Aktualności / Wydarzenia

Archidiecezjalne obchody Dnia Judaizmu na KUL

Polacy i Żydzi mieszkali razem przez wieki na tej samej polskiej ziemi, razem pracowali i modlili się, razem tworzyli wspólną polską kulturę, której Żydzi są wybitnymi przedstawicielami - przypomniał rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski z okazji Dnia Judaizmu w Archidiecezji Lubelskiej. - Łączy nas bardzo wiele, o wiele więcej niż nam się to na co dzień wydaje - dodał rektor KUL.

FOTORELACJA

Archidiecezjalne Centrum Dialogu Katolicko-Żydowskiego w Lublinie oraz Centrum Relacji Katolicko-Żydowskich KUL im. Abrahama J. Heschela zorganizowały 18 stycznia - z okazji XXVI Dnia Judaizmu w Kościele katolickim - spotkanie poświęcone relacjom chrześcijan i Żydów. W wydarzeniu - poza duchownymi katolickimi - udział wzięli również przedstawiciele środowisk żydowskich, m.in. rabin Icchak Chaim Rapoport z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie, który wygłosił wykład o żydowskiej Passze.

Otwierając spotkanie dyrektor Centrum Heschela KUL ks. prof. Mirosław S. Wróbel przypomniał, że hasłem tegorocznego XXVI Dnia Judaizmu są słowa nawiązujące do Księgi Wyjścia: „Przejście Pana: Dziś wychodzicie”. - Dzień Judaizmu to okazja do wspólnego spotkania, do wspólnej lektury Słowa Bożego, do wspólnej refleksji i do wspólnej modlitwy - podkreślił ks. prof. Wróbel.

Przypomniał też, że Komisja ds. Relacji Religijnych z Judaizmem przekazała w 2015 r., że „pierwszym celem dialogu jest pogłębienie wzajemnej wiedzy o Żydach i chrześcijanach. Można kochać jedynie to, czego się stopniowo nauczyło a można poznać prawdziwie i dogłębnie tylko to, co się kocha. Tej pogłębionej znajomości towarzyszy wzajemne ubogacenie, na mocy którego partnerzy dialogu stają się odbiorcami darów”.

Dyrektor Centrum Heschela KUL przywołał również orędzie na Dzień Judaizmu rabina Abrahama Skórki, który podkreślił konieczność dynamicznego rozwoju judaizmu i chrześcijaństwa w celu poszukiwania nowych dróg realizowania Bożych zamysłów we współczesnym świecie: "W obecnych zmieniających się czasach chrześcijaństwo, podobnie jak judaizm, wciąż musi ukazywać nowe, duchowe ścieżki. Każde pokolenie ma własne potrzeby duchowe i potrzebuje wzorców. Żadna religia statyczna nie ma przyszłości. Musimy rozwijać dialog i twórcze myślenie".

- Dialog i twórcze myślenie otwierają przed nami duchową przestrzeń, w której możemy doświadczyć zbawczego dotyku Boga i rozpoznawać, że jesteśmy dziećmi jednego Boga. Dziś jesteśmy wezwani do doświadczenia „przejścia Pana” (pesach Adonai), w którym realizuje się nasze "wychodzenie" (exodus) z niewoli grzechu do życia w wolności dzieci Bożych - podsumował ks. prof. Wróbel.

Z kolei rabin Icchak Chaim Rapoport, który opowiedział o żydowskiej Passze, nawiązał do Lublina, w którym przez setki lat przed II wojną światową i Holokaustem kwitło życie żydowskie, m.in. w Lublinie, nazywanym Jerozolimą Królestwa Niebieskiego, działała słynna na cały świat uczelnia rabiniczna. - Tu było ogromne życie żydowskie i dzisiaj robimy wszystko, co możemy, żeby je odbudować - zaznaczył Rapoport, dodając, że w Warszawie codziennie przez trzy godziny uczy Talmudu. - To jest coś, co nie istniało przez bardzo wiele lat - dodał.

Rabin też podziękował uczestnikom uroczystości, m.in. Wielkiemu Kanclerzowi KUL, metropolicie lubelskiemu abp. Stanisławowi Budzikowi oraz bp. Mieczysławowi Ciśle, także wielu przedstawicielom lubelskich władz, kultury, nauki i mediów, za obecność.

List rektora KUL do uczestników uroczystości odczytała prorektor ds. kształcenia dr hab. Ewa Trzaskowska (prof. KUL). Nawiązując do Dnia Judaizmu w Kościele katolickim ks. prof. Mirosław Kalinowski podkreślił, że dzień ten pozwala na poszukiwanie tego, co łączy chrześcijaństwo i judaizm. - A łączy nas bardzo wiele, o wiele więcej niż nam się to na co dzień wydaje. Łączy nas wspólna Biblia - Stary i Nowy Testament; łączy nas Ziemia Święta nazywana Piątą Ewangelią, a w niej święte miasta Jerozolima, Nazaret, Betlejem, Kafarnaum, Góra Tabor czy Jezioro Galilejskie; łączy nas Dekalog, wspólna kultura i wspólne wartości; łączy nas też wyjście z niewoli egipskiej, które stało się symbolem wyzwolenia z niewoli, zależności, pokonania własnych słabości, odrzucenia pozornego dobrobytu i wędrówki do ziemi obiecanej - napisał rektor KUL.

Podkreślił też, że Dzień Judaizmu obchodzony w Polsce, a także w Lublinie, ma swoją szczególną wymowę. - Polacy i Żydzi mieszkali razem przez wieki na tej samej polskiej ziemi, razem pracowali i modlili się, razem tworzyli wspólną polską kulturę, której Żydzi są wybitnymi przedstawicielami. Jednocześnie Polska była przez kilka wieków domem dla największego skupiska Żydów na świecie, była światowym centrum żydowskiej nauki, sławnych uczelni żydowskich - jesziw, była centrum chasydyzmu, kultury jidysz, syjonizmu - stwierdził ks. prof. Kalinowski.

Dzień Judaizmu na KUL rozpoczął się od wykonania pieśni "Shema Israel", po którym odczytano teksty z Tory i Ewangelii oraz wygłoszono komentarze - żydowski i katolicki. Po wystąpieniu rabina Icchaka Rapoporta, który opowiadał o żydowskiej Passze, ks. Mirosław Bielecki, ojciec Ogniska Światła i Miłości w Łopocznie, przedstawił Paschę w ujęciu chrześcijańskim. Spotkanie zakończył występ duetu skrzypcowego Lucjana Szalińskiego-Bałwasa oraz Marcina Davida Króla.

Dzień Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce ustanowiła w 1997 r. Konferencja Episkopatu Polski. Jest obchodzony w przeddzień rozpoczęcia Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan - 17 stycznia. Jego celem jest rozwój dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, a także modlitwa i refleksja nad związkami obu religii.