ŻYCIE FILOZOFIĄ
Z KATOLICKIM UNIWERSYTETEM LUBELSKIM SPLECIONE


Laudacja z okazji odnowienia doktoratu (1969)
dr. Stanisława Majdańskiego

 

(ze względu na stan zdrowia Jubilata uroczystość nie odbyła się)

 

 

Magnificencjo, Księże Rektorze, Wysoki Senacie,
Wysoka Rado Wydziału Filozofii, Szanowni Państwo! Drogi Jubilacie!

 

Laudacja - od laudare - to wychwalanie i uhonorowanie.

Laudacja akademicka to przybliżenie społeczności uniwersyteckiej postaci, osobowości naukowej i dorobku naukowego Jubilata.

 

Mogłoby się wydawać, że zaszczytne zadanie wygłoszenia laudacji z okazji odnowienia doktoratu, obronionego przez Jubilata w roku 1968 na Wydziale Filozofii KUL, okaże się w moim przypadku zadaniem łatwym a werdykt oczywisty, gdyż chodzi o Jubilata, którego droga życiowa - poprzez Katolicki Uniwersytet Lubelski - skrzyżowała się od 1965 r. z moją, przebiegając niekiedy niemal równolegle.

 

Trudność polega jednak na tym, że osoba Jubilata nie mieści się w laurkowych schematach i wymyka się łatwym uogólnieniom a bliskość nie zawsze owocuje rozumieniem, nawet w przypadku zjedzenia przysłowiowej „beczki soli”. Jak poza tym zawrzeć na kilku kartkach i objąć w kilkunastu słowach 85 lat życia bogatego w wydarzenia oraz 63 lata wszechstronnej obecności w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim?

 

Rozważając w artykule, Pochwała życia pracowitego, na czym polega sens ludzkiego życia, K. Ajdukiewicz wypowiada końcową tezę, że zasadza się on na stawianiu sobie kolejnych celów, chociaż niekoniecznie już na ich osiąganiu. I dopowiada: „w dążeniu, w drodze nauczmy się szukać wartości życia, jeżeli chcemy się zabezpieczyć przed pesymistyczną jego oceną” (Język i poznanie, 1985 s. 82). Sentencja ta znakomicie przylega do Jubilata, który, mówiąc językiem M. Heideggera, był zawsze „w drodze”.

 

Kolejno, po wspomnieniach z osobistej współpracy z Jubilatem, przedstawię: życiorys Jubilata - pracę na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim - publikacje - działalność dydaktyczną i organizacyjną - główne zainteresowania i poglądy filozoficzne - tradycję filozoficzną, z której się wywodzi i do której nawiązuje - koncepcję filozofii i przynależność do Lubelskiej Szkoły Filozofii Klasycznej (LSFK) - wreszcie styl myślenia oraz metodę wykładania i pisania.

 

wspomnienie osobiste

 

Proszę wybaczyć te akcenty osobiste, kiedy najpierw nawiążę do początków mojej znajomości z Jubilatem, znajomości, która z biegiem czasu rozwinęła się w trwającą do dziś przyjaźń osobistą i filozoficzną. Do wygłoszenia laudacji z okazji uroczystości odnowienia doktoratu na KUL dr. Stanisława Majdańskiego skłania mnie bowiem nie tylko zaszczytne zaproszenie ze strony Wydziału Filozofii, lecz także wdzięczność za wszystko, co w mojej intelektualnej i filozoficznej formacji zawdzięczam Jubilatowi.

 

Wspomnienia te, sądzę, mają też pewne znaczenie historyczne, gdyż dokumentują, jak się studiowało na KULu w latach 60-tych. Dzisiaj, kiedy dyskutujemy nad profilem i sposobami funkcjonowania uniwersytetu po pandemii, uzmysławiają one znaczenie, jakie w rozwoju filozofii oraz każdej innej dziedziny nauki odgrywają współpraca, dialog i dyskusja. Bez relacji mistrz-uczeń uniwersytet, tak jak go rozumiano przez 1000 lat jego dziejów, przestaje po prostu mieć sens.

