Aktualności / Wydarzenia

Prof. Carl A. Anderson doktorem honoris causa KUL

Naszą epokę można nazwać ponowoczesną. Możemy mieć silne poczucie tego, czym nasza epoka już nie jest i dlaczego filozofowie XVIII i XIX wieku nie są już dla nas przekonujący. Nie mamy jednak jednoznacznego obrazu tego, co nas czeka w przyszłości. Jan Paweł II wysuwa dalekosiężną sugestię, że nasza przyszłość powinna być kształtowana przez Chrystusa, a nie definiowana przez Jego odrzucenie – mówił prof. Carl A. Anderson podczas uroczystości nadania mu tytułu doktora honoris causa KUL. W swoim wykładzie prof. Anderson podkreślił, że Jan Paweł II przez cały swój pontyfikat rzucał wyzwanie współczesnej kulturze zeświecczenia.

Uroczystość otworzył rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski, który już na wstępie zaznaczył, że postać prof. Carla A. Andersona, byłego Najwyższego Rycerza Zakonu Rycerzy Kolumba, jest dla Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, dla całego Kościoła w  Polsce, a także w pewnym sensie i dla niego samego, wyjątkowa i znacząca. – Jan Paweł II, nasz wieloletni profesor etyki, darzył Drogiego Laureata wielkim zaufaniem, powierzając mu w kolejnych latach istotne funkcje w instytucjach watykańskich, ukierunkowanych przede wszystkim na ochronę życia ludzkiego i  chrześcijański rozwój rodziny.

Ks. prof. Kalinowski zwrócił także uwagę, że prof. Anderson przez wiele lat służył wiernie swojej ojczyźnie na wielu szczeblach doradztwa i władzy, mając jednocześnie wpływ także na sprawy dotyczące Polski. – Profesor Anderson zaznaczył swoją obecność w Białym Domu właśnie wtedy, gdy pod koniec lat 80. ubiegłego wieku ważyły się po raz kolejny, także tam, w Ameryce, losy polskiej niepodległości. Również w ten sposób wypełnił ideał zawarty w zawołaniu naszego Uniwersytetu: „Deo et Patriae” – „Bogu i Ojczyźnie”.

Uchwała Senatu KUL, na podstawie której laureat otrzymał tytuł doktora honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, głosi, że poprzez nadanie tego tytułu Uczelnia pragnęła „wyrazić szacunek i uznanie dla działalności prof. Carla Alberta Andersona, w szczególności w zakresie rozwoju działalności charytatywnej Zakonu Rycerzy Kolumba, promowania nauczania i dziedzictwa św. Jana Pawła II oraz propagowania cywilizacji życia”.

Wybitni ludzie potrafią, jak w  ewangelicznej przypowieści, dobrze rozpoznać otrzymane talenty, odważnie wprowadzić je w życie oraz dzielić się tym, co dzięki nim się zrodziło. Moim zdaniem właśnie takim człowiekiem, bardzo hojnie obdarowanym przez Stwórcę i  powołanym do ważnych zadań jest Carl Anderson, przez wiele lat Najwyższy Rycerz Zakonu Rycerzy Kolumba. Otrzymał według miary ewangelicznej przypowieści pięć talentów, które pomnożył przez służbę Bogu i ludziom – mówił o laureacie w laudacji biskup toruński dr hab. Wiesław Śmigiel.

Laudator wymienił liczne zasługi prof. Andersona dla budowania, jak to ujął, cywilizacji miłości, dla której podstawą są m.in. wartości chrześcijańskie: – Współczesne społeczeństwa zachodnie często określa się jako zdechrystianizowane, odkościelnione lub neopogańskie. Jednak nie można zapomnieć, że nie są to procesy nieuchronne i jednokierunkowe, ponieważ są one zależne od wielu zmiennych. Anderson zdaje sobie sprawę z tych zagrożeń i niebezpieczeństw, ale jednocześnie proponuje pozytywną, odważną i cierpliwą pracę u podstaw, aby rozwijać cywilizację miłości. Uznaje on wolność za jedną z największych wartości, ale jednocześnie podkreśla, że nie jest to wartość absolutna. Domaga się bowiem uznania innych zasad i wartości, które nadadzą jej pozytywne znaczenie. Takimi wartościami są równość i  godność wszystkich ludzi, a  nade wszystko miłość, która jest ostatecznym celem i sensem ludzkiego istnienia.

Biskup Śmigiel podkreślił, że prof. Anderson inspiracji do budowania cywilizacji miłości szuka w nauczaniu i posłudze św. Jana Pawła II: – Dzięki analizie tekstów papieskich w  nowym świetle ukazał powołanie chrześcijanina do miłości. Sens tego powołania zawarł w stwierdzeniu: „Zostałem umiłowany, więc jestem”. To nawiązanie do znanej myśli Kartezjusza – „Myślę, więc jestem”.

Prof. Carl A. Anderson wygłosił wykład pt. „Jan Paweł II w XXI wieku”, w którym postawił tezę, że doniosłość dzieła Jana Pawła II jest obecnie najwyższa od czasu jego śmierci. Dla jej potwierdzenia laureat posłużył się pewnymi doświadczeniami ze Stanów Zjednoczonych, dotyczącymi wyzwań, jakie nowoczesność stawia wobec chrześcijaństwa, a zwłaszcza postępów sekularyzmu w demokracjach liberalnych. Przedstawił również uwagi na temat podejścia, jakie Jan Paweł II przyjął w odpowiedzi na taki rozwój wydarzeń.

Jan Paweł II rzucał wyzwanie współczesnej kulturze zeświecczenia przez cały swój pontyfikat. Można tu dostrzec wiele podobieństw z krytyką klasycznej kultury rzymskiej, podejmowaną przez pierwszych Ojców Kościoła. W ocenie historii dokonania św. Jana Pawła II być może będą porównywalne z dokonaniami św. Augustyna – ze względu na wizjonerską drogę, którą wskazał Kościołowi na przyszłość, na jego zmaganie się ze schyłkiem jednej epoki, zanim nie wyłoni się nowa – mówił prof. Anderson. Zaznaczył także, że „teologia miłości Jana Pawła II to nie ćwiczenie akademickie, ale rdzeń życia katolickiego, sedno wezwania do »otwarcia na oścież drzwi dla Chrystusa« w sercu wierzącego”.

W ceremonii uhonorowania prof. Carla A. Andersona poza społecznością akademicką KUL wzięło udział liczne grono przedstawicieli Zakonu Rycerzy Kolumba. Ponadto obecni byli również duchowni Kościoła katolickiego, reprezentanci świata nauki i kultury, a także polityki, w tym przedstawiciele władz centralnych i samorządowych.