16 października 1978 roku, zaraz po wyborze studenci KUL-u spontanicznie ogłosili „Nasz profesor Papieżem”. Transparent z tym hasłem przez kilka tygodni, nietknięty przez SB, wisiał na frontonie uczelni.
Któż mógł się spodziewać, gdy wraz z odrodzoną Ojczyzną powstawał Uniwersytet Lubelski, wówczas mały i prowincjonalny, zwany później Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, że z nim związane będzie trwale wielkie imię, będące chwałą Kościoła polskiego i powszechnego - Karola Kardynała Wojtyły, biskupa krakowskiego, a później rzymskiego?
Ksiądz Karol Wojtyła przyszedł tutaj naukowo już uformowany, po doktoracie przygotowanym w rzymskim Angelicum i habilitacji na Wydziale Teologicznym Wszechnicy Krakowskiej. Jednakże tu, w tych murach, gdzie bez mała przez ćwierć wieku był profesorem etyki, spędził swoje dojrzałe naukowo życie, aż do powołania Go do dalekiego przestrzenią, a bliskiego sercu kraju, na Stolicę św. Piotra. Tu znalazł się wśród bliskich, znalazł swoich przyjaciół i uczniów. Cała praca, jakżeż znacząca dla polskiej (i nie tylko polskiej) filozofii oraz kultury chrześcijańskiej, była związana z wykładami i seminariami prowadzonymi przez ukochanego przez studentów i szanowanego przez kolegów Księdza Profesora Karola Wojtyłę...
Jerzy W. Gałkowski
Działanie, które prowadzi do spełnienia człowieka i wspólnoty
Ostatnia aktualizacja: 16.10.2021, godz. 11:17 - Andrzej Zykubek