 

Przygotowując laudację, uświadomiłem sobie wyraźnie, jak istotne znaczenie dla mojego rozwoju filozoficznego i tzw. kariery akademickiej miało spotkanie z Jubilatem. Od pierwszej chwili potraktował mnie partnersko, nawet wtedy, kiedy z ignorancji się wymądrzałem. To zresztą ogólna cecha Jubilata: przyjacielskie traktowanie rozmówcy, co nie znaczy, że nie potrafi się oburzyć, kiedy napotyka na niewiedzę.

 

Kiedy w 1965 r. rozpocząłem studia na Wydziale Filozofii KUL, obecny Jubilat był magistrem filozofii. Ja zaś do studiowania filozofii okazałem się całkowicie nieprzygotowany, chociaż wcześniej zaliczyłem 4-letni kurs filozofii w Seminarium Misyjnym Księży Werbistów w Pieniężnie, gdzie wszystkie wykłady (łącznie z egzaminami), z wyjątkiem historii filozofii, odbywały się po łacinie w oparciu o szacowny, neoscholastyczny podręcznik filozofii Charlesa Boyera SJ. Edukacja filozoficzna sprowadzała się głównie do maksymalnie pamięciowego opanowania treści podręcznika, najlepiej z przypisami greckimi, francuskimi, czy niemieckimi. Przystępując do studiowania filozofii na KUL nie znałem polskiej terminologii filozoficznej i miałem szczątkową wiedzę z zakresu dziejów filozofii a przede wszystkim nie byłem przygotowany do myślenia problemowego, bo tego nie nauczyli mnie moi, skądinąd wspaniali seminaryjni profesorowie, bo sami bez regularnych studiów filozoficznych. Filozofia w seminariach była wówczas traktowana jako propedeutyka teologii, dla której miała dostarczyć aparaturę pojęciową i terminologię.

 

Co gorsza, panowała wówczas na Wydziale Filozofii KUL katastrofalna dla formacji intelektualnej i filozoficznej praktyka, zgodnie z którą księża przyjmowani na studia filozoficzne, byli od razu kierowani na trzeci rok studiów, z pominięciem etapu propedeutycznego, czyli pozbawieni kursorycznych wykładów z logiki ogólnej i formalnej, z metodologii, metafizyki, teorii poznania, etyki oraz historii filozofii. Groziło to w moim przypadku po prostu katastrofą, kiedy na pierwszych zajęciach siedziałem jak na przysłowiowym “tureckim kazaniu”.

 

Wówczas w sposób decydujący zaistniał w moim życiorysie Jubilat, który od początku obdarzył mnie nieoczekiwaną życzliwością. Miała ona jednak pewne podstawy w zainteresowaniach problematyką rodzinną ze strony ojca Jubilata, p. Walentego Majdańskiego, autora głośnej swego czasu książki pt. Polska kwitnąca dziećmi (1947) oraz w jego znajomości z Werbistą, etnologiem, ks. prof. Teofilem Chodziło, prof. KUL, który napisał doktorat na temat rodziny u Jakutów na Syberii u sławnego swego czasu etnologa, werbisty, prof. Wilhelma Schmidta. Po zajęciach Staszek często odprowadzał mnie na Sławinek, gdzie mieszkałem, wprowadzając w rzemiosło filozoficzne i filozoficzny sposób myślenia. Nie raz jeszcze Jubilat wpływał decydująco na moje zainteresowania filozoficzne, jak również podejmowane zadania, podsuwając na przykład do przetłumaczenia Metodę w teologii B. Lonergana, czy kierując uwagę na filozoficzną hermeneutykę H.-G. Gadamera. Po moim zatrudnieniu w Katedrze Metodologii Nauk KUL prowadziliśmy wielokrotnie wspólnie różne zajęcia jak seminarium z ogólnej metodologii nauk. Przede wszystkim jednak dużo ze sobą rozmawialiśmy i dyskutowaliśmy: ja dzieląc się spostrzeżeniami z moich rozlicznych lektur, Jubilat rozjaśniając je swoimi przenikliwymi i trafnymi uwagami. Niektóre wyniki naszych dyskusji ukazały się drukiem. Tyle tytułem wstępu.

