Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II

Próbę podpalenia Synagogi Nożyków w Warszawie należy uznać za niedopuszczalną i haniebną. To akt barbarzyństwa - podkreślił rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II ks. prof. Mirosław Kalinowski, założyciel Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich KUL im. Abrahama Joshuy Heschela.

Rektor KUL zaznaczył, że niezależnie od różnic, światopoglądów, wyzwań i przekonań politycznych, jedyną możliwą formą rozwiązywania problemów jest tolerancja i dialog. "Nie zgadzamy się, by w Polsce i Europie, podpalane były synagogi. Ale dotyczy to również kościołów. Tu nie może być różnić w ocenie i potępieniu aktów dewastacji" - powiedział.

Ks. prof. Kalinowski wyraził też solidarność z Naczelnym Rabinem Polski Michaelem Schudrichem i wspólnotą żydowską.

Polonia była zawsze bardzo ważna i strategiczna. To Polacy z zagranicy wspierali nas w czasach komunizmu i przemian społeczno-ustrojowych. W wielu państwach powstało Towarzystwo Przyjaciół KUL. - Dziś odwdzięczamy się za tę pomoc. Ponad dwa lata temu powołałem Centrum Polonijne KUL. Liczy ono już blisko 2 tysiące absolwentów - mówi ks. prof. Mirosław Kalinowski.

Jak przypomniał ks. prof. Kalinowski, 2 maja przypada Dzień Polonii i Polaków za granicą, ustanowiony przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z inicjatywy Senatu RP w 2002 roku. Poza Polską mieszka około 20 mln rodaków.

Rektor KUL podkreślił, że Polacy w kraju, w tym KUL, otrzymali od Polonii wsparcie w trudnych momentach historii, m.in. w epoce komunizmu. Uczelnia na różne sposoby okazuje wdzięczność za okazaną pomoc. Jedną z najbardziej wymownych form tej pomocy jest powołane do życia w 2023 r. Centrum Polonijne KUL. Wśród różnych aktywności edukacyjno-kulturalnych tego Centrum jest Studium KUL dla Polonii i Polaków za granicą. „Obecnie trwa trzecia edycja zajęć. Łącznie w certyfikowanych kursach i szkoleniach uczestniczyło już ponad 2000 osób z całego świata. Zajęcia odbywają się online, a niektóre stacjonarnie w wybranych miastach. Otworzyliśmy nasze punkty w Paryżu, Londynie. W planach Bruksela, Rzym, Madryt, Wiedeń, USA, Brazylia i Argentyna” – poinformował rektor KUL.

Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II aktywnie współpracuje z Polską Misją Katolicką we Francji. W styczniu 2023 r. powstało Biuro Studium KUL dla Polonii i Polaków z Francji, Belgii, Holandii i Luksemburga, które mieści się w Seminarium Polskim w Issy-les-Moulineaux. Odbywają się tam zajęcia stacjonarne Studium.

W dotychczasowych trzech edycjach Centrum Polonijne zorganizowało 30 kursów w ramach Studium, w których wzięły udział osoby z ponad 30 krajów świata. Informacje o zbliżającej się czwartej edycji można znaleźć na stronie polonia.kul.pl oraz w mediach społecznościowych.

Źródło: polskifr.fr

Nie tylko narkotyki czy alkohol, ale także Internet, gry wideo, media społecznościowe, pornografia – to uzależnienia XXI wieku, które zagrażają dorosłym, ale też dzieciom i młodzieży. Osobom z tymi problemami pomagają psychoterapeuci uzależnień, których będzie kształcił Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Uczelnia jest jednym z trzech podmiotów w Polsce i jedyną uczelnią wyższą, która uzyskała akredytację Ministra Zdrowia do prowadzenia szkolenia specjalizacyjnego w dziedzinie psychoterapii uzależnień. Nabór rusza 30 kwietnia, kończy się 31 maja. Zajęcia rozpoczynają się w październiku.

 

 

Psychoterapeuta uzależnień to profesjonalista, który ma pomóc osobie uzależnionej jak radzić sobie z emocjami i problemami, a także przywrócić jej właściwą hierarchię wartości. W razie potrzeby kieruje do dalszego leczenia. Uczestnicy szkolenia specjalizacyjnego przygotowanego przez KUL zapoznają się z wiedzą z zakresu podstaw psychoterapii uzależnień, psychologii klinicznej, nauk medycznych, nauk społecznych i neuronauki. Nabędą takżę praktyczne umiejętności zastosowania zdobytej wiedzy w leczeniu osób uzależnionych od substancji psychoaktywnych, a także pomocy psychologicznej dla członków rodzin osób uzależnionych.

- Specjalizacja psychoterapia uzależnień, którą proponuje nasza uczelnia, po otrzymaniu rekomendacji z Ministerstwa Zdrowia, jest ukoronowaniem kilku dekad pracy naszych naukowców, szczególnie Instytutu Psychologii Katedry Psychoprofilaktyki Społecznej. Mamy bardzo dobrych specjalistów, a nasz uniwersytet jest jednym z niewielu, który podejmuje się tej aktywności – mówi rektor KUL, ks. prof. Mirosław Kalinowski.

Koordynatorką przedsięwzięcia jest dr prof. Iwona Niewiadomska, która w Instytucie Psychologii KUL kieruje pracami Katedry Psychoprofilaktyki Społecznej. Jest też konsultantem wojewódzkim w dziedzinie psychoterapii uzależnień. - Potrzebujemy specjalistów do pomocy osobom już uzależnionym, ale także musimy przygotować się na ewentualną pandemię uzależnień, głównie związanych z tym, jak korzystamy z Internetu, gier hazardu. Być może problemem będzie uzależnienie od nielegalnych substancji psychoaktywnych, tak jak w USA czy Europie Zachodniej – mówi prof. Iwona Niewiadomska.

