Piotrze, dziękujemy Ci, że pokazałeś nam, jak żyć i uprawiać naukę - jak to mówiłeś - „na serio”, a przy okazji czerpać z tego wielką frajdę. Inspirowałeś. Dodawałeś skrzydeł. Otwierałeś drzwi na świat. Pomagałeś nam układać myśli - w głowie i na papierze. Mówiłeś wprost, szczerze i w punkt. Nazywałeś rzeczy po imieniu. Miałeś nie tylko śmiałe marzenia, ale też konkretne plany na ich realizacje. W wilczym świecie byłeś Człowiekiem. Stąpając twardo po Ziemi, wiedziałeś, że życie to tylko pielgrzymka. Nie bałeś się wyzwań, trudnych decyzji. Wychowywałeś swoich naukowych podopiecznych na rzetelnych i odpowiedzialnych uczestników naukowego dyskursu na poziomie światowym.

Dzisiaj świat potrzebuje tak wyrazistych, mądrych i prawych ludzi, jak Ty. Twoje odejście to dla nas nieodżałowana strata. Na jednym z absolutoriów studentów psychologii KUL powiedziałeś, że prosisz o to, aby ludzie po spotkaniu z nami (psychologami) stawali się lepsi. Tego życzymy sobie - aby owocem spotkań z Tobą było nasze czynienie świata lepszym.

Drogi Piotrze, za szybko zniknąłeś. Miałeś jeszcze tyle do zrobienia, do powiedzenia, do pomyślenia, do napisania... Tęsknimy.

Autor: Emilia Zabielska-Mendyk
Ostatnia aktualizacja: 09.12.2020, godz. 16:30 - Emilia Zabielska-Mendyk