 

życiorys Jubilata

 

Stanisław (Józef, Tadeusz) Majdański urodził się 8 maja 1935 r. we Włocławku, jako syn Reginy (z d. Nita) oraz Walentego, nauczyciela, katolickiego intelektualisty, działacza katolicko-narodowego, pioniera rodzinoznawstwa w Polsce (brata najmłodszego z 13 rodzeństwa abpa Kazimierza Majdańskiego). Z chwilą wybuchu II wojny światowej matka Jubilata z córką i dwoma synami ucieka na Polesie do rodziny własnej matki, skąd w 1940 r. zostaje zesłana wraz z dziadkami ze strony matki w głąb Rosji Sowieckiej, najpierw w dorzecze Dźwiny Północnej, potem do Archangielska i na poniemieckie Powołże (Schonthal 1944-1946). Tam umiera siostra Jubilata i dziadkowie. Do Polski i do ojca Jubilat wraca po 5 latach w 1946 r.; aresztowana i zesłana do karnego obozu matka wraca dopiero w 1955 r. Rozpoczętą w ZSRR edukację podstawową Jubilat kończy w 1948 r. w Warszawie, gdzie w 1952 r. robi maturę.

 

W latach 1952-1957 Jubilat studiuje na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej KUL, zrazu etykę na ówczesnej Sekcji Filozofii Praktycznej a następnie na Sekcji Filozofii Teoretycznej (dominowała ona wówczas na Wydziale) oraz logikę (J. Iwanicki, J. Kalinowski, S. Kamiński, A. Korcik). W 1957 r. broni magisterium z zakresu semiotyki logicznej (Syntaktyczna rola słowa »jest«”, promotor S. Kamiński, rec. J. Kalinowski) a w 1969 r. doktorat pod kierunkiem S. Kamińskiego pt. Problemy asercji zdaniowej. Szkice pragmatyczne (rec. I. Dąmbska, M.A. Krąpiec), który w roku 1972 ukazuje się drukiem w TN KUL.

 

Po magisterium Jubilat zostaje w 1957 r. zatrudniony przez ks. prof. S. Kamińskiego w kierowanej przez niego Katedrze Metodologii Nauk, gdzie do czasu swego przejścia na emeryturę w 2010 będzie prowadził w sposób twórczy i niestandardowy zróżnicowane zajęcia dydaktyczne z zakresu logiki ogólnej oraz wykłady monograficzne wraz z rozlicznymi ćwiczeniami z wielu działów logiki, zwłaszcza semiotyki na Wydziale Filozofii i innych wydziałach KUL. W ostatnich latach swej aktywności dydaktycznej Jubilat pracował przez pewien czas na Wydziale Prawa w Tomaszowie Lubelskim, gdzie prowadził zajęcia z logiki ogólnej. Oddany Uniwersytetowi i wartościom, które przyświecały jego założycielowi Idziemu Radziszewskiemu, kiedy fundował KUL zgodnie z dewizą Deo et Patrie, pozostaje nadal żywo zainteresowany sprawami Uniwersytetu i nadal służy radą i pomocą.

 

działalność organizacyjna i publikacyjna

 

