwecz obraca opornych:
przeciw nim grzmi na niebiosach.
Pan osądza krańce ziemi,
On daje potęgę królowi,
wywyższa moc swego pomazańca.
Ze względu na treść możemy wyodrębnić następującą strukturę tego utworu:
w. 1 – radość Anny w Panu
ww. 2-3 – Bóg jako Święty, Skała i Wszechwiedzący
ww. 4-5 – poniżenie mocnych i wyniesienie słabych
ww. 6-7 – Bóg życia i śmierci
ww. 8-9 – Bóg jako Stwórca chroniący pobożnych i gromiący występnych
w. 10. – Wywyższenie królewskiego pomazańca
Hymn rozpoczyna się wyrażeniem radości Anny, która doświadczyła w swoim życiu zwycięstwa dzięki Bożej interwencji. Radość Anny można porównać do radości Maryi, która w Magnificat cieszy się z wielkiej łaski okazanej jej przez Boga (Łk 1,47 „I raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy”). Anna zwraca się w sposób bezpośredni do Boga sławiąc Jego przymioty. Radość i wzniesione czoło (dosłownie po hebrajsku „róg”) są oznaką pokonania wrogów. W języku biblijnym wyrażenie „wzniesiony róg” jest symbolem siły i mocy (Lb 23,22; 24,8; Ps 112,9-10; 132,17). Anna dzięki łasce Boga mogła skutecznie przeciwstawić się zamysłom jej przeciwników. Jej postawa rozpaczy i uniżeniu z powodu braku potomstwa i szyderstw Peninny dzięki Bożej pomocy zostaje przemieniona w radość i wywyższenie.
Anna stosuje wobec Boga przymioty Święty, Skała i Wszechwiedzący. Termin „Święty” (hebr. kadosz) wywodzi się z rdzenia oznaczającego ideę oddzielenia i separacji. Świętość Boga w języku biblijnym jawi się jako oddzielenie od rzeczywistości i bycie ponad nią. Bóg jednak, który jest Święty wkracza w historię objawiając człowiekowi swoje oblicze i zapraszając go do udziału w Jego świętości. Bóg tym samym dzieli się swą świętością pragnąc, aby wszyscy Jego wybrani stanowili lud święty. W Magnificat Maryja z pokorą i uwielbieniem stwierdza, że imię Boga jest święte (Łk 1,49). Termin „skała” (hebr. cur) w odniesieniu do Boga oznacza potęgę, stałość i moc. W Pwt 32,4 Bóg zostaje nazwany Skałą, gdyż jest wierny i sprawiedliwy: „On Skała, dzieło Jego doskonałe, bo wszystkie drogi Jego są słuszne; On Bogiem wiernym, a nie zwodniczym, On sprawiedliwy i prawy”. W 2 Sm 23,3-4 Bóg nazywany jest „skałą Izraela”: „Bóg Jakuba przemówił, mówił do mnie On - Skała Izraela. «Kto sprawiedliwie rządzi człowiekiem, kto rządzi w Bożej bojaźni, jest jak światło poranka, kiedy wschodzi słońce, bezchmurnego poranka, co uperla po deszczu ruń ziemi»”. Bóg jako Skała daje moc swojemu ludowi i obdarza go zbawieniem. Prorocy napominają lud, że zapomina o Bogu, który jest jego Skałą i Zbawicielem (Iz 17,10 „W owym dniu twe miasta warowne będą jak tamte, opuszczone przez Amorytów i Chiwwitów, które opuścili przed synami izraelskimi. Staną się one pustynią, bo zapomniałeś Boga, twego Zbawiciela, i nie pamiętałeś o Skale twej obrony. Dlatego sadzisz rozkoszne sadzonki i rozsiewasz obce rośliny”). Św. Paweł w swoim nauczaniu odnosi symbol Skały do osoby Jezusa Chrystusa (1 Kor 10,3-4 – „…wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a ta skała - to był Chrystus”). Termin „Wszechwiedzący” wskazuje na przymiot Boga, który zna wszelkie myśli i uczynki człowieka. Bóg w pozornej kruchości i słabości dostrzega wielką moc. Stąd w swojej modlitwie Anna wzywa do tego, aby nie mówić słów wyniosłych i pełnych pychy, które skrywają przed innymi niemoc i przebiegłość. Bóg jako „Wszechwiedzący” rozpoznaje każdego człowieka i w całej prawdzie sądzi jego uczynki. Pięknie wyrazi to Maryja w Magnificat stwierdzając, że Bóg rozprasza pyszniących się zamysłami serc swoich (Łk 1,51).