Nowe uzależnienia, choćby takie jak od Internetu i urządzeń z ekranami, mogą stać się poważnym wyzwaniem dla społeczeństwa. Mieszkańcy krajów Europy Zachodniej codziennie korzystają z telefonów, tabletów czy laptopów, przez około 6 godzin dziennie. „Młodzi ludzie spędzają coraz więcej czasu online” – alarmują badacze NASK. Z badania „Nastolatki 3.0.” wynika, że młodzi korzystają z internetu średnio 5 godzin i 36 minut w dni powszednie. W weekendy to aż 6 godzin i 16 minut. I z roku na rok ten czas się wydłuża. Nie wykluczone, że gros przyszłych pacjentów będą to osoby uzależnione właśnie od Internetu. I to im właśnie pomagać będą absolwenci kursu oferowanego przez KUL.

Szkolenie specjalizacyjne potrwa 4 lata - obejmuje 1728 godzin szkolenia specjalizacyjnego zorganizowanego przez akredytowaną jednostkę szkolącą, w tym 1008 godzin kursów specjalizacyjnych i 720 godzin staży kierunkowych oraz staż podstawowy wynoszący 5056 godzin wykonywania czynności zawodowych zgodnych z programem specjalizacji.

Standardy Ministra Zdrowia wskazują, że program specjalistycznego szkolenia w dziedzinie psychoterapii uzależnień jest dedykowany dla osób posiadających tytuł zawodowy magistra lub magistra inżyniera lub równorzędny uzyskany w zakresie: pielęgniarstwa, położnictwa, pracy socjalnej, psychologii, pedagogiki, pedagogii specjalnej, socjologii, resocjalizacji, zdrowia publicznego, nauk o rodzinie lub na kierunku lekarskim.
Nabór rozpoczyna się 30 kwietnia i potrwa do 31 maja.

Szczegółowe informacje znajdują się na stronie www (kliknij tutaj)

Maj w polskiej tradycji nierozerwalnie wiąże się z nabożeństwami majowymi odprawianymi nie tylko w kościołach, ale też pod kapliczkami z figurą Matki Bożej. To modlitwa wspólnoty sąsiadów czy znajomych parafian. Odśpiewujący Litanię Loretańską pod urokliwą kapliczką, to nadal częsty widok w niewielkich miejscowościach. Tradycja kultywowana jest także w Lublinie. „To typowe dla polskiej pobożności nabożeństwo. Ta maryjność odpowiada naszej polskiej duszy” – mówi urszulanka szara, siostra Grażyna Koneczna, kierująca Żeńskim Domem Studenckim na „Poczekajce”.

 

Maj jest miesiącem maryjnym, to czas gdy budzi się przyroda i życie. - To samo piękno i jeszcze jesteśmy w okresie wielkanocnym, więc sprzyja takiemu radosnemu przeżywaniu wiary. Nabożeństwo majowe jest spotkaniem z Panem Bogiem poprzez wspólny śpiew i bycie ze sobą. Nie ma kazania ani wielu słów, jest za to chwila ciszy i modlitwa –  mówi siostra Grażyna Koneczna.

 

Jak podkreśla ks. dr Andrzej Megger z Katedry Teologii Liturgii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II, w polskiej pobożności kult Matki Bożej oraz nabożeństwa maryjne zajmują szczególne miejsce. - Są najliczniejszą grupą spośród wszystkich nabożeństw ludu chrześcijańskiego. Wystarczy uświadomić sobie, że aż dwa miesiące w roku wiążą się w pobożności ludowej z modlitewną pamięcią o Matce Zbawiciela. W maju wierni gromadzą się w kościołach, kaplicach i przy przydrożnych figurach, aby wielbić Ją litanią loretańską, a w październiku różańcem – podkreśla ks. dr Megger.  I dodaje: Popularność i przywiązanie wiernych do nabożeństw majowych wynika najpierw z kształtowanej przez wieki pogłębionej refleksji nad rolą, jaką odegrała Ona w historii zbawienia, w dziele swojego Syna. W oparciu o przekazy biblijne bardzo wcześnie swój wyraz znalazła wiara, że Maryja będąc blisko z Chrystusem jednocześnie towarzyszy ludziom i wspiera ich w doświadczeniach codziennego życia. Jej, konający na krzyżu Zbawiciel, powierzył opiekę nad Kościołem. Ona trwała na modlitwie razem z uczniami oczekując daru Ducha Świętego. Dlatego nazywamy Ją Bożą Rodzicielką, Matką Chrystusową, Królową Wniebowziętą czy Królową bez zmazy pierworodnej poczętą.

 

Ksiądz dr Megger wskazuje, że w majowej Litanii Loretańskiej wymieniane są także inne i liczne Jej tytuły wskazujące na przywileje i rolę we wspólnocie ludu Bożego. - Można powiedzieć, że prowadzą one do refleksji nad życiem, pozwalają pogłębić wiedzę religijną oraz inspirują do apostolstwa i czynów miłości. Przede wszystkim jednak są wyrazem osobistego i wspólnotowego („Módl się za nami”) oddania i zawierzenia Matce Kościoła – mówi teolog.  

 

Tradycja jest kultywowana także na KUL. Nabożeństwa majowe, czyli publiczne śpiewanie Litanii Loretańskiej i modlitwy „Pod Twoją obronę” na kampusie KUL rozpoczną się 6 maja i odbywać się będą codziennie w kaplicy akademickiej. Ale dwa razy w tygodniu wierni przejdą do figury Matki Bożej, która stoi na kampusie uczelni na „Poczekajce" w Lublinie.

 

- Chcemy uczyć młodzież tego, co jest najpiękniejsze w naszej polskiej tradycji i przeżywaniu wiary poprzez pokazanie Maryi jako wzoru kobiety. Jest grupa naszych studentek, która mocno się angażuje w te nabożeństwa – mówi siostra Grażyna Koneczna, urszulanka szara, kierownik Żeńskiego Domu Studenckiego na Poczekajce. - Spotykamy się przed budynkiem akademika i idziemy w procesji, śpiewając pieśni maryjne w kierunku figury.  To jest świadectwo wiary, które przyciąga. Niektórzy dołączają do nas, a innym pozwala się zastanowić. Tak manifestujemy swoją wiarę – mówi siostra Koneczna.