Naukoznawcze zainteresowania Jubilata znalazły swój wyraz w podejmowanych przez niego różnorodnych inicjatywach badawczych, organizacyjnych i edytorskich, jak studia interdyscyplinarne w oparciu o S. Kamińskiego ideę tzw. dyscyplin ogólnych. Propagował ideę „doradztwa metodologicznego” jako misji usługowej Katedry Metodologii Nauk KUL. Ceniony jako recenzent prac magisterskich oraz konsultant wielu prac doktorskich, habilitacyjnych i profesorskich, których powstanie i ideowy profil niejednokrotnie koncepcyjnie stymulował. Dostrzegał potrzebę i propagował idee stworzenia nowego kierunku dydaktycznego w postaci studiów naukoznawczych. W trakcie swej długoletniej pracy w KUL podejmował jako wolontariusz różnorodne działania ogólnouniwersyteckie. Długoletni członek zarządu Instytutu Jana Pawła II. Współorganizował z ks. prof. T. Styczniem kwartalnik Ethos, którego tytułu był pomysłodawcą. Jako długoletni redaktor naczelny redaguje do dziś Summarium, ważny organ TN KUL. Jego bezsporną zasługą jest to, że umieszczając w nim „zagubione” (bo rozproszone) artykuły oraz wywiady z wieloma, ważnymi dla KULu i Wydziału Filozofii osobistościami, uratował je w ten sposób dla potomności. Świadom tego, że przedsięwzięcia filozoficzne są zakorzenione w szeroko pojętej kulturze, podejmował rozliczne, szerokie, zagraniczne kontakty naukowe Należy do Polskiego Towarzystwa Semiotycznego, Towarzystwa Naukowego KUL (socjusz honorowy, wiceprzewodniczący Wydziału Filozoficznego) i Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu.

 

Jubilat jest autorem wspomnianej monografii, Problemy asercji zdaniowej (Lublin: TN KUL 1972) oraz około 50 artykułów, recenzji naukowych, recenzji na stopnie naukowe, opinii wydawniczych i doradczych. Wyniesiona z pobytu w Rosji znajomość języka rosyjskiego zaowocowała recenzjami monografii rosyjskojęzycznych. Ilościowo publikacji tych nie jest być może wiele, zwłaszcza gdy mierzyć je współczesną sytuacją w nauce polskiej, nastawionej od pewnego czasu na produkcję wymuszanych punktozą tekstów. Z pewną emfazą prof. Jerzy Pelc, ceniony przez Ciebie FILOZOF, zwykł mawiać, że jeżeli filozof opublikuje za życia więcej niż 100 prac, jest to co najmniej nieprzyzwoite. Kilka tekstów napisaliśmy razem, ja w roli inteligentnej (jak to sobie skromnie przypisuję) maszynistki, a Staszek ideowego przewodnika. Ich wybór pt. Miscellanea methodologica znajduje się w druku.

 

Wyczytałem kiedyś, że dzieci sadzą kwiatki, a dorośli - drzewa, co oznacza, że ci drudzy mają niewielkie szanse na zobaczenie ich owoców. Jubilat jest „przede wszystkim myślicielem, który żyje filozofią niezależnie od tego, w jakim stopniu jego twórczy namysł znajduje bezpośredni wyraz w rozprawach” (A.M. Wierzbicki, Nieklasyczny filozof klasyczny, w: M. Walczak (red.), Metodologia: tradycja i perspektywy, Lublin: Wyd. KUL 2010 s. 281). Wiele ze swych poglądów, niestety, nigdy nie opublikował. Niektóre zaistniały w rozmowach i dyskusjach, prowadzonych z niezliczoną ilością osób, by potem znaleźć swój wyraz w publikowanych przez nie artykułach, doktoratach, habilitacjach i profesurach. W wielu przypadkach nie zdawały one sobie prawdopodobnie nawet sprawy z tego, że tę lub ową myśl zawdzięczają Jubilatowi.

 

osobowość

 

Bezkompromisowo oddany Kościołowi katolickiemu oraz jego doktrynie teologicznej i moralnej, opowiada się zdecydowanie po stronie wartości chrześcijańskich i katolickich, uważając je za istotny element kultury. Krzewi ideał kultury wysokiej, biorąc wzór z często przez siebie przywoływanego etyka i kierownika Katedry Etyki na Wydziale Filozoficznym KUL (1949), O. Feliksa Bednarskiego OP. Przejął również jego definicję kultury jako istotnego zespołu wartości wytworzonych świadomą pracą człowieka w celu udoskonalenia ludzkiej natury.

 

Trwałym rysem filozoficznych zainteresowań i stałą cechą umysłowości Jubilata - podkreśla ks. prof. Alfred Wierzbicki (Nieklasyczny filozof klasyczny, op.cit. s. 282) - pozostaje charakterystyczna „dwoistość zainteresowań - praktycznych i teoretycznych - a nawet ich swoista cyrkularność”, predysponujące go „do roli niezwykle mobilnego łącznika pomiędzy »praktycznymi« a »teoretycznymi« katedrami kulowskiego środowiska filozoficznego”.

