„Ufam Temu, który mnie prowadzi”. Jacek Roman Krawczyk (1966-1991)

Urodził się 16 sierpnia 1966 r. w Rzeszowie jako drugi syn Anny i Tadeusza Krawczyków, którzy zamieszkiwali we wsi Palikówka (obecnie gmina Krasne, powiat Rzeszów). Po ukończeniu w rodzinnej miejscowości VII klasy szkoły powszechnej Jacek dojeżdżał do Rzeszowa, gdzie uczęszczał do VIII klasy podstawówki, a potem rozpoczął naukę w II Liceum Ogólnokształcącym im. płk. Leopolda Lisa-Kuli w Rzeszowie. Uczył się w klasie o profilu biologicznym (m.in. ze względu na zainteresowania ornitologiczne) i został wówczas wytypowany do współpracy z pracownikami Instytutu Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie (wyjeżdżał z nimi na wyprawy wakacyjne). Jednoczesnie będąc w II klasie rozpoczął pracę charytatywną w Państwowym Domu Rencistów w Rzeszowie organizując spotkania dla pensjonariuszy oraz uczęszczał przy miejscowym Klasztorze OO. Bernardynów na spotkania wspólnoty w ramach Stowarzyszenia Katolickiego – Ruch Kultury Chrześcijańskiej „Odrodzenie” (od 1992 r. rzeszowska wspólnota została przekształcona w Koło im. św. Jana z Dukli Stowarzyszenia RKCh „Odrodzenie”).

 

W 1985 r. Jacek rozpoczął studia na Wydziale Teologii KUL (na kursie dla świeckich). Opiekunem rocznika studiów był ks. Janusz Nagórny, który z czasem stał się dla Jacka również mentorem, przyjacielem i spowiednikiem. Jako student teologii (kursu dla świeckich) Jacek Krawczyk dawał swoje świadectwo przez radość życia, otwarcie na potrzeby innych ludzi, bezustannie wyciągając do nich pomocną dłoń. Opiekował się chorymi zarówno starszymi i dziećmi, których odwiedzał w lubelskich szpitalach oraz hospicjach (zorganizował m.in. grupę znajomych, którzy regularnie wspierali przebywających w klinice ortopedycznej). Docierał nawet do melin, by ratować ludzi z nałogu pijaństwa. Pomagał w różnoraki sposób ubogim, także angażując do pomocy innych. Był osobą nieprzeciętnej wiary, która kierowała go do bezustannego wspierania innych ludzi. Pochylał się nad ludzką biedą i bezradnością.

 

Studiując teologię wierzył, że formacja ta pozwoli mu się: „wzmocnić, zorganizować oraz uodpornić i jednocześnie uczulić od wewnątrz” i dzięki temu podjąć kolejne studia – na Akademii Medycznej w Lublinie. Z tego względu po II roku studiów wziął urlop dziekański i pracował przez pewien czas w charakterze wolontariusza, a następnie sanitariusza w stacji pogotowia ratunkowego w Rzeszowie. Po powrocie do Lublina, gdy nie udało mu się dostać na studia medyczne zweryfikował swoje plany i zapragnął studiować dalej psychologię. Udało mu się rozpocząć tenże kierunek na KUL w roku akademickim 1988/1989. Pobyt Jacka na KUL-u był także próbą odpowiedzi na poszukiwanie drogi życiowej, ponieważ zastanawiał się też nad powołaniem kapłańskim i zakonnym. Chęć głoszenia Ewangelii kierował Jacka do włączania się czynnego w propagowanie misji, a idea wspierania chorych i niepełnosprawnych do uczenia się metod opieki paliatywnej.

 

W czasie pobytu w Lublinie Jacek dojrzał jednak do sakramentu małżeństwa. Zaręczył się z koleżanką ze studiów, Ewą i planując zawarcie sakramentalnego związku na 18 sierpnia 1990 r. w Katowicach (zgodnie z ówczesnymi wymaganiami prawa polskiego) w maju tegoż samego roku zawarli kontrakt cywilny w USC w tym mieście. Niestety w tym okresie zdiagnozowano również u niego chorobę nowotworową. Początek choroby był więc dla niego ogromnym zaskoczeniem, co na krótko wpłynęło na jego huśtawkę emocjonalną. Wyznaczony w kościele w Katowicach ślub kościelny nie odbył się, ponieważ Jacek w przeddzień poczuł się gorzej i pozostał w szpitalu w Nowej Hucie. Ceremonia nastąpiła dopiero 1 września 1990 roku w kaplicy szpitalnej, w obecności kapłana jako urzędowego świadka udzielili sobie sakramentu. Zamieszkali oboje z żoną w wynajętym mieszkaniu w Katowicach.

