Z żalem i niezgodą na wybory śmierci przyjęłam wiadomość o odejściu Pana Profesora Piotra Francuza. Pan Profesor należy do nielicznego grona ludzi, którzy, nawet mijani przypadkiem, pozostawiają w życiu innych niezwykły ślad. Jako pracownik Instytutu Filologii Klasycznej nie znałam Pana Profesora "z bliska", ale nieliczne chwile, w których dane mi było przysłuchiwać się Jego wypowiedziom, rozmowom, w których uczestniczył, były chwilami naznaczonymi świadomością przebywania w towarzystwie wysokiej próby uczonego, a przy tym człowieka życzliwego, pogodnego, z ogromnym poczuciem humoru. Takim Go zapamiętam.
Pan Profesor tak ciekawie i jasno mówił o procesach poznawczych. Jak wyjaśniłby taki, który polega na tym, że wiem, iż to, co się stało, jest prawdą, a jednocześnie w to nie wierzę...? Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła Go o to zapytać.
Agata Łuka
Autor: Emilia Zabielska-Mendyk
Ostatnia aktualizacja: 21.11.2020, godz. 11:20 - Emilia Zabielska-Mendyk