 

Przede wszystkim Jubilat to wielka osobowość filozoficzna, która nieczęsto zdarza się w świecie filozoficznym, wypełnionym wprawdzie wieloma znakomitymi filozofoznawcami (jak zwykł ich chętnie nazywać Jubilat), ale nielicznymi autentycznymi myślicielami. Obdarzony ogromną ruchliwością intelektualną, ciekawością, dociekliwością i wszechstronnością, obserwuje i analizuje zachodzące w kulturze i filozofii zmiany doktrynalne i społeczne. Zawsze mnie zadziwiało to, jak Jubilat na podstawie rozmów i dość szczątkowych uwag uzyskiwał tak wnikliwe rozeznanie w aktualnej problematyce filozoficznej, by trafnie oceniać zachodzące w filozofii trendy myślowe i przewidywać jej przyszłość. S. Majdański jest erudytą z encyklopedyczną, nie opuszczającą go znakomitą pamięcią osób, nazwisk, wydarzeń a równocześnie twórczym myślicielem. Zaskakuje swą niedyletancką kompetencją na wielu rozproszonych obszarach, gdzie ma zawsze coś nowego, niesztampowego, odkrywczego, „otwierającego oczy” do powiedzenia. Potrafi w ferworze dyskusji żartobliwie stwierdzić: „bo ja wiem wszystko i jeszcze więcej!”

 

oddziaływanie

 

Jako wychowawca i formator myślenia wielu pokoleń młodzieży KUL, Jubilat jest szanowany i podziwiany przez studentów, wpływając decydująco na wielu z nich w zakresie kultury filozoficznej, ogólnologicznej i semiotycznej. Wszechstronnie obecny w środowisku akademickim, jest osobowością barwną, obrosłą w czasie długoletniej, pod wieloma względami nietypowej, dydaktyczno-wychowawczej aktywności, wieloma życzliwymi anegdotami. Dysponując talentem dydaktycznym i wszechstronną erudycją filozoficzną, teologiczna, semiotyczno-językoznawcza w połączeniu z wiedzą pozaencyklopedyczną, nadto samodzielnością, oryginalnością i odwagą myślenia oraz kreatywnym rozwiązywaniem podnoszonych problemów, zawsze wywoływał żywe zainteresowanie kolejnych roczników studentów, a równocześnie inspirując i ukierunkowując myślenie wielu pracowników Wydziału Filozofii KUL oraz poza nim. W swych nachylonych ogólnoerudycyjnie zajęciach, porusza się chętnie po „obrzeżach filozofii”, wywołując tym niekiedy - wprost niezamierzoną - konfuzję słuchaczy i rozmówcy.

 

Obdarzony wybitnym talentem dydaktycznym, Jubilat jest z powołania, zamiłowania i temperamentu nie tylko nauczycielem akademickim, lecz wychowawcą o typie sokratejskim bardziej („mistrzem rozmowy i dialogu”) niż scholastycznym, wywołującym twórcze zaciekawienie słuchaczy. Jest autorytetem filozoficznym, którego żywiołem jest bezpośrednia rozmowa, filozofem nastawionym klasycznie na dialog i osobisty, bezpośredni kontakt. Nieprzypadkowo powracał w swych publikacjach do problematyki autorytetu i dialogu. Pisał między innymi: „Autorytet bowiem to nie ślepa siła, forma jedynie, sama dyscyplina. To zawsze coś ufundowanego merytorycznie, na wartościach i je fundujące. Autorytet właściwie pojęty nigdy nie zniewala; toleruje, afirmuje drugiego, uwzględnia odnośne różnice i nierówności osobowe, społeczne” (Autorytet - pojęcie i problemy. Refleksje filozoficzno-pragmatyczne, „Summarium” 30-31, 2001-2002 s. 229).