 

Ostatnie słowa, jakie zapisał na luźnej kartce, brzmiały: „Śmierć ze swej natury nie może panować nad życiem mimo pozornego zwycięstwa”. Jacek Krawczyk zasnął w Panu w nocy z 31 maja na 1 czerwca 1991 r. podczas pobytu w szpitalu onkologicznym w Krakowie. Miał niespełna 25 lat. W tym czasie do Rzeszowa miał przybyć następca św. Piotra – Jan Paweł II. Tymczasem w podrzeszowskim domu rodzinnym Jacka, w Palikówce – panowała żałoba. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w sąsiednim Strażowie (do której to parafii wówczas należała wieś Palikówka), tam gdzie spoczęli też jego babcia i dziadek. Uroczystość pogrzebowa świątobliwego studenta KUL zgromadziła wielu uczestników, wśród których obok rodziny i mieszkańców okolicznych miejscowości – było wielu duchownych, w tym księży profesorów z KUL. Przybyli także koledzy i koleżanki z którymi Jacek studiował teologię w Lublinie.

 

Jacek Krawczyk – teolog z Palikówki, osiągnął doskonałość żyjąc wiarą, nadzieją i miłością, całym sobą angażując się w służbę Bogu i człowiekowi, a ze względu na działalność na rzecz ubogich porównywany jest do włoskiego tercjarza – patrona studentów bł. Piotra Jerzego Frassatiego (1901-1925). Po śmierci Jacka została powołana do życia fundacja jego imienia. Oficjalnie została zarejestrowana w sierpniu 1993 r. Po 26 latach działalności ufundowano 78 stypendiów na łączną kwotę 220 000 zł. 22 listopada 2017 r. podczas sympozjum w Lublinie, które miało na celu m.in. podsumowanie ćwierćwiecza działalności fundacji – byli obecni również ks. prof. Stanisław Haręzga oraz o. prof. Andrzej Derdziuk, którzy promują Jacka jako kandydata na ołtarze. Uczestnicy wyrazili opinię, że należy podjąć działania, w kierunku wszczęcia procesu beatyfikacyjnego.

 

Bibliografia:

J. Nigborowicz, Opinia, w: Teczka akt personalnych Jacka Krawczyka Archiwum Uniwersyteckim KUL – sygn. 032395; J. Niebudek, Jacek, „Nowiny Rzeszowskie” (1994), nr 31(13.654), s. 7; J. Nagórny, P. Kieniewicz, W pół drogi, Rzeszów 19952 (passim); M.R. Górniak, [Wspomnienia], w: J. Nagórny, P. Kieniewicz, W pół drogi, Lublin 20073, s. 94-95, 146-148, 153-154, 159; A. Derdziuk, Droga zawierzenia Jacka Krawczyka (1966-1991), „Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne” 51(2018), s. 157-170; [M.R. Górniak, Jacek – nasz kolega ze studiów na KUL-u], w: Drogami świętości Jacka Krawczyka, red. A. Derdziuk, A. Zadroga, Lublin 2018, s. 145-146; A. Zadroga, Duchowa sylwetka Jacka Krawczyka (1966-1991), w: Drogami świętości Jacka Krawczyka, red. A. Derdziuk, A. Zadroga, Lublin 2018, s. 22-26; A. Derdziuk, Człowiek na maksa, Rzeszów 2019, s. 24-29.

Marek Robert Górniak

 

https://www.niedziela.pl/artykul/145417/nd/Format-na-miare-nieba

https://www.niedziela.pl/artykul/146275/nd/ Na-sciezkach-swietosci

http://biblista.pl/ukryte/homilie/286-biblia-na-ambonie/6608-homilia-na-xxv-niedziele-zwykla-b-23-09-2018.html

https://ekai.pl/bp-watroba-o-przygotowaniach-do-procesu-beatyfikacyjnego-jacka-krawczyka/

https://ekai.pl/jacek-krawczyk-czlowiek-na-maksa-wspolczesny-wzor-swietosci/

https://gloria.tv/post/am2N6MpoyrmY46nLixiT1ojjL

https://info.wiara.pl/doc/4606936.Swiete-urwane-zycie

https://www.rzeszowskieinfo.pl/urodzony-w-rzeszowie-jacek-krawczyk-zostanie-swietym-trwaja-przygotowania-do-procesu-beatyfikacyjnego/

 

 

Marek Robert Górniak


WSPÓŁPRACA

ikona
ikona
ikona
ikona
ikona