Aktualności / Wydarzenia
Starsi muszą zacząć krzyczeć
Kiedy zaczyna się starość? Czy ustalany ustawowo wiek emerytalny wpływa na poczucie starości? Co to jest trzeci i czwarty wiek? Co to znaczy, że starość jest przezroczysta? Na te i wiele innych pytań o starość szukamy odpowiedzi w najnowszym odcinku „KULminacji Słów”.
- Na pewno wyznacznikiem starości nie jest wiek emerytalny – odpowiada kategorycznie na pierwsze z pytań dr hab. Monika Adamczyk z katedry praw człowieka i pracy socjalnej KUL i zaraz dodaje: - Światowa Organizacja Zdrowia już wie, że granica 60-65 lat musi być zredefiniowana, przesunięta. Żyjemy coraz dłużej i to żyjemy dłużej w sprawności i zdrowiu.
Gość Wojciecha Andrusiewicza w najnowszej „KULminacji Słów” zwraca uwagę, że starość nie jest homogeniczna, nie jest jednakowa dla każdego. Wszystko zależy bowiem od tego jak wchodzimy w okres naszych 70-80 lat, z jakim poziomem aktywności. Wskazuje przy tym, że starość to nie jest nowy etap w życiu, ale całkowita metamorfoza życia. Na ten czas musimy odnaleźć zupełnie inną formułę, przy jednoczesnym pogodzeniu się ze zmianami, które drastycznie przyspieszają.
Profesor KUL zgadza się z tezą o tzw. przezroczystości starości, co oznacza, że patrzymy na osobę, ale jej nie widzimy, nie mamy powodu, by zauważać jej obecność.
- Starość bywa nazywana okresem strat. Przestajemy pracować, przestajemy pełnić różne funkcje, więc przestajemy coś znaczyć w rozumieniu społecznym. Jesteśmy poza głównym nurtem możliwości, sprawczości i rozwoju – zauważa dr hab. Monika Adamczyk.
Ekspertka zwraca uwagę, że dziś mamy do czynienia z nadreprezentatywnością wzorców młodości w przestrzeni publicznej, a zwłaszcza w sferze mediów. Ciągle jesteśmy epatowani młodością. Wskazuje się nam jak powinniśmy wyglądać, jaką mieć sylwetkę, jaką twarz.
- W tym zindywidualizowanym świecie, starsi muszą zacząć krzyczeć: My tu jesteśmy – podkreśla gość „KULminacji Słów”.