 

tradycja filozoficzna

 

Samodzielny i oryginalny w myśleniu, Jubilat przyznaje się skądinąd do tradycji scholastycznej m.in. w wykonaniu tzw. Koła Krakowskiego (J. Salamucha, J. Drewnowski), bliskie pozostają mu także ideały racjonalności szkoły lwowsko-warszawskiej. Trudno powiedzieć, by był wprost czyimś uczniem w dosłownym tego słowa znaczeniu, chociaż wielu kulowskich (F. Bednarski, J Kalinowski, S. Kamiński, o. M. Krąpiec, T. Styczeń, K. Wojtyła, o. J. Woroniecki) oraz pozakulowskich myślicieli wywarło bezpośredni lub pośredni wpływ na jego zainteresowania i sposób myślenia. Często wspomina osobę prof. Jerzego Kalinowskiego, dziekana filozofii KUL w latach 1952-1957, znanego w literaturze światowej twórcę logiki deontycznej/norm (teorii zdań normatywnych), we Francji związanego zawodowo z Centre Nationale de la Recherche Scientifique, z którym Jubilat przyjaźnił się do jego śmierci (2000). W prywatnych rozmowach podkreślał silny wpływ na swą formację duchową i intelektualną ojca Walentego Majdańskiego, kiedy ten po powrocie z Rosji przygotowywał go do polskiej szkoły elementarnej.

 

W swym rozwoju filozoficznym Jubilat przeszedł od fazy etycznej do logicznej i metafizycznej, by ostatecznie - zgodnie z częstą u filozofów spotykaną prawidłowością - przejść znowu do fazy etycznej. Szczególniejsze miejsce w Jego szerokich zainteresowaniach zajmują: metafizyka i teoria poznania, naukoznawstwo, rodzinoznawstwo, rosjanoznastwo, metalogiczne i metafilozoficzne zagadnienia z pogranicza logiki i filozofii.

 

Filozoficzne poglądy Jubilata mieszczą się w ramach filozofii klasycznej, wyznaczonej nazwiskami Arystotelesa i św. Tomasza, a więc postawą realistyczną i racjonalistyczną. Pisał: „Postawa klasyczna sprowadza się w swym sednie do idei »wolności w prawdzie«, do »normatywnej mocy prawdy«, jak wyrażał się Karol Wojtyła - Jan Paweł II - a za nim jego uczeń Tadeusz Styczeń. Prymat prawdy głosiła cała »szkoła lubelska«, z Krąpcem na czele w duchu encykliki Veritatis Splendor” (W stronę uniwersytetu, filozofii i kultury - w nawiązaniu do M.A. Krąpca i innych mistrzów, w: Miscellanea Methodologica, w druku). Używając własnego sformułowania Jubilata, również o nim można powiedzieć: homo scientificus z jednej strony oraz homo religiosus z drugiej.

 

W charakterystyczny dla niego sposób S. Majdańskiego znamionuje w filozofowaniu podejście semiotyczne w tym problematyka pryncypiów filozoficzno-logicznych i transcendentaliów metafizycznych (w nawiązaniu do M.A. Krąpca i T. Czeżowskiego), zagadnienie konwertybiliów i reduplikatywów oraz wybrane zagadnienia metaetyczne (w nawiązaniu do K. Wojtyły i T. Stycznia). Wyróżniającą cechą badań Jubilata jest (przejęte od S. Kamińskiego i udoskonalane) „trójpodejście” do zagadnień w aspekcie genezy-struktury-funkcji z akcentem na myślenie etymologiczne i metaforyczne. Pojmuje filozofię maksymalistycznie w duchu filozofii klasycznej, ale z odniesieniem do języka poprzez sięganie do „świata pierwotnych znaczeń”

(M. Heidegger) oraz uwzględniając wynikające stąd komplikacje pojęciowe. W wywodach i tekstach uprawia swoistą żonglerkę słowną i pojęciową, operując paradoksami i kontrastami oraz wykorzystując zjawisko, określane przez siebie jako „dialektyczna przewrotność znaczeniowa” terminów filozoficznych, które niejednokrotnie, jego zdaniem, zmieniają w dziejach filozofii swe znaczenie „z dokładnością do sprzeczności”.

