Nauka / Zespół Ekspertów KUL / Eksperci / Magdalena LUBIARZ

Jak dokarmiać ptaki zimą?

Magdalena LUBIARZ | 2021-12-08

Pierwszy śnieg za oknem, a wraz z nim powracające co roku pytanie czy dokarmiać ptaki zimą? Oczywiście odpowiedź jest twierdząca, ale trzeba robić to w sposób odpowiedzialny. Najważniejszą kwestią jest pokarm, który podajemy ptakom. Mogą to być nasiona i suszone owoce roślin, w tym nasiona zbóż (jęczmień, pszenica, żyto, proso), dyni i słonecznika, orzechy, rozdrobnione płatki (jęczmienne, owsiane, pszenne), czy suszone borówki, rodzynki. Wartościowym źródłem pożywienia będą także pozostające na drzewach i krzewach owoce m.in. róży, jarzębów, głogów, porzeczek, itp. Drobniejszy pokarm będzie lepszy dla małych ptaków (kowalik, wróbel domowy, mazurek, bogatka zwyczajna, modraszka zwyczajna), natomiast większe gatunki (kawka, gawron, sroka, sójka) chętnie skorzystają zarówno z większych ziaren jak i z tych małych. Nie powinniśmy karmić ptaków resztkami z naszej kuchni, gdyż nie jest to dla nich odpowiednie pożywienie. Niestety czasem można zauważyć osoby przynoszące ptakom zepsute, spleśniałe produkty spożywcze takie jak pieczywo. Warto także wspomnieć o ptakach wodnych takich jak kaczka krzyżówka, która licznie zimuje w Lublinie. Kaczki i łabędzie możemy dokarmiać gotowanym (bez soli!) pęczakiem, czyli gruboziarnistą kaszą jęczmienną. W dokarmianiu ważną zasadą jest także regularność. Ptaki szybko przyzwyczajają się do nowych źródeł pokarmu, dlatego jeśli podejmiemy się dokarmiania powinniśmy pamiętać o ptakach aż do ustania mrozów. Miejsca, gdzie dokarmiamy ptaki należy utrzymywać w czystości, dlatego regularnie czyśćmy karmniki usuwając resztki pożywienia i odchody ptaków. Należy także pamiętać, że karmniki powinniśmy umieszczać tak aby ptaki czuły się w nich bezpiecznie. Szczególnie ważne jest aby do karmników nie mogły dostać się koty. Choć są to wspaniałe zwierzęta ich obecność nie zachęca ptaków do korzystania z przygotowanego przez nas pożywienia. Nie zapominajmy także o tym, że ptaki powinniśmy dokarmiać w sposób, który nie będzie kłopotliwy dla sąsiadów. Sytuacja jest prosta, gdy gatunki dzikich zwierząt dokarmiamy na prywatnym terenie jak ogród przydomowy. Jednakże gdy chcemy robić to w przestrzeni publicznej powinniśmy myśleć o wszystkich jej użytkownikach. Nie jest to trudne zadanie, gdyż zwykła rozmowa z sąsiadami znacząco ułatwia sprawę i pozwala zaangażować większą liczbę osób w działania na rzecz naszych braci mniejszych. Warto także pamiętać o wspomnianych wcześniej kotach. Zimą wolnożyjące koty są narażone na niskie temperatury i jeszcze większy niż zazwyczaj niedobór pokarmu. W miarę możliwości pomagajmy także tym zwierzętom przetrwać trudny czas zimy poprzez dokarmianie czy udostępnianie schronień. Nie przechodźmy także obojętnie obok zwierząt potrzebujących naszej pomocy (rannych, czy zmarzniętych). Pamiętajmy, że działania na rzecz zwierząt zamieszkujących miasta nie muszą mieć spektakularnego charakteru aby były skuteczne.

Magdalena Lubiarz
Kontakt

magdalena.lubiarz@kul.pl