W modlitwie Anny w wersetach 4-5 zostają zawarte obrazy przedstawiające działanie Boga, który wywyższa ubogich i uniża mocarzy. Słabi zostają przepasani mocą, podczas gdy łuk mocarzy się łamie. Głodni odpoczywają, podczas gdy syci najmują się za chleb. Niepłodna rodzi siedmioro, podczas gdy wielodzietna więdnie. Obrazy te znajdują swoją paralelę w tekście Magnificat, w którym mowa jest, że „Bóg strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia” (Łk 1,52-53). Zbawcze działanie Boga, który realizuje swoje zamysły tak często odmienne od ludzkich zamysłów zostaje wyrażone w końcowej części modlitwy Anny (ww. 6-10). Bóg jest Panem życia i śmierci. Bóg ma moc wtrącić do Szeolu i z niego wyprowadzić. W Biblii termin Szeol jest używany na określenie królestwa umarłych, w którym ma miejsce ich sąd i ostateczny pobyt. Mocno tu zostaje podkreślona myśl, że śmierć i Szeol nie ograniczają mocy Boga w stosunku do człowieka. Myśl ta zawarta jest wyraźnie w tradycji mądrościowej (Mdr 16,13 „Bo Ty masz władzę nad życiem i śmiercią: Ty wprowadzasz w bramy Hadesu i Ty wyprowadzasz”). To w mocy Pana jest wzbogacenie i wywyższenie bądź też zubożenie i uniżenie człowieka. Bóg może z pyłu podnieść biedaka i z barłogu dźwignąć nędzarza, aby ich posadzić wśród możnych i dać im zaszczytny tron. Podobna myśl zawarta jest w Ps 113,7-8 „Podnosi nędzarza z prochu, a dźwiga z gnoju ubogiego, by go posadzić wśród książąt, wśród książąt swojego ludu…”. W kontekście uniżenia i wywyższenia możemy dostrzegać tajemnicę Maryi, która poprzez swoje uniżenie zasiada na tronie niebiańskiej chwały. Pięknie wyrażają to słowa zawarte w maryjnym Magnificat (Łk 1,48 „Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej. Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia”). Przez pryzmat schematu uniżenie-wywyższenie możemy także spoglądać na tajemnicę Jezusa, który poprzez wcielenie ogołocił się z boskich prerogatyw stając się Sługą ludzkości aż po śmierć krzyżową. Jego uniżenie jednak sprawiło, że stał się Panem i Królem ludzkich serc. Głęboko wyraża to starochrześcijański hymn zawarty w liście św. Pawła do Filipian – 2,6-11 „On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej. Dlatego też Bóg Go nad wszystko wywyższył i darował Mu imię ponad wszelkie imię, aby na imię Jezusa zgięło się każde kolano istot niebieskich i ziemskich i podziemnych. I aby wszelki język wyznał, że Jezus Chrystus jest PANEM - ku chwale Boga Ojca”. W mocy Boga jest utrzymywania świata w jego istnieniu. On jako Jego Stwórca podtrzymuje filary ziemi (w. 8) i sądzi świat sprawiedliwie. Ochrania on stopy pobożnych a doprowadza do zguby występnych. Sprawiedliwi zostaną ocaleni natomiast wszyscy grzesznicy zostaną strąceni na zawsze w mroki świata podziemnego. Bóg jawi się jako sprawiedliwy Władca, który dominuje nad wszelkim złem i bezprawiem. Ostatni werset modlitwy Anny podkreśla pomyślność króla, który otrzymuje moc od Boga i zostaje przez Niego wywyższony. Zgodnie z proroctwem Natana z monarchii Dawidowej wyjdzie Zbawca Izraela, którego królestwo i tron będzie utwierdzony na wieki (2 Sm 7,12-13 „Kiedy wypełnią się twoje dni i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę po tobie potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo. On zbuduje dom imieniu memu, a Ja utwierdzę tron jego królestwa na wieki”). W maryjnym Magnificat mowa jest o wsparciu Izraela przez Boga zgodnie z obietnicą daną Abrahamowi i jego potomstwu na wieki (Łk 1,54-55). Analizując modlitwę Anny w świetle maryjnego Magnificat można dostrzec zbawcze działanie Boga pośród swego ludu, który najpełniej odkrywa swoje oblicze w osobie Jezusa Chrystusa. Magnificat Maryi pozwala spojrzeć na starotestamentalną modlitwę Anny w blasku tajemnicy Jezusa i Jego Matki. Otwiera to nowe przestrzenie interpretacyjne i staje się zaproszeniem dla czytelników do przeżywania i wkraczania w tajemnicę paschalną, w której światłość zwycięża nad ciemnością, dobro nad złem a Miłość nad nienawiścią:
Wtedy Maryja rzekła: «Wielbi dusza moja Pana,
i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia,
gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
Święte jest Jego imię - a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia
zachowuje dla tych, co się Go boją.
On przejawia moc ramienia swego,
rozprasza ludzi pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych.
Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia.
Ujął się za sługą swoim, Izraelem,
pomny na miłosierdzie swoje -
jak przyobiecał naszym ojcom –
Abrahamowi i jego potomstwa na wieki» (Łk 1,46-55).

miroslaw.wrobel@kul.pl