Aktualności / Wydarzenia
Święto Patrona Studentów bł. Piotra J. Frassatiego
„Całkowicie pogrążony w Bożej tajemnicy, całkowicie oddany służbie bliźniemu: tak można pokrótce określić jego pobyt na ziemi” - powiedział Jan Paweł II podczas beatyfikacji Pier Giorgia Frassatiego, patrona Duszpasterstwa Akademickiego KUL.
20 maja - dzień wyniesienia Pier Giorgia do grona błogosławionych jest świętowany przez DA KUL jako dzień patronalny. Niestety ze względu na pandemię w tym roku nie odbędzie się tradycyjny piknik charytatywny dla dzieci, ale duszpasterze zapraszają do wspólnej modlitwy podczas Wieczernika Kościoła Akademickiego, czyli modlitewnego oczekiwania na Zesłanie Ducha Świętego. Czuwania po wieczornych mszach prowadzone są przez różne grupy i wspólnoty działające przy duszpasterstwie KUL.
Pier Giorgio urodził się 120 lat temu, 6 kwietnia 1901 roku w Turynie w zamożnej włoskiej rodzinie. Jego ojciec, Alfredo, był założycielem i właścicielem dziennika La Stampa, senatorem, a także ambasadorem Włoch w Niemczech. Matka, Adelaide Ametis, była malarką. Swój rozwój duchowy Piotr Jerzy zawdzięczał przede wszystkim wychowawcom, nauczycielom i spowiednikom, ponieważ rodzice zachowywali dystans wobec wiary. Już jako uczeń należał do wielu szkolnych stowarzyszeń religijnych, m.in. do Sodalicji Mariańskiej, Apostolstwa Modlitwy i Stowarzyszenia Najświętszego Sakramentu.
W 1919 roku rozpoczął studia na wydziale inżynierii górniczej na politechnice w Turynie. W tym czasie został tercjarzem Zakonu Dominikańskiego i zaangażował się w działalność różnych ruchów katolickich, przede wszystkim Akcji Katolickiej. Był człowiekiem ascezy i modlitwy, w której osiągnął wysoki stopień doskonałości. Równocześnie był bardzo aktywny na innych polach – uprawiał sport, należał do Włoskiego Klubu Alpinistycznego, interesował się literaturą, był zafascynowany sztuką, a zwłaszcza malarstwem.
W tajemnicy przed najbliższymi spieszył z pomocą, tak duchową, jak i materialną, ubogim swojego miasta, wśród których był znany i bardzo lubiany. Motorem jego działania była żywa wiara, którą pojmował jako służbę bliźniemu. Tuż przed zakończeniem studiów zaraził się od podopiecznych chorobą Heinego-Medina i w wieku 24 lat, 4 lipca 1925 roku, zmarł. Pogrzeb ujawnił skalę jego popularności w Turynie, zwłaszcza wśród ubogich. Opinia społeczna szybko uznała go - mimo młodego wieku - za świętego. 20 maja 1990 roku na placu św. Piotra Jan Paweł II ogłosił Pier Giorgia Frassatiego błogosławionym, stawiając go za wzór współczesnej młodzieży świata.
„Oczywiście, na pierwszy rzut oka życie Piotra Jerzego Frassatiego, pełnego energii młodego współczesnego człowieka, nie odznacza się niczym nadzwyczajnym. Ale na tym właśnie polega oryginalność jego osobowości, która pobudza do refleksji i zachęca do naśladowania.
Wiara i wydarzenia codziennego życia zespalają się w nim w harmonijną całość, tak że przylgnięcie do Ewangelii wyraża się w praktyce przez pełne miłości poświęcenie się ubogim i potrzebującym, pogłębiające się aż do ostatnich dni choroby, która doprowadzi go do śmierci. Fascynacja pięknem i sztuką, zamiłowanie do sportu i gór, zainteresowanie problemami społecznymi nie stanowią dla niego przeszkody w stałym kontakcie z Absolutem” - mówił papież podczas uroczystości beatyfikacyjnej.