 

Boleje szczególne nad dokonującą się od wielu lat stopniową likwidacją „flagowego” kiedyś dla całego KULu wykładu, zainicjowanego przez ks. prof. Stanisława Kamińskiego, pt. Ogólna Metodologia Nauk. Nauczał on przez bez mała 50 lat studentów KUL użycia podstawowych narzędzi metodologicznych, kształtując równocześnie ich krytyczne myślenie. Do proporcjonalnego zmniejszania zakresu wymaganego materiału i obniżenia progów egzaminacyjnych zmusił najpierw niedostateczny poziom przygotowania kandydatów na studia. Dodatkowo, nowe tematy, tendencje, kierunki, podejścia, a przede wszystkim nowy język (aparatura pojęciowa) w obszarze logiki, semiotyki, metodologii ogólnej i poszczególnych typów nauk oraz filozofii nauki, uczyniły problematykę wykładu w pewnych partiach nie tyle nieaktualną, ile niemodną. Jubilat zauważa wszakże, że po pierwsze, w miarę pojawiania się nowych kierunków i zagadnień wykład był ciągle aktualizowany (unowocześniany), a po drugie, istnieje pewien zasób standardowej (tradycyjnej) wiedzy ogólnologicznej, której przyswojenie musi zawsze leżeć w dobrze pojętym interesie każdego studenta, badacza i ostatecznie uniwersytetu.

 

koncepcja filozofii

 

Będąc świadkiem powstania i rozwoju lubelskiej szkoły filozofii klasycznej, której jest adeptem, S. Majdański łączy w swych badaniach sposób podejścia szkoły i rozwiązywania problemów (metafizycyzm, realizm, racjonalizm) z aktualnymi kierunkami filozoficznymi. Wyrazem tego są zainteresowania problematyką filozoficzno-logiczną, rozwijaną w różnych ośrodkach krajowych i zagranicznych, zwłaszcza w obu uniwersytetach lowańskich, paryskim Instytucie Katolickim, wspomnianym Le Centre National de la Recherche Scientifique (J. Kalinowski) czy w uniwersytecie w Nijmegen.

 

Przyznając filozofii ważne zadanie stawiania wielkich pytań egzystencjalnych, Jubilat oryginalnie rozumie perenialność filozofii, kiedy zauważa samokrytycznie, że nie rozwiązała ona dotychczas definitywnie żadnego ze swych czołowych problemów. Co więcej, uważa, że celem filozofii nie są bynajmniej osiągnięcia poznawcze na miarę nauk empirycznych, lecz poszukiwanie ostatecznej prawdy o świecie i człowieku oraz gruntowanie sensu ludzkiego życia w Transcendencji. Pisze: „Różnymi drogami wędrują przez wieki ludzkie idee. Nie zawsze uświadamiają to sobie głoszące je podmioty. Od czasu do czasu musi ktoś to uczynić, zazwyczaj są to tzw. historycy idei. W każdym razie warto wiązać to, co było kiedyś, z tym, co następowało później” (S. Majdański, W stronę uniwersytetu, filozofii i kultury - w nawiązaniu do M.A. Krąpca i innych mistrzów, Miscellanela Methodologica, KUL 2020).

 

styl myślenia: metoda wykładania i pisania

 

Najtrudniej scharakteryzować styl myślenia i wykładania Jubilata, wypadkowe jego niepowtarzalnej osobowości. W wykładach i ćwiczeniach wykorzystuje swobodnie rozbudowaną wiedzę, którą, powtórzmy, zawdzięcza bardziej rozmowom z profesjonalistami najróżniejszych dziedzin niż lekturom. Jubilat myśli interdyscyplinarnie problemami a nie tematami czy dziedzinami. Jest to filozofowanie kontekstowe i “łańcuszkowe”, bynajmniej nie dygresyjne, poprzez drążenie tematu na sposób heglowskiej spirali na coraz wyższym, a zarazem głębszym poziomie, przez dopowiadanie na zasadzie bogatych, interdyscyplinarnych, erudycyjnych idei, przy wykorzystaniu szerokiej bazy wiedzy z dziedzin na pierwszy rzut oka zda się odległych od filozofii, jak językoznawstwo czy historia kultury i społeczeństwa, w oparciu o znakomitą pamięć osób, dat, okoliczności i wydarzeń.

