Nowoczesny sposób interpretacji Pisma Świętego, w tym zwłaszcza egzegeza historyczno-krytyczna, w wielu punktach musi zderzyć się z podejściem kościelno-dogmatycznym. Kwestią, która rodzi w tym spotkaniu szczególnie dużo wątpliwości, jest historyczność Jezusa, a zwłaszcza czynionych przez Niego cudów. Dla nowoczesnej mentalności cuda są czymś skrajnie obcym, toteż od kilkuset lat pojawiają się próby takiej interpretacji przekazu Ewangelii, która wykluczyłaby literalne przyjmowanie opisów wydarzeń cudownych. Również i dziś w egzegezie toczy się pewien spór pomiędzy tymi, którzy mocno tkwią w nowoczesnym, racjonalistycznym paradygmacie, a tymi, którzy starają się być zakorzenieni nade wszystko w tradycyjnej teologii. Niniejszy artykuł dowodzi, że współczesna egzegeza z konieczności prowadzi do decyzji wiary. Tylko owa wiara może opowiedzieć się za prawdą Ewangelii, niezależnie od kwestii historycznego charakteru opisów cudów w tekstach biblijnych. Ostatecznie sprawa Jezusa i Jego cudów jest sprawą wiary, a nie samych badań historycznych.

 

SUMMARY

 

Modern interpretation of the Holy Scripture, especially historicocritical exegesis must crash with the classical dogmatic approach. The case in which this crash is unavoidable is the historicity of Jesus Christ and his miraculous deeds. For contemporary mentality miracles are definitely strange so it is not surprising that such kind of interpretation of the Gospels, in which miracles taken literally are excluded, has been occurring for few ages now. Today, we see a debate between exegetes who are deeply engaged in modern rationalistic paradigm and the ones who try to be faithful to the Church testimony in the first place. This article argues that modern exegesis must lead to the leap of faith. Only faith can affirm the truth of the Gospel, taking aside the question of historical character of Jesus’ miracles. Ultimately, the case of Jesus is mainly about faith, not only about historical research.

Autor: Marcin Walczak
Ostatnia aktualizacja: 06.02.2019, godz. 11:13 - Marcin Walczak