 

Ks. dr Megger zwraca uwagę: - Dodane przez papieża Franciszka nowe wezwania litanii („Matko nadziei” czy „Pociecho migrantów”) są wyraźnym dowodem tego, że Maryja wciąż czuwa na swoimi dziećmi, a dostrzegając ich potrzeby przedstawia je swojemu Synowi i nie przestaje wstawiać się za nami. I to jasno potwierdza, dlaczego tak cenimy i pielęgnujemy nabożeństwa majowe – podkreśla.

Lubelskie place zabaw będą bardziej bezpieczne. Studenci biotechnologii KUL pod kierunkiem swoich wykładowców zbadali place zabaw pod kątem występowania lekoodpornych bakterii i przygotowali rekomendacje dla rodziców oraz zarządców placów. Właściwe zachowania będzie również promować kampania społeczna, która rozpocznie się jeszcze w maju. – To świetny przykład, w jaki sposób wyniki badań naukowych mogą niemal od razu znaleźć konkretne zastosowanie w życiu – powiedział dyrektor Instytutu Nauk Biologicznych dr hab. Maciej Masłyk, prof. KUL.

Studenci z Koła Naukowego Biotechnologii KUL pod kierunkiem swoich wykładowców w ubiegłym roku przeprowadzili badania na 33 placach zabaw w Lublinie. Ich celem było określenie częstotliwości występowania bakterii na różnych elementach placów zabaw. Pobrane przez studentów wymazy i próbki podłoża lub powietrza zostały zbadane z wykorzystaniem technik analizy mikrobiologicznej i przy użyciu specjalistycznej aparatury. Podczas konferencji prasowej 29 kwietnia 2024 mogliśmy poznać wyniki tych  badań.

Jak zaznaczyła dr Ilona Sadlok z Instytutu Nauk Biologicznych KUL, która była jednym z koordynatorów projektu, sam fakt występowania bakterii na placach zabaw nie może dziwić, bo te drobnoustroje występują powszechnie dookoła nas. Jednak fakt ich rosnącej odporności na leki powoduje, że szczególnego znaczenia nabierają właściwe zachowania, które pozwalają na ograniczenie zagrożenia ze strony bakterii. Fakt występowania chorobotwórczych bakterii na placach zabaw nie oznacza przecież, że spowodują one chorobę u dziecka, choć może tak się zdarzyć w przypadku obniżonej odporności.

Aby zapewnić większe bezpieczeństwo na placach zabaw studenci i wykładowcy KUL przygotowali rekomendacje zarówno dla rodziców, jak i zarządców placów zabaw.  – Propozycje działań nie dotyczą tylko Lublina, mogą one zostać zastosowane wszędzie  – zaznaczyła dr Sadok. Podstawowym zaleceniem dla rodziców jest dbanie o higienę osobistą, zwłaszcza mycie rąk, i to nie tylko przez dzieci, ale także przez opiekunów. Naukowczyni zwraca tu szczególnie uwagę na dbałość o higienę podczas posiłków spożywanych przez dzieci w trakcie zabawy na powietrzu. Dodaje, że często wraz ze swoim dzieckiem korzysta z placów zabaw, ale teraz stara się zwracać jeszcze większą uwagę na higienę.  

Wśród zaleceń dla zarządców placów zabaw znalazły się m.in. dbałość o czystość placów zabaw, kontrola stanu technicznego urządzeń, wymiana piasku w piaskownicach, ale także ograniczenie obecności osób dorosłych na placach zabaw w godzinach wieczornych i nocnych, kiedy to place zabaw stają się nierzadko miejscem spotkań. Jak zaznaczył zastępca dyrektora Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Lublin Janusz Semeniuk w przypadku placów zabaw zarządzanych przez miasto te zalecenia są realizowane. – Szacuje, że na terenie Lublina znajduje się około tysiąca placów zabaw, ale wydział administruje mniej niż 10% wszystkich placów w mieście – zaznaczył.  

Rekomendacje powstałe w ramach projektu, a także opracowane przez Wojewódzką Stację Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie, zostaną przekazane zarządcom placów, np. spółdzielniom mieszkaniowym i wspólnotom mieszkaniowym. Projekt będzie stanowił też punkt wyjścia do kolejnych działań, dzięki którym Lublin stanie się jeszcze bardziej przyjaznym miastem dla dzieci. – Chcemy, by dzieci i rodzice mogli się czuć bezpiecznie także na placach zabaw, dlatego w porozumieniu z Urzędem Miasta planujemy jeszcze w maju uruchomienie kampanii społecznej w komunikacji miejskiej – zadeklarował dyrektor Akademii Nowoczesnych Mediów i Komunikacji KUL Wojciech Andrusiewicz. Kampania będzie promować właściwe zasady zachowania na placach zabaw.

Projekt "Antybiotykooporność bakterii: globalne wyzwanie - lokalne działanie" został sfinansowany ze środków budżetu państwa, przyznanych przez Ministra Edukacji i Nauki w ramach Programu "Studenckie koła naukowe tworzą innowacje". Wyniki badań są dostępne na stronie internetowej placezabawpodlupa.pl

 

Nagranie konferencji prasowej

Lublin miał szczególny powód do świętowania kanonizacji Jana Pawła II. Przez 24 lata był on naszym profesorem i wiele razy podkreślał związki z Lublinem – mówi kapucyn prof. dr hab. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej KUL, kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL.

27 kwietnia 2014 roku na uroczystość kanonizacji Jana Pawła II z Lublina do Rzymu udała się specjalna pielgrzymka z władzami KUL na czele. – Na frontonie naszego uniwersytetu zawisł olbrzymi baner z wyrażeniem radości, że nasz profesor jest świętym. Były także nabożeństwa w lubelskich kościołach, sympozja i zbieranie publikacji na temat Jana Pawła II – wspomina wydarzenia sprzed 10 lat prof. Andrzej Derdziuk OFMCap.