 

zakończenie

 

Proszę dostojnego Jubilata i Szanowne Audytorium o wybaczenie, że poprzestanę na dość ogólnym podsumowaniu filozoficznej działalności Jubilata lub że być może pominąłem któreś z Jego rozlicznych dokonań. Chciałbym wszakże rzecz jedną jeszcze podkreślić. Zwykliśmy studentom wykładać, że autentycznie kreatywne osobowości filozoficzne rzadko zdarzały się w dziejach filozofii. Dzisiaj nazywamy ich klasykami filozofii. Sam Jubilat zwykł z pewną dozą melancholii stwierdzać, iż nie wygląda na to, by Polacy byli nacją filozoficznie szczególnie uzdolnioną, która odegrałaby w dziejach filozofii wyróżnioną rolę.

 

Uważam Jubilata za jednego z najbardziej umysłowo ruchliwych i twórczych filozofów w powojennych dziejach Wydziału Filozofii KUL i filozofii polskiej. Ale - jak wiemy - muszą się jeszcze znaleźć, jak w przypadku Fregego czy Husserla, wybitni uczniowie, którzy kontynuowaliby oryginalny styl filozofowania Mistrza oraz rozwijali twórczo jego filozoficzne idee, tematy i problemy.

 

Dostojny Jubilacie, Drogi Staszku, nawet się nie domyślasz, jak wielu traktuje Cię z dumą jako swego Nauczyciela i Mistrza, jak wielu dziękuje Opatrzności za to, że postawiła Ciebie na ich drodze życiowej. Uroczystość odnowienia doktoratu jest dobrą okazją, by Ci to powiedzieć i podziękować za wszystko.

 

Kochałeś zawsze Katolicki Uniwersytet Lubelski i pielęgnowane w nim ideały nie tylko jako miejsce pracy, ale sposób na życie. Nie wyobrażałeś sobie innego miejsca życia i pracy, ponieważ w tym, co robiłeś, sam byłeś obecny: autentyczny, jedyny i niepowtarzalny. I za to Ci też kolejny raz dziękujemy!

 

Dzisiaj Twoja rodzima uczelnia, Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II oraz Wydział Filozofii KUL składają Ci hołd za wszystko, co dla nich zrobiłeś. Jeżeli uprzedzając werdykt Boski wolno nam tak to oceniać, wykorzystałeś w pełni talenty, którymi obdarzyła Cię Opatrzność, nawet jeżeli sam sobie tego nie uświadamiałeś.

 

Wybacz, jeżeli laudacją nie oddajemy dostatecznie hołdu Twoim rozlicznym zaletom i zasługom. Pozostawiamy to Panu Bogu!

 

Podpierając się znanym bon mottem, last but not least przy tej okazji dziękujemy także Twojej wspaniałej żonie Kasi za trwałą i opiekuńczą obecność u Twego boku oraz wszechstronne wsparcie, które Ci przez wszystkie lata dawała, byś wolny od codziennych trosk materialnych, mógł rozwijać swą działalność naukową i dydaktyczną.

 

Dostojny Jubilacie, wszyscy życzymy Ci długiej jeszcze, owocnej i inspirującej obecności na naszej wspólnej Alma Mater oraz dalszej satysfakcjonującej i owocnej pracy. Niech Opatrzność darzy Cię dobrym zdrowiem, pasją dociekań i twórczymi pomysłami, którymi nas zawsze hojnie obdarowywałeś. Pamiętaj, że nam i Uniwersytetowi jesteś nadal bardzo potrzebny.

 

Ad plurimos annos!

 

Andrzej Bronk

 

 

 

Lublin 23.07.2020

 

 

 

 

 

Autor: Andrzej Zykubek
Ostatnia aktualizacja: 15.03.2023, godz. 07:49 - Andrzej Zykubek