Tekst pochodzi z informatora o konferencji "CZAS się tym zająć" zorganizowanej z okazji dziesięciolecia istnienia Kolegium MISH na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II.

 

dr hab. Piotr Gutowski, prof. KUL

 

Według jednej z filozoficznych koncepcji, czas jest miarą zmian i nie byłoby go, gdyby - jak w bajce o śpiącej królewnie - wszystko stanęło w bezruchu. Taki stan nie jest dla nas pociągający, choć przecież zatrzymałyby się wówczas wszelkie procesy zmierzające do naszej nieuchronnej śmierci i moglibyśmy trwać wiecznie. Gdyby na tym polegać miała wieczność, wolelibyśmy z niej zrezygnować na korzyść pulsującego życia, które niesie ze sobą niebezpieczeństwa i nieuchronną śmierć, ale stawia też przed nami możliwości i szanse. W tym właśnie sensie jesteśmy bytami czasowymi, że nie umiemy wyobrazić sobie siebie inaczej jak tylko w czasie i podlegających zmianie. Powtarzamy za teologami, że Bóg jako doskonały jest pozaczasowy i niezmienny, ale za tą formułą nie idzie nasze przekonanie, że stan taki jest w ogóle godny pożądania. To także świadczy o tym, że nie jesteśmy po prostu „zanurzeni" w czasie tak, że można by nas z niego wyjąć jak ryby z wody, ale że czasowość należy do struktury naszego bytu.

 

Z wyobrażeniową nieatrakcyjnością stanu pozaczasowości konkuruje jednak inna myśl: że niekiedy bieg czasu warto zatrzymać lub spowolnić, aby spojrzeć na to, co się zdarzyło i pomarzyć o tym, co zdarzyć się może, a także poddać refleksji samo zagadnienie czasu. Konferencja zorganizowana przez studentów MISH KUL jest zaproszeniem do takiej właśnie refleksji. Wiąże się też ona z radosną dla nas rocznicą dziesięciolecia istnienia naszego Kolegium. Trudno wyobrazić sobie lepszy sposób uczczenia tej rocznicy niż sesja zorganizowana od początku do końca przez studentów, w której nie są oni jedynie słuchaczami, ale aktywnymi uczestnikami, autorami większości referatów. Twórcom Kolegium MISH w naszej uczelni, wśród których pierwszorzędną rolę odegrała prof. Mirosława Hanusiewicz, chodziło właśnie o wyzwolenie takiej mądrej aktywności studentów oraz o wytworzenie wspólnoty uczonych i uczących się, którzy razem zmierzają do poznania prawdy. Zamysł ten nie jest nowy ani oryginalny. Jest to po prostu cel istnienia uniwersytetu.

 

Autor: Elżbieta Drozdowska
Ostatnia aktualizacja: 29.11.2010, godz. 01:46 - Elżbieta Drozdowska