Od ponad 40 lat na KUL istnieje Instytut Jana Pawła II, który nie tylko dokumentuje działalność i kult papieża Polaka, ale także jego wpływ osobowości na kulturę współczesną. – Chociaż Kraków i Wadowice roszczą sobie prawa do Ojca Świętego, to właśnie Lublin stał się szczególnym miastem, które papież ukochał – uważa prof. Derdziuk. I lublinianie odwdzięczyli mu się za miłość swoją miłością. Gdy kilka lat temu rozpoczęły się medialne ataki na Ojca Świętego, ogromne tłumy mieszkańców miasta w marszu w Jego obronie wyruszyły z kościoła św. Rodziny przy ul. Jana Pawła II na Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. – Święty Jan Paweł II zostawił KUL-owi i Lublinowi wielkie wyzwanie, aby stawać się świadkami prawdy. Podczas pielgrzymki do Lublina, 9 czerwca 1987 roku, w auli Kardynała Stefana Wyszyńskiego mówił: „Służ prawdzie, bo kiedy służysz prawdzie, to służysz człowiekowi”. Ta prawda czyniona w miłości, o której mówił papież, jest programem dla każdego z nas – mówi prof. Derdziuk. Do dziś w wielu lubelskich kościołach 16. dnia miesiąca, tak jak na Poczekajce, na prośbę wiernych odprawiane są comiesięczne msze św. za wstawiennictwem Ojca Świętego.
 
Jan Paweł II został kanonizowany 10 lat temu, 27 kwietnia 2014 roku. Jak wyjaśnia prof. Andrzej Derdziuk, kanonizacja oznacza, że dany święty jest uznany w całym Kościele i jego kult rozszerza się na wszystkie diecezje świata. – Papież podejmuje decyzję o kanonizacji po spełnieniu warunku, którym jest nadzwyczajne uzdrowienie albo niezwykłe zachowanie od jakiegoś wypadku. Jeśli chodzi o cud, to uzdrowienie musi być całkowite, natychmiastowe i nieodwracalne – tłumaczy. W przypadku Jana Pawła II tym cudem było uzdrowienie z tętniaka mózgu pochodzącej z Kostaryki Floribeth Mora Diaz. Cud dokonał się w 2011 roku, gdy oglądała telewizyjną transmisję beatyfikacji Jana Pawła II. Wewnętrzny głos przynaglił ją do modlitwy, poprosiła też papieża Jana Pawła II o wstawiennictwo. – Następnego dnia usłyszała głos mówiący „wstań, nie bój się” i zobaczyła jak Jan Paweł II ze zdjęcia wyciąga do niej rękę i zachęca, aby wstała z łóżka – mówi prof. Derdziuk. Po tym wydarzeniu papież Franciszek zdecydował o kanonizacji Jana Pawła II.
 
Zanim to jednak uczynił powołany został Trybunał Specjalny z udziałem delegata biskupa z Kostaryki, promotora sprawiedliwości, notariusza, a także biegłego lekarza, który stwierdził, że uzdrowienie kobiety jest niewytłumaczalne od strony naukowej. Przesłuchano świadków, zbadano dokumenty, a wnioski zostały wysłane do Watykanu. Tam cała procedura została dokładnie sprawdzona, a dowody zweryfikowane.

Uznanie cudu za wstawiennictwem Jana Pawła II otworzyło drogę do jego kanonizacji. Podczas konsystorza 30 września 2013 roku papież Franciszek poinformował, że Jan Paweł II zostanie ogłoszony świętym. Kanonizacja odbyła się 27 kwietnia 2014 roku, a razem z papieżem Polakiem kanonizowany został papież Jan XXIII. – Kanonizacja oznacza, że rozwija się kult, a tym samym zanoszona jest modlitwa o znaki i wstawiennictwo u Boga za pośrednictwem świętego – tłumaczy prof. Derdziuk. – Święty staje się nie tylko popularny, ale jest także skutecznym orędownikiem ludzi u Boga. Pan Bóg cały czas działa, bo istnieje świętych obcowanie i ludzie wierzący mają argument do umacniania swej wiary, że pewne rzeczy niewytłumaczalne ludzkim rozumem są realnie możliwe, co daje nam nadzieję – dodaje teolog.

Prof. Derdziuk zwraca uwagę także na jeden aspekt – kanonizacja dokonuje się w określonym czasie, w którym potrzebny jest pewien wzór moralnej postawy danego świętego. – Pokazuje postawy, które wydają się już nieadekwatne do naszych czasów, ale są jednak ewangelicznie użyteczne i potrzebne. Kościół promuje tych świętych jako wzorce osobowe i przykłady do naśladowania – mówi teolog. Tak jak Jana Pawła II, którego ukochali nie tylko katolicy na cały świecie. Zgromadzeni na jego pogrzebie dali temu wyraz krzycząc „Santo subito!” („Święty natychmiast!”). – Jan Paweł II łączył tradycyjną ludową pobożność z otwartością na współczesny świat. Umiał nawiązywać kontakt z politykami czy dziennikarzami, stał się nie tylko Bożym Mężem, który się modlił, ale także wielkim nauczycielem, można powiedzieć mistrzem dyplomacji, któremu wiele narodów zawdzięczało wolność lub uchronienie od konfliktów zbrojnych – przypomina prof. Derdziuk.

---

Zdjęcie frontonu KUL – fot. Roman Czyrka.

Zdjęcia z pielgrzymki pracowników i studentów KUL – fot. Tomasz Urawski.

materiał YT - tutaj

Biuro Karier KUL zaprasza na się 5. edycję Akademii Przedsiębiorczości, która odbędzie się w dniach 7 - 10 maja 2024 r. Celem projektu jest upowszechnianie w środowisku akademickim wiedzy i umiejętności w zakresie przedsiębiorczości oraz wspieranie „od podstaw” początkujących przedsiębiorców, ale nie tylko.

