Aktualności / Wydarzenia

Minister edukacji z wizytą u dzieci i młodzieży polonijnych na obozie KUL w Rajchertówce

Młodzi Polacy, którzy mieszkają poza granicami naszego kraju, potrzebują wsparcia w ich potrzebie poznawania polskiej kultury, języka i historii ojczyzny - podkreślił szef MEiN Przemysław Czarnek, który spotkał się w Kazimierzu Dolnym z uczestnikami obozu wakacyjnego "Kulturalne Lato z KUL". Minister zapowiedział przy tym powołanie Instytutu Rozwoju Kultury i Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego.

FOTORELACJA

W Kazimierzu Dolnym w Domu Pracy Twórczej KUL "Rajchertówka" trwa "Kulturalne Lato z KUL" - obóz wakacyjny dla dzieci i młodzieży polonijnych. To prawie 30 młodych przedstawicieli Polonii z Wielkiej Brytanii, Irlandii, Włoch, Francji, Grecji, Belgii, Niemiec i Węgier, którzy przez dwa tygodnie realizują bogaty program kulturalny zapoznając się m.in. z historią ich ojczyzny. Wizyta ministra Czarnka przypadła na zakończenie trzydniowych warsztatów muzycznych z Joszko Brodą i jego najbliższą rodziną pt. "Skąd jestem".

- Poznawanie i pielęgnowanie kultury polskiej, historii Polski i języka polskiego, a także wybitnych dzieł sztuki naszych artystów, to wyjątkowo cenne doświadczenie dla dzieci i młodzieży polonijnej, która na co dzień żyje poza granicami naszej ojczyzny. Obóz wakacyjny, zorganizowany dla nich w Kazimierzu Dolnym przez Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, to bardzo cenna inicjatywa, dzięki której młodzi Polacy mogą każdego dnia wzmacniać własną tożsamość narodową, wiedzieć skąd pochodzą i kim są - ocenił podczas spotkania minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek.

Minister zapowiedział przy tym, że w najbliższych tygodniach rozpoczną się prace parlamentarne nad powołaniem Instytutu Rozwoju Kultury i Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego. Instytucja ta ma - jak wyjaśniał w rozmowie z dziennikarzami - będzie m.in. fundować stypendia dla Polaków poza granicami kraju na studiowanie w Polsce. - Ma to pomóc młodym osobom w odkrywaniu Polski, a nawet zachęcać ich do tego, żeby do niej wrócić na stałe - zaznaczył minister Czarnek.

Podczas spotkania dr Wojciech Wciseł - pomysłodawca i koordynator obozu wakacyjnego "Kulturalne Lato z KUL" - odebrał z rąk Przemysława Czarnka Dyplom Uznania Ministra Edukacji i Nauki. Dyplom został przyznany - jak podkreślono podczas ceremonii - "za osiągnięcia naukowe, popularyzatorskie i dziennikarskie, wyróżniającą się postawę społeczną, a także za zasługi na rzecz środowiska polonijnego". W spotkaniu z ministrem poza młodymi uczestnikami obozu w Rajchertówce wzięli udział prorektor KUL ds. studentów, doktorantów i rozwoju dr hab. Beata Piskorska, prof. KUL, a także lubelska kurator oświaty Teresa Misiuk.

Propozycja uczestnictwa w obozie cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem - prawie 100 osób chciało przylecieć do Polski, by wziąć udział w tym wydarzeniu. Obóz wakacyjny jest finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu „Polonia i Polacy za Granicą 2022 - Wypoczynek Letni”. Projekt realizuje Towarzystwo Przyjaciół KUL i Akademia Nowoczesnych Mediów i Komunikacji KUL.

W programie obozu wakacyjnego znajduje się m.in. zwiedzanie Kazimierza Dolnego, także wycieczki do Lublina i Warszawy, gdzie młodzież odwiedzi m.in. Muzeum Powstania Warszawskiego i Łazienki Królewskie. Nasi goście wezmą udział także w warsztatach heraldycznych, skorzystają z Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej i odwiedzą Muzeum Wsi Lubelskiej. Obóz to także szansa na rozwój artystyczny – tajniki fotografii odkryje dla nich Maks Skrzeczkowski, laureat Grand Press Photo 2021, natomiast Joszko Broda – muzyk, multiinstrumentalista, wokalista i kompozytor – z zespołem wprowadził dzieci i młodzież w świat dźwięków, ludowych melodii i bogatej kultury Polski.

- Każde z was ma swoje miejsce na Ziemi, gdzie czuje się dobrze. Starajcie się to miejsce odkryć, by wiedzieć kim jesteście i nie tylko po to, żeby w życiu wam było dzięki temu łatwiej, ale także po prostu dla waszego dobrego samopoczucia - zachęcał Joszko Broda młodych uczestników wakacji z KUL. Wcześniej też, podczas warsztatów, Joszko udowodnił, że nie trzeba iść do sklepu muzycznego, żeby mieć dobry instrument - mistrz zagrał m.in. na liściu bzu, kamieniu, słomce, trzcinie, fujarkach z gruszy i śliwy, a także na dudach i drumlach oraz na 200-letnim rogu krowy węgierskiej.