Przez wydarzenie chcemy pokazać przedsiębiorczość jako wartość i umiejętność, która może być przydatna zarówno dla osób planujących własny biznes, ale też dla osób szukających pracy/pracujących w firmach, gdzie ceni się kreatywność, zdolność do budowania marki pracodawcy, „ogarniania” social mediów. Wstęp wolny dla wszystkich studentów i absolwentów lubelskich uczelni, osób bezrobotnych, w zmianie zawodowej, mam powracających na rynek pracy po urlopie macierzyńskim. Warsztaty organizujemy po południu, aby ułatwić dołączenie studentom lub osobom pracującym. Zapisy na warsztaty są już otwarte! Możecie uczestniczyć w całym cyklu szkoleń lub wybrać tylko niektóre z nich. Szczegółowe informacje znajdziecie na stronie internetowej

Zapisy na warsztaty są już otwarte! Jeśli chcesz uczestniczyć w całym cyklu szkoleń, wypełnij proszę link do zapisów na cały cykl szkoleń

Aby zapisać się na wybrane warsztaty, wypełnij zindywidualizowany link do każdego z nich, który zostanie udostępniony poniżej.

Warsztat 1: "Jak z lekkością sprzedać swój pierwszy produkt, usługę?"

7 maja 2024, 18.00-19.30

Miejsce: Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, sala C-802

Link do zapisu na warsztat 1

Warsztat 2: "Działalność nierejestrowana krok po kroku"

8 maja 2024, 18.00-20.00

Miejsce: Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, sala C-805

Link do zapisu na warsztat 2

Warsztat 3: "Budowanie rozpoznawalności za pomocą social media. Marka osobista vs firma"

9 maja 2024, 18.00-19.30

Miejsce: Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, sala CN-103

Link do zapisu na warsztat 3

Warsztat 4: "Wkręć się w rolki — przykuj uwagę pomysłem, nagraj i zmontuj"

10 maja 2024, 18.00-19.30

Miejsce: Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, sala CN-102

Link do zapisu na warsztat 4

- Katolicki Uniwersytet Lubelski jest ważnym miejscem dla Kościoła i chciałbym żeby to właśnie na KUL-u wypracowywano propozycje, które pozwolą Kościołowi w Polsce wyjść z kryzysu – mówi w programie KULcast senator Bogdan Borusewicz, działacz opozycji demokratycznej w PRL i absolwent KUL.

- KUL to moja młodość, więc lubię tu wracać – nie ukrywa legenda Solidarności, były marszałek Senatu, który w latach 70-tych trafił do Lublina na studia historyczne. Na KUL organizował samorząd studencki i zainicjował powstanie Spotkań. Niezależnego Pisma Młodych Katolików -  jednego z najważniejszych pism drugiego obiegu.

- KUL był dla nas oazą wolności, miejscem liberalnej wolności. Chciałbym, żeby nadal pełnił podobną rolę, czyli był miejscem gdzie toczy się swobodna, krytyczna dyskusja – mówi senator Borusewicz, który był gościem kolejnego odcinka programu KULcast.

Jego zdaniem KUL jest obecnie zupełnie inną uczelnią, ale niezmiennie jest ważnym miejscem dla Kościoła. – Większość młodzieży nie chce mieć nic wspólnego z Kościołem. Temu trzeba zaradzić i do tego potrzebna jest uczciwa dyskusja, która powinna odbywać się w uniwersytecie. Rozwiązania tej sytuacji powinny być tutaj dyskutowane, dlatego chciałbym żeby to właśnie na KUL-u wypracowywano pewne propozycje, które pozwolą Kościołowi w Polsce wyjść z kryzysu – przekonuje senator Bogdan Borusewicz.

Posłuchaj całej rozmowy na:

• Spotify
• YouTube

Chór Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II wziął udział w Międzynarodowym Festiwalu Muzyki i Tańca „DUBAI MUSIC FEST”(3-9 kwietnia 2024 roku) w Dubaju (Zjednoczone Emiraty Arabskie). Głównym celem tego wydarzenia była wymiana artystyczna i promocja kultury narodowej zaproszonych krajów, propagowanie atrakcji turystycznych regionów, z których przyjechali występujący oraz nawiązywanie międzynarodowej współpracy na gruncie muzyki. W tegorocznej edycji zaprezentowały się chóry, orkiestry i grupy taneczne z Europy, Azji i Afryki.

Stowarzyszenie na rzecz Chóru KUL w ramach udziału Chóru Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w VII Międzynarodowym Festiwalu Muzyki i Tańca „DUBAI MUSIC FEST” w Dubaju brało udział w programie „Warto być Polakiem”, którego organizatorem jest Samorząd Województwa Lubelskiego.

Wydarzenie było współfinansowane przez Miasto Lublin.

#WartoByćPolakiem #Lubelskie #KierunekLubelskie #MiastoInspiracji

 

Nie możemy być zamknięci i wyalienowani. Naszą misję chcemy realizować w duchu dialogu, wychodząc do ludzi, również tych o odmiennych poglądach i tradycjach – podkreśla rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II ks. prof. Mirosław Kalinowski, w liście do Senatu uczelni, który napisał przed wyborami rektorskimi, zaplanowanymi na 9 maja. Jest on jedynym kandydatem, zgłosiła go grupa 30 senatorów.

Rektor KUL zwrócił uwagę na obecną sytuację w Polsce, Europie i świecie. „Funkcjonujemy w trudnych realiach społecznych, gospodarczych i geopolitycznych, dlatego konieczna jest kooperacja oraz współdziałanie w wielu obszarach” – zaznaczył.

Dodał, że jego celem jest kontynuacja budowania akademickiej przyszłości, „patrząc w nią z respektem, z roztropnością podejmując ryzyko innowacyjności, zachowując otwartość na zmiany i odwagę wobec wyzwań współczesności”. Wskazał na konieczność dialogu z każdym człowiekiem, niezależnie od światopoglądu. „Jednocześnie niezmiennie chcemy zachować nasz chrześcijański i katolicki system wartości, który stanowi o naszej tożsamości oraz uniwersyteckim prestiżu” – oświadczył.

Ks. prof. Kalinowski wymienił swoje priorytety na kolejną kadencję, a wśród nich znalazły się: uzyskanie statusu uczelni badawczej, cykliczne dostosowywanie oferty studiów do wymogów społecznych i rynku pracy, dalszy dynamiczny rozwój obecności naszych ekspertów i naukowców w przestrzeni publicznej, jeszcze większe wykorzystywanie nowych technologii, w tym sztucznej inteligencji, dostosowanie warunków pracy do bieżących potrzeb, kolejne duże inwestycje infrastrukturalne, w tym związane z Wydziałem Medycznym i obiektami sportowymi, dokończenie rozpoczętych remontów, dalsza intensyfikacja relacji i kontaktów zagranicznych, współpraca z samorządem, inicjatywy społeczne, gospodarcze oraz kulturalne.

„Planuję również powołanie Centrum Badań nad Odziaływaniami Readaptacyjnymi wśród Więźniów, utworzenie Ambulatorium dla Bezdomnych i Wykluczonych. Kontynuowane będą prace nad prosektorium i oddziałami klinicznymi dla Wydziału Medycznego. Będą nadal rozwijane obszary związane z kulturą i edukacją, a w realnej perspektywie planowane jest utworzenie Centrum Sztuki Filmowej KUL, Centrum Artystycznej Edukacji, Rozwoju i Terapii KUL poprzez dramę, działania teatralne i sztukę.

Prosząc o Państwa poparcie i oddanie głosu w wyborach, deklaruję dalszą współpracę ze wszystkimi podmiotami naszego Uniwersytetu, z pracownikami i studentami gotowymi do współdziałania w duchu troski o naszą Alma Mater. Jestem otwarty na zgłaszane przez nasze środowisko projekty i inicjatywy, które wspólnym wysiłkiem możemy podejmować” – napisał.

Rektor KUL podkreślił, że w 2020 roku rozpoczynał sprawowanie swojego urzędu z poczuciem wielkiej odpowiedzialności i respektem dla powierzonej mu misji. „Mając na uwadze moje wcześniejsze doświadczenia uniwersyteckiej pracy na stanowisku dziekana i prorektora, na początku urzędowania przygotowałem strategię działań. Zgromadziłem zespół prorektorów, pełnomocników, dyrektorów, współpracowników, którzy wspierali mnie w podejmowanych inicjatywach oraz projektach. Dzięki zaangażowaniu i ciężkiej pracy wielu profesjonalistów udało się zrealizować zdecydowaną większość z kamieni milowych, które określiłem w 2020 roku” – ocenił.

Jako przykłady wskazał m.in.: powołanie Wydziału Medycznego, znaczące przybliżenie do uzyskania statusu uczelni badawczej, poprzez spełnienie warunków formalnych, doskonałe wyniki parametryzacji, w której aż 9 z 14 ewaluowanych dyscyplin otrzymało kategorię A+ lub A, nawiązanie licznych partnerstw z polskimi oraz zagranicznymi uczelniami i instytucjami, utworzenie Centrum Studiów KUL przy Areszcie Śledczym w Lublinie, Centrum Polonijnego KUL, Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich im. Abrahama J. Heschela, Centrum Badań nad Dyplomacją KUL oraz Centrum Seniora KUL, wzbogacenie oferty edukacyjnej naszej Uczelni, zwiększenie obecności ekspertów akademickich w dyskursie publicznym poprzez aktywność w mediach i mediach społecznościowych, organizację licznych debat, w tym cyklu Areopag Uniwersytetów, realizowanego w partnerstwie z czołowymi polskimi uniwersytetami, rozwój nowych technologii, rozbudowę infrastruktury akademickiej, prowadzone na szeroką skalę prace remontowe, programy grantowe, a także kilkukrotne podwyżki dla pracowników oraz liczne inicjatywy studenckie.

„Oczywiście mam świadomość, że nie wszystko udało się zrealizować i nie wszystkie oczekiwania zostały spełnione. W ostatnich latach funkcjonowaliśmy w dynamicznej rzeczywistości społecznej – pandemia, wojna w Ukrainie, wysoka inflacja, wzrost kosztów utrzymania – co sprawiało nieprzewidziane trudności. Przy mnogości realizowanych przedsięwzięć, inicjatyw i projektów nie udało się także uniknąć błędów, za które przepraszam” – zaznaczył ks. prof. Kalinowski. Dodał, że w duchu odpowiedzialności za rozpoczęte projekty i przyszłość uniwersytetu, jest gotów ponownie podjąć się rektorskiej misji.

Anna Wyszkoni i Zakopower oraz Myslowitz i Krzysztof Cugowski zagrają na jubileuszowych KULturaliach. Koncerty odbędą się 17 i 18 maja 2024 roku, z kolei 19 maja zaplanowano piknik, który zakończy imprezę. – Jak co roku zapraszamy wszystkich na święto kultury studenckiej – mówi prorektor ds. studentów, doktorantów i rozwoju dr hab. Beata Piskorska, prof. KUL. Koncerty będą biletowane, a część dochodu zostanie przeznaczona na wsparcie Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie.

Tradycja KULturialów sięga 1974 roku. Wtedy też powstał Uczelniany Samorząd Studentów KUL, który jest corocznym organizatorem wydarzenia – stąd w tym roku będzie ono miało podwójnie jubileuszowy charakter. Na scenie pojawią się wykonawcy, którzy od  lat zachwycają publiczność. Pierwszego dnia (17 maja) wystąpi Anna Wyszkoni, dawna wokalistka zespołu Łzy, która kilka lat temu rozpoczęła karierę solową. Do jej największych przebojów należą m.in. „Czy ten pan i pani”,  „Wiem, że jesteś tam” czy „Zapytaj mnie o to, kochany”. Po niej na scenie pojawi się Zakopower ze swoim charyzmatycznym liderem – Sebastianem Karpielem-Bułecką. Zespół od lat świetnie łączy muzykę folkową z elementami rocka i jazzu, jak choćby w znanym wszystkim przeboju „Boso”.

Drugiego dnia (18 maja) nie zabraknie lubelskiego akcentu. Jak zapowiada przewodniczący Uczelnianego Samorządu Studentów KUL Paweł Zdybel, na scenie pojawi się wykonawca, którego artystyczna droga trwa dłużej niż tradycja KULturaliów. To współzałożyciel i wieloletni wokalista Budki Suflera – Krzysztof Cugowski. Drugą gwiazdą wieczoru będzie natomiast zespół Myslovitz, w którego wykonaniu będziemy mogli zapewne usłyszeć „Długość dźwięku samotności” czy „Scenariusz dla moich sąsiadów”. 

Jak w poprzednim roku koncerty będą biletowane. Wejściówki można już nabyć za pośrednictwem portalu biletomat.pl. Bilet na jeden dzień można kupić w cenie 30 zł (studencki) i 40 zł (normalny), a karnet na wszystkie koncerty kosztuje odpowiednio 50 i 70 zł.  – Podobnie jak w ubiegłym roku część dochodu z koncertów przeznaczymy na wsparcie Hospicjum Dobrego Samarytanina – zapowiada Paweł Zdybel.

Jak podkreśla Prezes Fundacji Rozwoju KUL Tomasz Tokarski, KULturalia od lat stanowią istotny element życia akademickiego i na dobre wpisały się również w krajobraz lubelskich wydarzeń kulturalnych. Zaznacza, że ze względu na przypadający w tym roku jubileusz Uczelnianego Samorządu Studentów KUL organizatorzy przygotowali niezwykle atrakcyjny program, a impreza zyska dodatkowy akcent – piknik, na który uniwersytet zaprasza wszystkich mieszkańców miasta.

Piknik odbędzie się w niedzielę 19 maja, a wstęp będzie wolny. Organizatorzy nie zdradzają na razie, kto wystąpi podczas części artystycznej, wiadomo natomiast, że na uczestników pikniku będą czekać stoiska grillowe oraz strefa dla dzieci.

Piknik, podobnie jak koncerty, odbywać się będzie na terenie kampusu Poczekajka. – Poczekajka to dynamicznie rozwijający się, m.in. dzięki obecności Wydziału Medycznego, kampus KUL, ale równocześnie miejsce pełne zieleni, doskonałe na tego typu wydarzenia, dlatego w tym roku zdecydowaliśmy się właśnie tam zaprosić uczestników KULturaliów – mówi prorektor Beata Piskorska.

KULturalia to cykliczny, sztandarowy projekt samorządu studenckiego KUL, organizowany od 1974 roku i promujący wysoką kulturę studencką. Cieszy się dużą popularnością wśród studentów i mieszkańców Lublina. Posiada także ugruntowaną pozycję wśród lubelskich imprez kulturalnych.

Lekarz, społecznik, bibliofil, żołnierz Armii Krajowej i świadek w procesach norymberskich. Życiorysem doktora Zygmunta Klukowskiego można by obdarzyć kilka osób. W czwartek, 25 kwietnia 2024, w Bibliotece Uniwersyteckiej KUL odbędzie się spotkanie wokół wspomnień tego niezwykłego człowieka.

- Był postacią wybitną, niemalże renesansową. Choć jego życie nie zawsze układało się szczęśliwie, pozostawił po sobie ogromny dorobek – tak o Zygmuncie Klukowskim mówi dr Arkadiusz Adamczuk, kierownik Oddziału Zbiorów Specjalnych Biblioteki Uniwersyteckiej KUL.

Kim był Zygmunt Klukowski?

Zygmunt Klukowski urodził się w 1885 roku w Odessie. Studia medyczne rozpoczął w Moskwie, a kontynuował je w Krakowie. Podczas I wojny światowej służy w armii rosyjskiej jako lekarz, a po jej zakończeniu przeniósł się do Szczebrzeszyna, gdzie objął posadę dyrektora szpitala miejskiego im. Św. Katarzyny.

Klukowski nie ograniczał się do leczenia ludzi. Pasjonował się bowiem historią i etnografią Zamojszczyzny oraz Roztocza. To z jego inicjatywy w 1925 roku powstało w Zamościu muzeum regionalne i reaktywowana została miejska biblioteka.

Po wybuchu II wojny światowej zaangażował się w działalność konspiracyjną w ZWZ-AK. - W tym czasie powstało chyba jego najważniejsze dzieło - Dzienniki z lat okupacji, czyli pisana na bieżąco relacja z codzienności okupacyjnej nocy w małym miasteczku i jego okolicach – przypomina dr Arkadiusz Adamczuk, kierownik Oddziału Zbiorów Specjalnych Biblioteki Uniwersyteckiej KUL

I dodaje, że rola dzienników Zygmunta Klukowskiego jest nie do przecenienia. - Stały się jednym z pierwszych dokumentów historii okupacji i stanowiły materiał dowodowy w norymberskich procesach funkcjonariuszy Głównego Urzędu Rasy i Osadnictwa SS – mówi kierownik Oddziału Zbiorów Specjalnych BU KUL.

Dr Klukowski został powołany jako świadek oskarżenia w sprawie pacyfikacji Zamojszczyzny. Jego działalność podziemna doprowadziła do skazania i uwięzienia przez władze komunistyczne.

Rok dr. Zygmunta Klukowskiego

- Bogatym życiorysem Zygmunta Klukowskiego można obdarzyć kilka osób – nie ma wątpliwości dr Arkadiusz Adamczuk, który przypomina, że na półkach magazynu Oddziału Zbiorów Specjalnych BU KUL znajdują się maszynopisy i rękopiśmienne zeszyty autorstwa Zygmunta Klukowskiego. - To dla nas zaszczyt, że księgozbiór i zachowane archiwum, dokumentujące całokształt dokonań tego niezwykłego człowieka, znalazło się w naszej bibliotece – zaznacza.

W Bibliotece Uniwersyteckiej KUL trwa obecnie Rok dr. Zygmunta Klukowskiego.

W ramach jego obchodów 25 kwietnia odbędzie się sesja „Lecz kto wie, co mnie jeszcze czeka?!. Wokół wspomnień dr. Zygmunta Klukowskiego", którą Biblioteka Uniwersytecka KUL organizuje wspólnie z Ośrodkiem Karta, wydawcą najnowszej edycji osobistych tekstów Zygmunta Klukowskiego „Zamojszczyzna 1918-1959”.

Spotkanie rozpocznie się o godz. 13 w Czytelni Teologiczno-Filozoficznej przy ul. Fryderyka Chopina 27 na czwartym piętrze. O życiu i działalności Zygmunta Klukowskiego opowiedzą: Dariusz Górny, poeta i regionalista z Zamościa, Agnieszka Knyt i Zbigniew Gluza z Fundacji Ośrodka Karta) oraz dr Arkadiusz Adamczuk.

To jest przyszłość dydaktyki anatomicznej – o modelach 3D ludzkich narządów mówi dziekan Wydziału Medycznego KUL, prof. Ryszard Maciejewski. KUL CAN, czyli Centrum Aktywizacji Osób z Niepełnosprawnością KUL na potrzeby kierunku lekarskiego „wydrukowało” już serce, a teraz drukarka 3D pracuje nad mózgiem.

Drukowany przez KUL CAN techniką 3D mózg jest odwzorowaniem mózgu dziekana Wydziału Medycznego KUL, prof. Ryszarda Maciejewskiego. - Pozwoliłem używać swoich narządów, wydrukowano już moje serce, drukują się moje płuca, a teraz mózg. Można powiedzieć, że całe ciało się drukuje po to, aby pomoc studentom w nauce anatomii – mówi prof. Maciejewski, który podkreśla wysoką wartość modeli 3D. - Prawdziwy mózg deformuje się przy każdy wyciągnięciu z czaszki i może się uszkodzić. Nasz model jest bardzo precyzyjny i pozwala uczyć się prawdziwej anatomii, a studentom pozwala na nieograniczoną ilość eksperymentów. Można go wiele razy dotykać i obracać, dopasowywać do czaszki. To jest przyszłość dydaktyki anatomicznej – podkreśla.
Bo raz pokrojony „prawdziwy” narząd mózg już nie wróci do pierwotnego stanu, a wydrukowany w 3D pozwala na wielokrotne zabiegi. I cały czas pozostaje niezmieniony, umożliwiając studentom badanie wszystkich struktur i budowy. Zdaniem dziekana Wydziału Medycznego KUL, model pozwala na opanowanie anatomii przed rozpoczęciem przez studentów zajęć na prawdziwych zwłokach w prosektorium.
Drukowany mózg będzie podzielony na sześć części, które zostaną dopasowane do wcześniej przygotowanego modelu głowy. Jeden „plaster” mózgu drukuje się od 2 do 17 godzin.

Pomoce dydaktyczne drukowane technologią 3D powstają w Centrum Projektowania Uniwersalnego KUL. - Druk 3D służy osobom z dysfunkcjami wzroku, do poznawania za pomocą dotyku tego, co zdrowe osoby widzą. Oni poprzez ten zmysł mogą poczuć, wyobrazić sobie wydrukowany eksponat – mówi Paweł Robak, dyrektor KUL CAN. - To nie są zabawki, to materiały dydaktyczne, które umożliwiają osobom z niepełnosprawnościami studiowanie na uniwersytecie tak naprawdę na każdym kierunku – mówi Paweł Robak. Jak podkreśla, na KUL studiuje ok. 170 niepełnosprawnych studentów, w tym 7 z dysfunkcjami wzroku.

 

Prof. Maciejewski nie ma wątpliwości: - Nasz model jest unikatowy, bo zawiera bardzo wiele detali. Takiego modelu choćby serca nie ma żadne muzeum anatomiczne w Polsce. Dlatego w przyszłości chciałbym mieć wszystkie organy ludzkie zeskanowane i wydrukowane – zapowiada prof. Maciejewski.

Paweł Robak deklaruje: - Jesteśmy w stanie przygotować niemal każdą pomoc dydaktyczną. Dla przykładu mamy w swych zasobach model Bramy Krakowskiej, który może służyć studentom historii sztuki. Możemy w ten też sposób zaadaptować każde dzieło sztuki, obraz, rzeźbę czy rycinę.

 

W KUL CAN wydrukowano nie tylko fragmenty ciała ludzkiego, ale także modele pomników, tj. ks. Idziego Radziszewskiego. W planach jest pomnik Jana Pawła II i Kardynała Stefana Wyszyńskiego, tak charakterystycznego dla dziedzińca Uniwersytetu.

 

Link do materiału video

KUL uzyskał środki w ramach przygotowania do udziału w konkursie „Inicjatywa doskonałości-uczelnia badawcza IDUB” dzięki którym pracownicy i doktoranci mogą uczestniczyć w atrakcyjne finansowanych zagranicznych stażach oraz wyjazdach naukowo -badawczych.

Priorytetem programu „Inicjatywa doskonałości – uczelnia badawcza” (IDUB) jest wsparcie uczelni, które będą dążyć do osiągnięcia statusu uniwersytetu badawczego, a także będą w stanie skutecznie konkurować z najlepszymi ośrodkami akademickimi w Europie i na świecie.

 

O zagraniczny staż lub wyjazd naukowo badawczy mogą aplikować nauczyciele akademiccy lub pracownicy niebędący nauczycielami akademickimi zaliczanymi do liczby N w dyscyplinie naukowej, a także doktoranci Szkoły Doktorskiej KUL.

 

Zagraniczne staże naukowe odbywają się na podstawie polecenia wyjazdu służbowego - delegacji, mogą trwać od 2 tygodni do 2 miesięcy. Do dyspozycji są środki pozwalające na pokrycie kosztów przejazdu, pobytu i zakwaterowania.

 

Ponadto zapraszamy Pracowników do uruchomienia swoich kontaktów z partnerami zagranicznymi i zapraszania naukowców z zagranicy do odbywania krótkich pobytów naukowych w KUL trwających do 1 do 2 tygodni, również w pełni finansowanych.

 

Rekrutacja trwa do 20 maja 2024 r. Obsługą zagranicznych staży zajmuje się Dział Współpracy z Zagranicą. Zapraszamy do kontaktu!

 

Zapewne każdy z nas w życiu nieraz doświadczył szczęścia, ale czym ono właściwie jest? Czego potrzebujemy, żeby czuć się szczęśliwym? Czy pieniądze są potrzebne do szczęścia, a może, wręcz przeciwnie, je utrudniają? Jak odróżnić szczęście od zadowolenia? Dlaczego psychologia zajmuje się dobrostanem, a nie szczęściem? Na te pytania w najnowszym odcinku KULminacji słów odpowiada psycholog, twórca cyberpsychologii pozytywnej dr Paweł Fortuna.